BuwLOG

Każdy, kto jedzie do Pragi, (…) robi to na własną odpowiedzialność*

Każdy, kto jedzie do Pragi w kwietniu, maju,

czerwcu, lipcu, sierpniu i grudniu…

Każdy, kto zwiedza most Karola, Hradczany

i plac Staromiejski…

Każdy, kto wchodzi do restauracji w centrum…

ROBI TO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.   

*Mariusz Szczygieł, Osobisty przewodnik po Pradze

W listopadzie 2021 r. razem z Agatą Nowicką uczestniczyłam w Erasmus+ Staff Training Week na Uniwersytecie Karola w Pradze. Dla mnie był to wyjazd niespodzianka, ponieważ o pozytywnym wyniku rekrutacji dowiedziałam się na Erasmusie w Ostrawie. Mam wrażenie, że wypełnianie dokumentów wyjazdowych na telefonie nie zostanie moim hobby, ale wszystko udało się załatwić bez problemów, chociaż pod dużą presją czasu.

grupa ludzi pozuje do zdjęcia
W Pradze spotkała się jedenastoosobowa grupa z Polski, Francji, Hiszpanii i Portugalii.
Program zawierał „atrakcje” związane z różnorodnymi aspektami pracy w bibliotece.

Pierwszego dnia mogliśmy zapoznać się z prezentacjami na temat funkcjonowania Uniwersytetu Karola oraz jego bibliotek. Śmiało można powiedzieć, że pod względem dużej liczby bibliotek wydziałowych jest podobny do Uniwersytetu Warszawskiego. Różnica polega na tym, że uczelnia nie posiada typowej biblioteki głównej. Praska biblioteka główna, mieszcząca się na 2 piętrze Hotelu Krystal przy ul. José Martího, stanowi to, co znajduje się w BUW za drzwiami opatrzonymi napisem Tylko dla pracowników – zaplecze obsługi czytelników, pracownie i biura.

Po przerwie na lunch mogliśmy się zapoznać z systemem bibliotecznym ALMA, który niedawno został wprowadzony w bibliotekach CUNI. Następnie dowiedzieliśmy się, jak biblioteka wspiera Otwartą Naukę (Open Science) na uniwersytecie.

Najciekawsze były biblioteki wydziałowe

Odwiedziliśmy biblioteki wydziałów: geologii, geografii, biologii, chemii, matematyki oraz fizyki. Zrobiły na nas wrażenie nowoczesnych i ciekawie zaaranżowanych w nawiązaniu do swoich dziedzin.

biurko z monitorami, w tle ozdobna drabina oparta o regał z książkami
Biblioteka Wydziału Geologii.
półka z książkami i kamieniem
Biblioteka Wydziału Geologii. Kamień tylko do korzystania na miejscu.
kartka powieszona na drzwiach . Na kartce napisy w języku czeskim.
Oznaczenia kolorystyczne w bibliotece Wydziału Geologii. Kolor podpowiada czytelnikom, na jak długo mogą wypożyczyć książkę.
zdjęcie korytarza po prawej stronie gabloty z kamieniami na półkach.
Wydział Geologii.
witryna
Interaktywna tablica Mendelejewa na Wydziale Chemii.

Ciekawostką Wydziału Chemii jest terrarium z agamą znajdujące się w czytelni.

rośliny na parapecie okiennym, za oknem widok na metalowe schody
Z biblioteki Wydziału Chemii prowadzą schody na mały taras, który może być wykorzystywany jako miejsce do prowadzenia wykładów lub samodzielnej nauki.

Kolejnym przystankiem była biblioteka Wydziału Przyrodniczego. Warto wiedzieć, że przez pewien czas jednym z pracujących tam wykładowców był Albert Einstein.

Tablica pamiątkowa na ścienie z głową mężczyzny w kolorze złotym.
Tablica pamiątkowa z profilem Alberta Einsteina.
drewniane biurka i regały z książkami
Stanowiska pracy użytkowników.
kartki z kolorowymi kwadratami i napisami
Dziedziny oznaczone są kolorami, ułatwia to szybkie odnalezienie poszukiwanej tematyki.

Tego dnia odwiedziliśmy również uniwersytecki ogród botaniczny (Botanická zahrada Přírodovědecké fakulty UK). Ze względu na pogodę, która tego dnia wyjątkowo dopisała, spacer okazał się wyjątkowo satysfakcjonujący.

ogród
ogród
Część ogrodu zajmowały skały.

Kolejnego dnia odwiedziliśmy Wydział Matematyki i Fizyki, a następnie zapoznaliśmy się z funkcjonowaniem Malach Centre for Visual History.

widok z góry na przestrzeń ze stołami, na których stoją monitory
Czytelnia Wydziału Matematyki i Fizyki.
2 zdjęcia zestawione razem: po lewej krata z wiszącym na niej modelem ludzkiego szkieletu, po prawej pancerne drzwi
Wejście do magazynu jest zabezpieczone masywnymi drzwiami. W tle widać szkielet studenta, który nie zdążył wyjść z pomieszczenia.

Malach Centre for Visual History to bardzo nietypowa biblioteka, ponieważ kolekcjonuje… wspomnienia. Powstała dzięki współpracy z Wydziałem Matematyki i Fizyki. Zapewnia dostęp do 4 cyfrowych archiwów świadectw wideo, z których mogą korzystać naukowcy, nauczyciele i studenci.

            Po rejestracji użytkownicy mają dostęp do:

Zwiedzanie

Jeden dzień został przeznaczony na wspólne zwiedzanie. Odwiedziliśmy Klementinum, o którym miałam już przyjemność pisać, a także bibliotekę miejską. Jej największą atrakcją jest instalacja słowackiego artysty Mateja Kréna z 1998 roku. Wieża składa się z 8 tysięcy książek i mierzy około 5 metrów. Dzięki zamontowanym lustrom można odnieść wrażenie, że ogląda się książkową nieskończoność.

zestawienie 2 zdjęć przedstawiających wieżę z książek
Sloup vědění
2 zestawione zdjęcia przedstawiające hol biblioteki ze stołami, regałami i fotelami
Wnętrze biblioteki miejskiej
plakat: mężczyzna trzyma stos książek, z których jedna odlatuje w stronę wychylającego się z okna mężczyzny o białej brodzie, okularach i z wyraźną łysiną, napisy i  superbohaterka trzymającą książkę

Biblioteka okazała się bardzo przestronnym, pełnym ciekawych rozwiązań miejscem. Punkty zapisów oraz zwrotów książek znajdują się przed wejściem do biblioteki. Na wyposażeniu jest urządzenie, do którego wkłada się egzemplarze, zwraca je i sortuje, aby od razu trafiły do odpowiedniego koszyka przeznaczonego dla przypisanej mu dziedziny.  Biblioteka ma nowoczesne selfczeki, a także – co mnie zaskoczyło – drukarkę 3D. Ze względu na pandemię covid-19 wprowadzono usługę dla mieszkających w pobliżu starszych osób. Seniorzy mogą poprosić, aby bibliotekarz odebrał od nich książki lub przyniósł zamówione pozycje.

W trakcie naszego pobytu covid ponownie nabierał rozpędu, więc zwiedzanie muzeów i tym podobnych miejsc ograniczyłyśmy do minimum. Pogoda sprzyjała spędzaniu czasu na otwartej przestrzeni. „Osobisty przewodnik po Pradze” uświadomił nam, że warto się rozglądać. Niepozorna brama może skrywać wejście do teatru lub uroczego podwórka, lub być „tajnym przejściem” do placu z nietypową rzeźbą lub instalacją artystyczną.

rzeźba - głowa z luster
Znaleziona przypadkiem Hlava Franze Kafky (David Černý) – polecam, aby poszukać w Pradze innych rzeźb tego artysty. Są… ciekawe.
ludzie na moście
Dowód na to, że Most Karola bywa czasem pusty. Prawdę mówiąc, liczba osób widzianych (lub raczej niewidzianych) na moście, sprawiła, że zastanawiałam się, czy to na pewno TEN most.

Podsumowując, wyjazd do Pragi okazał się nader udany. Wizyta na Uniwersytecie Karola poszerzyła naszą wiedzę o funkcjonowaniu bibliotek uniwersyteckich. Bibliotek, które kolekcjonują nie tylko książki, lecz także wspomnienia, oraz bibliotek, które kładą nacisk na digitalizację książek i dokumentów, aby były jeszcze dostępniejsze.

wystawa sklepowa - maskotki krecika z  kreskówki
PS. Czy wiesz, że…

Agnieszka Śliwczak, Oddział Udostępniania

1 comment for “Każdy, kto jedzie do Pragi, (…) robi to na własną odpowiedzialność*

  1. Zu
    9 lutego 2022 at 11:27

    Cieszy mnie, że mój ulubieniec not-a-penguin się załapał do relacji! 🙂 Choć trupek magazynowy też zacny!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.