BuwLOG

GLAM jak glamour, czyli niepodważalna atrakcyjność Cyfrowego Muzeum Narodowego

GLAM[1] jest skrótem od angielskich słów: galleries (galerie), libraries (biblioteki), archives (archiwa), museums (muzea). Jednocześnie jest ruchem, który skupia wokół siebie wymienione instytucje i podejmuje wszelakie inicjatywy związane z popularyzacją swobodnego dostępu do wiedzy, dóbr nauki, a także dóbr kultury.
A zatem namawia zarówno instytucje jak i twórców do udostępniania treści na tzw. wolnych licencjach. Licencje Creative Commons (CC) są zestawem wzorców umów licencyjnych, na podstawie których autor rozpowszechnia swój utwór, kierując się przy tym ogólnie przyjętymi zasadami i warunkami. W uproszczeniu: podstawowa reguła prawa autorskiego „wszelkie prawa zastrzeżone” została w przypadku CC zastąpiona regułą „pewne prawa zastrzeżone”. Niezwykle ważnym aspektem tych umów jest ich niekomercyjny charakter[2].

Wolne Licencje (Creative Commons) stosowane w projektach GLAM:
• Prawo do korzystania z utworu oraz związanych z utworem praw pokrewnych w jakimkolwiek celu,
• Prawo do zwielokrotniania i rozporządzania utworu nieodpłatnie lub za wynagrodzeniem, jako część większej całości lub samodzielnie, w całości lub w dowolnie wybranej części,
• Prawo do sporządzania, rozporządzania i korzystania z opracowań utworu, przy czym licencjobiorca może być zobowiązany do udzielania licencji do opracowań na warunkach wskazanych przez licencjodawcę, o ile zdecyduje się je rozpowszechniać (klauzule „copyleft”, „share-alike”, „na tych samych warunkach”.[3].

Co to oznacza dla nas, użytkowników galerii, bibliotek, archiwów i muzeów biorących udział w projektach GLAM? Odpowiedź jest całkiem prosta. Wszyscy bez żadnych wyjątków możemy korzystać z wolnych licencji. A treści, które są udostępniane przez instytucje dzięki Creative Commons mają prawo być przez nas wykorzystywane, poprawiane, dostosowywane, powielane, rozprowadzane ‒ bez obawy, że naruszamy przepisy prawa autorskiego.

W tym świetnym i ze wszech miar atrakcyjnym przedsięwzięciu czynny udział bierze Wikipedia[4], która wspiera instytucje kultury stosujące wolne licencje w swoim środowisku. Jedną z takich właśnie instytucji jest Muzeum Narodowe. Okazją do zapoznania się ze szczególną działalnością MN stała się konferencja zorganizowana w ramach programu Dariah Theme 2017: „Public Cultural Heritage” przy wsparciu Laboratorium Cyfrowego Humanistyki UW.  – Making Cultural Heritage Data Accessible and Reusable: Finding Best Practices (spotkanie odbyło się w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie w dniu 19 kwietnia 2018 r.). Inspiracją do przygotowania wpisu na naszego bloga było wystąpienie Karoliny Tabak z Muzeum Narodowego ‒ Otwarte Muzeum. Strategia cyfrowa Muzeum Narodowego w Warszawie, które zwróciło moją szczególną uwagę. Już teraz mogę Państwa zapewnić, że Muzeum Narodowe jest przykładem świetnego GLAM 🙂

Muzeum jest jednostką organizacyjną nienastawioną na osiąganie zysku, której celem jest gromadzenie i trwała ochrona dóbr naturalnego i kulturalnego dziedzictwa ludzkości o charakterze materialnym i niematerialnym, informowanie o wartościach i treściach gromadzonych zbiorów, upowszechnianie podstawowych wartości historii, nauki i kultury polskiej oraz światowej, kształtowanie wrażliwości poznawczej i estetycznej oraz umożliwianie korzystania ze zgromadzonych zbiorów. (Art.1. Ustawy z dnia 21 listopada 1996 r. o muzeach. Dz.U. 2018.720)

Mając na uwadze zadania nałożone przez ustawodawcę, Muzeum Narodowe stało się inicjatorem przedsięwzięcia zakrojonego na szeroką skalę. W 2011 r. otworzyło bowiem dla swoich gości jedno z największych wirtualnych muzeów ‒ Cyfrowe Muzeum Narodowe. To oznacza, że MN oprócz kolekcjonowania dzieł sztuki, gromadzi również ich cyfrowe wizerunki oraz opisy. I tym samym zainaugurowało strategię otwartości!

W poszukiwaniu niepowtarzalnych obiektów muzealnych, z bezwzględną otwartością 🙂 zapraszam Państwa do wizyty na stronę CMN.

Na zachętę, efektowny przykład, który zdoła dostarczyć morza wrażeń. Wirtualna Bitwa pod Grunwaldem spełni oczekiwania najbardziej wytrawnych miłośników muzealiów. A jeśli ktoś z Państwa marzy o podkoszulce z wizerunkiem batalii pędzla Jana Matejki, to Muzeum Narodowe nie będzie przeszkadzać w spełnianiu Państwa pragnień. Warto z tego skorzystać 🙂 Zbiory na platformie cyfrowej zaprezentowano według porządku czasowego i tematycznego, a także podziału na kolekcje i gabinety. Platforma cyfrowa umożliwia zwiedzającym wyszukiwanie konkretnych obiektów i ich opisów, a także kojarzenia z nimi wielu innych. Dostęp do zeskanowanych dzieł sztuki ułatwia przeszukiwanie przez tytuł, autora, słowa kluczowe, opis zbioru, a także nazwę zabytków[5]. Cyfrowe Muzeum Narodowe cieszy się dużym zainteresowaniem i może się pochwalić trzema milionami odwiedzających w ciągu miesiąca. Nie dziwi więc fakt, że współpraca Muzeum Narodowego i Wikipedii nabiera z każdym rokiem większego tempa. Skany wykonywane przez Muzeum Narodowe są upubliczniane także społeczności wikipedystów. Jednym słowem, nie są obce żadnemu odbiorcy na całym świecie i mogą być wykorzystywane do ilustrowania artykułów we wszystkich wersjach językowych Wikipedii[6].

Na zakończenie tej krótkiej notatki warto podkreślić, że aby zdigitalizowane zbiory muzealne trafiły ostatecznie do Internetu wymagane jest przeprowadzenie wielu skomplikowanych procesów. Uporządkowanie stanu prawnego to dopiero początek drogi upowszechniania muzealiów szerokiemu gronu publiczności, nie mniej ważne są kolejne etapy ich cyfryzacji[7].

Jan Matejko, Bitwa pod Grunwaldem

Jan Matejko, Bitwa pod Grunwaldem. Cyfrowe Muzeum Narodowe. www.cyfrowe.mnw.art.pl

Nowe technologie i Internet pozwalają nam bez większego trudu korzystać z tzw. otwartości technicznej, a dzielenie się w wirtualnej rzeczywistości jest niezwykle proste. Nie wolno nam przy tym zapominać o poszanowaniu prawa autorskiego. Warto mieć również świadomość tego, że przeciwwagą dla otwartości technicznej jest tzw. otwartość prawna, na którą składają się domena publiczna, otwarte licencje, open access i właśnie restrykcyjne prawo autorskie. A te kwestie wymagają od sieciowych użytkowników szczególnej wiedzy i kompetencji.

Dorota Bocian (Boci@n), Oddział Usług Informacyjnych i Szkoleń

[1] Glamour ‒ 1. czar, urok 2. powab, atrakcyjność 3. świetność, blask, splendor 4. przepych 5. czar, zaklęcie (Wielki słownik angielsko-polski. Warszawa 2014 – BUW Wolny Dostęp PG6640.W53 2014)

[2] https://pl.wikipedia.org/wiki/Licencje_Creative_Commons

[3] Otwartość w publicznych instytucjach kultury https://creativecommons.pl/wp-content/uploads/2012/01/CC-publikacja.pdf

[4] https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikiprojekt:GLAM

[5] Klak P., Digitalizacja w muzeum. „Spotkania z Zabytkami” 2012, nr 9-10. BUW MAGAZYN

[6] https://pl.wikipedia.org/wiki/Wikiprojekt:GLAM/Kolekcja_Muzeum_Narodowego_w_Warszawie

[7] Prawne aspekty digitalizacji i udostępniania zbiorów muzealnych przez Internet. Warszawa 2014 – BUW MAGAZYN

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.