BuwLOG

Obiekt miesiąca: Ewangeliarz Poczajowski

Ewangeliarz 1

Dzięki hojności Fundacji na Rzecz Studentów i Absolwentów Uniwersytetu Warszawskiego „Universitatis Varsoviensis”, która sfinansowała zakup, dziewiętnastowieczne zbiory BUW wzbogaciły się o niezwykle cenny nabytek. Jest to unicki Ewangeliarz w języku cerkiewnosłowiańskim, wydrukowany w roku 1818 w typografii bazylianów w Poczajowie. Bazylianie zostali stąd usunięci na polecenie Mikołaja I, w ramach represji po powstaniu listopadowym, a klasztor i drukarnia zostały przekazane w roku 1832 Cerkwi prawosławnej, stając się ośrodkiem rusyfikacji i propagandy antykatolickiej. Nasz egzemplarz dokumentuje ostatni okres funkcjonowania tutejszego bazyliańskiego warsztatu drukarskiego, jest zabytkiem sztuki typograficznej ziem dawnej Rzeczpospolitej.
Ewangeliarz posiada specjalną oprawę ołtarzową, pokrytą zielonym aksamitem (częściowo spłowiałym), ozdobioną na górnej okładzinie pięcioma ikonami: centralnie „Chrystusa Pantokratora”, w narożnikach – czterech Ewangelistów. Na dolnej okładzinie centralnie umieszczono ikonę Św. Michała Archanioła, w narożnikach zaś cztery ozdobne guzy. Na brzegach obu okładzin metalowe listwy z ornamentem roślinnym. Zachowała się tylko jedna klamra. Oprawa (42,5×27 cm) jest wyraźnie większa od bloku książki (33×20,5 cm), nosi też ślady liturgicznego używania – przede wszystkim w postaci śladów wosku. Stąd można wysnuć wniosek, że oryginalnie przeznaczona była dla innego egzemplarza, który po „zaczytaniu” został wymieniony.
Książka drukowana jest papierze czerpanym, przy zastosowaniu techniki dwukolorowej – zasadniczy tekst czernią, wskazówki liturgiczne dotyczące odczytywania danych fragmentów, a także niektóre tytuły i inicjały – czerwienią. Egzemplarz ozdobiony jest pięcioma całostronicowymi rycinami („Pieta” i – przed początkiem każdej z czterech Ewangelii – postać ewangelisty) oraz licznymi winietami i finalikami w tekście. Obcięcia brzegów kart są złocone i ozdobione żłobionym ornamentem. Blok książki jest zachowany niemal idealnie, niestety na karcie tytułowej, długopisem dopisano cyframi arabskimi daty zapisane cyrylicą, wewnątrz tomu kilka kart nieznacznie nadartych. Tak dobrze zachowany egzemplarz, w oprawie ołtarzowej o znacznej wartości artystycznej, stanowi wielką rzadkość w zbiorach publicznych w Polsce.

Zbigniew Olczak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.