BuwLOG

Kilka słów o asertywności

książki o asertywności na półce bibliotecznej

Asertywność, na szczęście, nie jest cechą osobowości, wrodzonym darem od losu czy dobrej wróżki. Zachowań asertywnych, można się nauczyć i z większym lub mniejszym powodzeniem wprowadzać je w swoje codzienne życie dla dobra rodziny, współpracowników,  szefów, podwładnych, nas samych i narodu. Dla ogólnej szczęśliwości.

Idziemy przez życie przyjmując pewną postawę życiową, uwarunkowaną przez wiele czynników, m.in. wychowanie. Może to być postawa agresywna, gdy swoje potrzeby, poglądy i prawa stawia się ponad innych. Uległa, gdy odbiera się sobie prawo do własnych decyzji, sadów, czy odmowy. Bierno-agresywna, w dużym skrócie to taka postawa, gdy nikt nie jest w porządku, nikt nie kasuje biletów i zarówno ja, jak i reszta ludzkości to beznadziejne przypadki. Mamy też oczywiście postawę asertywną, choć rzadko jest to postawa w pełni asertywna, gdy myślimy o sobie, swoich potrzebach, celach, granicach i chęciach, że są one dobre i zasługujące na realizację, jednocześnie (i to jest kluczowe) myśląc tak o potrzebach, celach, granicach i chęciach innych osób. W skrócie i dość kolokwialnie, ale oddając istotę rzeczy, można powiedzieć, że asertywność to przekonanie: ja jestem OK i ty jesteś OK. Z postawą asertywną, obok dbania o własne dobro, wiąże się umiejętność odmowy, wyrażania własnego, odmiennego zdania, przyjmowania informacji zwrotnej i jej dawania oraz proszenie (a to nie lada sztuka!). Asertywność jest postawą budowaną na umiejętnościach i jej stosowanie ma konsekwencje. Co ciekawe są one przeciwstawne. Zachowanie asertywne może rozwiązać, ale też zaostrzyć konflikt, wzbudzić skraje emocje – spowodować negatywną (egoista!) lub pozytywną (dba o siebie, jest świadomy swoich potrzeb) ocenę osoby zachowującej się asertywnie. Pocieszające jest to, że negatywne konsekwencje są z reguły krótkotrwałe, a pozytywne – długofalowe.

Wspomniane wyżej informacje zwrotne, to ciekawe zagadnienie zwłaszcza w relacjach służbowych. Warto ćwiczyć mądre przekazywanie sobie informacji zwrotnej (feedbacku) w każdy konfiguracjach zależności służbowych. Może tu przyjść z pomocą metoda FUKO. Aby rozmowa była rzeczowa i przyniosła rezultaty warto zastosować cztery kroki:

F jak fakty – gdy dajesz informację zwrotną przekaż fakty, nie swoje przekonania, czy wrażenia,
U jak ustosunkowanie się – powiedz, co czujesz, gdy ten fakt ma miejsce,
K jak konsekwencje – jakie konsekwencje spowodowało zaistnienie tego faktu,
O jak oczekiwania – i na koniec, czego oczekujesz w związku z tym co się stało.

Udzielanie informacji zwrotnej wiąże się też z przyjmowaniem krytyki. To w jaki sposób odbieramy krytykę wiąże się w dużym stopniu z przekonaniami, które mamy na swój temat i nosimy je w sobie czasem nawet od dzieciństwa. Aby rozprawić się z destrukcyjnymi przekonaniami na własny temat warto skonfrontować taki osąd z pytaniami racjonalnego (zdrowego) myślenia. Oto one:

  • Czy to przekonanie jest faktem?
  • Czy to przekonanie chroni moje życie i zdrowie?
  • Czy to przekonanie pomaga mi osiągać dalsze lub bliższe cele?
  • Czy to przekonanie pozwala mi uniknąć konfliktu lub rozwiązać go?
  • Czy to przekonanie wywołuje we mnie takie emocje, jakie chce czuć?

książki o asertywności na półce bibliotecznej

Nie jest możliwe wyczerpanie tematu asertywności w krótkiej blogowej notatce.  Wiele aspektów  wymaga szerszego omówienia, jak choćby odmawianie – najbardziej kojarzone z asertywnością. A napisałam te słowa ponieważ parę dni temu, 24 i 25 czerwca br., uczestniczyłam w ciekawym szkoleniu pt. Asertywna komunikacja i współdziałanie w trybie pracy zdalnej, prowadzonym przez dr Alicję Gniewek z Wydziału Psychologii UW. Szkolenie było przeznaczone dla uczestników projektu Akademia Liderów i, co oczywiste w obecnych warunkach, zostało przeprowadzone całkowicie zdalnie. Miało to jak dla mnie same plusy. Zdecydowanie większy komfort zapewnia mi własny fotel i ulubiony kubek z kawą w ręku, a sytuacja interakcji z prowadzącą i współuczestnikami przez kamerę i mikrofon jest już na tyle oswojona, że aż normalna. Szkolenie było dynamiczne, w niewielkiej grupie, prowadząca zachęcała do aktywności i proponowała różne formy pracy nad tematem. To było bardzo ciekawe doświadczenie i już ostrzę sobie zęby na kolejne propozycje uniwersyteckiego Zespołu ds. Szkoleń.

książki o asertywności na półce bibliotecznej

Tekst i zdjęcia: Kamila Krzyżanowska, Oddział Promocji, Wystaw i Współpracy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.