BuwLOG

BUW od podszewki. Część 16. Gabinet Rękopisów

Gabinet Rękopisów gromadzi materiały utrwalone ręcznie za pomocą różnych narzędzi (pióra, długopisu, maszyny do pisania) i na różnych materiałach (papirusy, pergaminy, papier oraz bardziej egzotyczne materiały, np. liście palmowe czy tkaniny). W naszych zbiorach znajdują się jednostki powstałe na przestrzeni 1200 lat ‒ najstarszy rękopis powstał ok. 820 r., a najmłodszy w 2015 r!

Rps nr inw. 5268 Rozkaz Godzina "W" o wybuchu powstania warszawskiego

Rps nr inw. 5268 Rozkaz Godzina „W” o wybuchu powstania warszawskiego

Zanim do nas trafiły przechodziły różne koleje losu ‒ czasem były pieczołowicie przechowywane w prywatnych bibliotekach, a niekiedy zabezpieczane w najdziwniejszy sposób np. zwinięte w rulony, zamknięte w słojach i zakopane w ziemi! Razem tych obiektów jest już prawie 6000.

Rps 184 Brewiarz benedyktyński

Rps 184 Brewiarz benedyktyński

Gromadzenie rękopisów BUW rozpoczęto już w 1816 r.: jako pierwsze w skład kolekcji weszły zbiory Biblioteki Liceum Warszawskiego, Biblioteki przy Sądzie Apelacyjnym i rękopisy pozyskane przez dyrektora Samuela Bogumiła Lindego. Zbiór powiększał się bardzo szybko i w 1830 r. liczył ok. 2000 jednostek, z czego prawie połowę stanowiły rękopisy średniowieczne. Niestety w ramach represji po powstaniu listopadowym większa część kolekcji została skonfiskowana i wywieziona do Petersburga. W Bibliotece pozostały 303 rękopisy. W 1915 r. cały praktycznie od podstaw zgromadzony zasób (ok. 1380 jednostek) został ewakuowany do Rostowa nad Donem. Po I wojnie światowej udało się odzyskać część wywiezionej kolekcji, wzrosło też gromadzenie i u progu II wojny światowej zbiór liczył ok. 4100 jednostek. Po raz trzeci jednak zbiory zostały zdziesiątkowane ‒ większość z nich spłonęła po klęsce powstania warszawskiego. Z pokaźnego zbioru ocalono jedynie 262 jednostki.

Rps nr inw. 5334 Laurka Marii Bayer dla Władzi Makowskiej

Rps nr inw. 5334 Laurka Marii Bayer dla Władzi Makowskiej

Okres powojenny to nowy rozdział w historii zbioru. Do utworzenia w 1949 r. Oddziału Rękopisów pieczę nad zbiorem sprawował bezpośrednio dyrektor BUW, Adam Lewak. Od 1949 r. Oddział, a następnie Gabinet Rękopisów funkcjonuje jako wydzielona w strukturze jednostka.

Przedmiotem naszej pracy są zarówno kodeksy oprawne w deski i skórę, opasłe tomiszcza z dawnych wieków, dokumenty zmieniające bieg dziejów, rękopisy dzieł literackich, które wszyscy znamy i opracowań naukowych, ale także wspomnienia czy listy zwykłych ludzi. Trafiające do nas pudła – od ofiarodawców czy sprzedających ‒ zawierają różne różności: obok wielkiej literatury, korespondencji sławnych osobistości znajdujemy zasuszony kwiatek, niewykupioną receptę, kwit na węgiel, kartkę z życzeniami z okazji kolejnych urodzin czy laurkę od wnuczki…

Praca z rękopisem to jedno wielkie śledztwo: kim był autor, co napisał, jakie inne materiały po sobie pozostawił. Tysiące faktów do ustalenia! Czas płynie a my przekładamy, układamy, porządkujemy i segregujemy… I dzielimy: dokumenty osobiste – są!, twórczość – jest!, materiały do twórczości – ułożone!, materiały do działalności – uporządkowane!, korespondencja (z tą nie jest łatwo – dlaczego Ci ludzie nie piszą porządnie adresata listu! wyraźnie imię i nazwisko, miejsce, data, c-z-y-t-e-l-n-y podpis ‒ a nie jakieś „Twój na zawsze X.”). No i varia! To dopiero! Wszystkie kwitki, świstki, pukle włosów… Potem pakujemy wszystko w teczki, teczki w kartony i już (po kilku miesiącach…) możemy spisać i włożyć do specjalnego segregatora opis i zatytułować: Spuścizna Jana Kowalskiego i nadać kolejne sygnatury.

Tak wyglądamy na zdjęciu oficjalnym... Od lewej Anna Wirkus, Ewa Piskurewicz, Agnieszka Fabiańska

Tak wyglądamy na zdjęciu oficjalnym… (fot. Jadwiga Antoniak)
Od lewej Anna Wirkus, Ewa Piskurewicz, Agnieszka Fabiańska

Tym torturom poddają się trzy panie: Ewa Piskurewicz, Anna Wirkus i Agnieszka Fabiańska. Każda z nas ma swoją specjalizację:

Ewa – rękopisy literackie. Ponadto ma cały katalog w głowie, doskonale wie gdzie co leży w magazynie i załatwia nieomal wszystkie sprawy organizacyjne Gabinetu.

Ania ­– spuścizny naukowe i archiwa instytucji. A jeśli trafią do nas papiery bohaterów zapomnianych przez historię ‒z całą pewnością to właśnie ona się nimi zajmie! Pod jej pieczą pozostaje także księgozbiór podręczny i współpraca z archiwalną bazą SEZAM.

Agnieszka – najbardziej lubi rękopisy średniowieczne, ale, w razie potrzeby, zajmie się wszystkim od średniowiecza do XXI w. i jeszcze opisze to w bazie danych!

a tak uchwycone obiektywem czytelnika!

…a tak uchwycone obiektywem czytelnika!

Agnieszka Fabiańska, Gabinet Rękopisów

2 comments for “BUW od podszewki. Część 16. Gabinet Rękopisów

  1. Nika
    5 lutego 2016 at 10:15

    A czy można podejrzeć w internecie więcej rękopisów?

    • Agnieszka Fabiańska
      8 lutego 2016 at 11:17

      Zeskanowane zbiory z Gabinetu Rękopisów można zobaczyć w e-BUWie (ebuw.uw.edu.pl) wybierając z menu po lewej stronie kolekcję „Dziedzictwo kulturowe”, a następnie „Rękopisy”. Obecnie dostępne są kopie cyfrowe 23 obiektów. Kolekcja jest systematycznie powiększana – prowadzone są prace nad zeskanowaniem pozostałych rękopisów średniowiecznych. Systematycznie będą też pojawiać się skany naszych innych cennych obiektów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.