Spotykamy się w końcówce sierpnia. Gospodyni wita nas serdecznym uśmiechem w zalanym słońcem pokoju, siedząc w dużym fotelu typu uszak, i od razu przechodzi do konkretów: – Ile tego jest? Pada nieśmiała odpowiedź: – Osiemnaście…
Tradycją na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego jest nagradzanie kończących studia – wyróżniających się na polu działalności naukowej, społecznej czy organizacyjnej – opatrzoną autografem książką autorstwa absolwenta Wydziału. Uznaliśmy, że w roku 80. rocznicy wybuchu powstania trudno o lepszy wybór, i o uczynienie nam tego zaszczytu poprosiliśmy bohaterkę powieści rzeki Michała Wójcika Błyskawica. Historia Wandy Traczyk-Stawskiej – żołnierza powstania warszawskiego.
Wanda Traczyk-Stawska. Działaczka podziemia niepodległościowego, żołnierz Armii Krajowej, uczestniczka powstania warszawskiego. Po wojnie ukończyła studia na Wydziale Psychologii UW i podjęła pracę w Szkole Specjalnej nr 6 dla dzieci specjalnej troski na warszawskiej Pradze. Przez wiele lat była nauczycielką w Szkole Podstawowej Specjalnej nr 3 przy ul. Ząbkowskiej 43. Patrząc na pedagogiczne zacięcie, widząc ogrom troski o tych najbardziej bezbronnych – o najmłodszych, nie sposób, rozmawiając z 97-letnią dziś Panią Wandą, oprzeć się wrażeniu, że energia i zapał pozostały w niej niezmienione, a może nawet jeszcze żarliwsze…? Jaka wewnętrzna siła musi tkwić w tej niewielkiej, niemal dziecięcej postury kobiecie, która w powstaniu walczyła z bronią w ręku, w niczym nie ustępując chłopakom z oddziału!? Zapytana o wiszące na ścianie za jej plecami powstańcze zdjęcie z pistoletem maszynowym Błyskawica, komentuje z dumą: – To był bardzo dobry pistolet, całkowicie naszej produkcji! I po chwili dodaje z żalem: – Tylko „pestek” [nabojów] za dużo wychodziło na jeden raz… Ta sama moc towarzyszyła młodziutkiej Wandzi, która w ciężkich powojennych czasach podjęła trud wychowawczy, opiekując się dziećmi osieroconymi, zaniedbanymi, straumatyzowanymi. – Niektóre przychodziły do szkoły boso. Był ogromny głód. Wszyscy czekaliśmy, co tam nam w szkole panie kucharki przygotują – wspomina, kiwając smutno głową. Po chwili uśmiecha się jednak i opowiada zabawną historię o uczniu, z którym przez długi czas nie mogła nawiązać kontaktu: – Nie odpowiadał na pytania, w ogóle się do mnie nie odzywał. Martwiłam się. W końcu, wzięty na rozmowę do dyrekcji, przyparty do muru wypalił: „No przecież jak ona ma mnie uczyć, kiedy to ja jestem od niej mądrzejszy!?”. „Jak to?” – zdziwiła się pani dyrektor. „No tak! No bo to JA jestem starszy!”.
Pani Wandzie dziękujemy za jej mądrość i serce – w każdym wieku;). I za osiemnaście wzruszających dedykacji, które sprezentujemy tym, którzy jak ona sama: zawsze do przodu, zawsze więcej, zawsze w pierwszych szeregach.
Błyskawica : historia Wandy Traczyk-Stawskiej żołnierza powstania warszawskiego / Michał Wójcik. Warszawa : Wydawnictwo WAB, 2022. BUW Wolny Dostęp: D802.P62 W37414 2022
Magdalena Czerwińska-Strzelczyk, Zespół promocji – Biblioteka Wydziału Psychologii
Piękne i wzruszające!
Bohaterkę tego wpisu kocham miłością nieskończoną, m. in i za te Jej słowa „Milcz głupi chłopie, chamie skończony”! Oby jak najdłużej dane nam było cieszyć się Jej obecnością wśród nas.