

Sesja 144: IFLA PressReader Marketing Award 2025
Tradycyjnie wręczono coroczną nagrodę przyznawaną przez IFLA za najlepsze marketingowe kampanie biblioteczne. W tym roku 1. miejsce zajęła biblioteka publiczna w Worcester (Massachusetts, Stany Zjednoczone) za kampanię March Meowness (pl. Marcowe Miauczenie) – akcję przynoszenia do biblioteki zdjęć kotów połączoną z amnestią za przetrzymane książki. Drugie miejsce przypadło Bibliotece Pekińskiej za kampanię Reading Garden (przy okazji polecamy imponującą architekturę tej biblioteki). Na trzeciej pozycji uplasowała się chińska biblioteka w Ningbo (prowincja Zhejiang) za kampanię Listen to the Sound of Books.
Sesja 107: The 2025 IFLA Green Library Award Ceremony
Ceremonia wręczania nagród IFLA dla „najbardziej zielonych” bibliotek to także nieodzowny element każdego Kongresu. W tym roku 1. miejsce zajęła paryska Mediateka James Baldwin Library. Zlokalizowana w 19. dzielnicy Paryża, w hybrydowym, ekologicznie zaprojektowanym budynku współdzielonym z domem dla uchodźców, pełni rolę tętniącego życiem centrum społecznego, promując sprawiedliwość naprawczą i wspierając grupy marginalizowane, w tym uchodźców. Jej architektura jest proekologiczna, a programy oferowane przez mediatekę są inkluzywne i skierowane do różnorodnych społeczności, w tym osób głuchych i osób LGBTQIA+. W ocenie jury biblioteka pozostaje wzorcowym przykładem niskoemisyjnej architektury i zaangażowania społecznego.
Drugie miejsce zajęła biblioteka Shenzhen Yantian z chińskiej prowincji Guang Dong. Natomiast trzecie – biblioteka publiczna z Nashiville, filia Donelson (Tenessee, Stany Zjednoczone). Drugie i trzecie miejsce było docenieniem wyłącznie zrównoważonej architektury i proekologicznych rozwiązań zastosowanych w budynkach obu bibliotek.
Specjalne wyróżnienie jury nagrody przyznało chorwackiej publicznej bibliotece im. Ivana Gorana Kovačića z miasta Karlovac za łączenie lokalnej społeczności i specjalistów, aby podnosić świadomość ekologiczną poprzez inicjatywy takie jak wydarzenia z udziałem lokalnych rolników czy program recyklingu, w ramach którego zebrano ponad 3600 butelek. Dodatkowo organizowany przez bibliotekę coroczny Zielony Festiwal angażuje społeczność w różne aktywności – od wykładów po targi rolnicze – wykorzystując marketing elektroniczny i przestrzenie plenerowe, aby zachować zrównoważony charakter wydarzenia.
Postery
Wśród tegorocznych posterów zdecydowanie przeważały te dotyczące nowych technologii, w tym oczywiście AI, digital i information literacy, a także klimatu i troski o środowisko naturalne. Nagrodzony przez IFLA został kazachski plakat dzielący tytuł z mottem tegorocznego kongresu: Uniting Knowledge, Building the Future; publiczność swoimi głosami wyróżniła poster z Malezji Healing through urban farming: Social Transformation Experience at the Kampung Lindungan Library Community; w kategorii visual impact zwyciężył duński Youth Information Literacy in the Age of AI: Insights from a Danish Study.









Wizyty w bibliotekach
Tradycyjnie po oficjalnym zakończeniu Kongresu można wybrać się na zorganizowaną wycieczkę do kazachskiej biblioteki. Wybrałyśmy dwie destynacje – różne, choć w obrębie tego samego miasta. Kolejny dowód na to, że Kazachstan to kraj kontrastów. Wybrane przez nas biblioteki łączyło jedno – obie były uniwersyteckie.
Biblioteka Narodowego Uniwersytetu Eurazjatyckiego im. L. N. Gumiljowa [wybór Zuzy W.]
Uniwersytet został otwarty w 1996 r. dekretem ówczesnego prezydenta Nazarbajewa. Jest to jeden z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych kazachskich uniwersytetów, widoczny w różnych międzynarodowych rankingach. Należy do European Universities Association, prowadzi studia zgodne z systemem bolońskim, zaś pięć czasopism wydawanych na tej uczelni indeksuje Web of Science i Scopus.
Biblioteka uniwersytecka nie zachwyca architekturą czy innowacyjnymi rozwiązaniami, nie ma nawet strony internetowej z prawdziwego zdarzenia (! tylko taką), ale najwidoczniej nie musi, żeby spełniać oczekiwania ponad 25 tys. studentów.
W bibliotece zlokalizowanej w budynku wzniesionym zdecydowanie w czasach Kazachskiej SRR pracuje 87 osób; studenci nie muszą kupować podręczników, bo wszystkie wypożyczają na semestr lub na rok (przypomniało to coroczne oddawanie i odbieranie w bibliotece szkolnej podręczników w czasach PRL-u). Użytkownicy biblioteki nie mają kart (ani aplikacji) – książki wypożycza się podając nazwisko i przypisane do osoby hasło.
Z ciekawostek – w bibliotece znajduje się American Corner (dla niewtajemniczonych – księgozbiór poświęcony Stanom Zjednoczonym, inicjatywa amerykańskich ambasad w różnych krajach; w sumie takich placówek jest ok. 400 na świecie, w Polsce kilka znajduje się w bibliotekach publicznych).
Biblioteka Uniwersytetu Maqsuta Narikbajewa [wybór Zu S.]
MNU to prywatna uczelnia założona w latach 90. XX wieku przez uznanego kazachskiego prawnika. Obecnie jest jedną z najbardziej prestiżowych uczelni w kraju. Na początku działalności była to szkoła prawnicza, teraz działa tu 5 wydziałów: prawa, artes liberales, ekonomii, dziennikarstwa i biznesu, na których uczy się 7514 studentów (w tym 178 zagranicznych z 30 krajów).
Biblioteka zajmuje trzy piętra obszernej siedziby uniwersytetu, jest czynna od poniedziałku do piątku w godz. 9-22, w soboty 9-17, i działa także na zasadach biblioteki publicznej. W swoich zbiorach posiada niecałe 200 tysięcy książek papierowych, w większości zlokalizowanych w wolnym dostępie ustawionym wg KBK, ale wyposażonych także w oznaczenia rosyjskiej klasyfikacji LBC (Library-Bibliographical Classification). Biblioteka MNU korzysta również z rosyjskiego systemu bibliotecznego MegaPro. Poza książkami gromadzi prace dyplomowe (stan na sierpień 2025 to ponad 7 tysięcy) i udostępnia 10 licencjonowanych baz online.
Zatrudnia 19 bibliotekarzy, którzy wspólnie z pozostałymi pracownikami uniwersytetu mają do dyspozycji doskonale wyposażoną, wygodną część socjalną z kuchnią i przestrzenią do pracy na różnych typach stanowisk (z bieżnią ze stolikiem na laptop włącznie). Mogą też zrelaksować się w fotelu do masażu lub złapać chwilę snu w pokoju drzemek (!), skorzystać z siłowni (!) lub tarasu na dachu z mini ogródkiem, gdzie uprawiają własne pomidory… . Z kolei na piętrze zajmowanym przez administrację mieszkają dwie szare kotki-maskotki MNU, które mają własny profil na Instagramie.
W czasie wycieczki można było też zobaczyć profesjonalne studio nagrań i wypożyczalnię sprzętu dla studentów wydziału dziennikarstwa oraz sale wykładowe sponsorowane przez indywidualnych i instytucjonalnych darczyńców. Dla studentów przeznaczono cały poziom -1, na który oprócz tradycyjnych schodów i wind prowadzi też zjeżdżalnia (część wycieczki, ze mną włącznie, odważyła się zjechać!). Przepych ten można oczywiście tłumaczyć postacią samego założyciela uniwersytetu i jego znajomościami. Ściany uczelni zdobią bowiem jego zdjęcia z wszelakimi światowymi przywódcami i ważnymi osobistościami (jest i Emmanuel Macron, i Władimir Putin, a nawet Papież Franciszek).
Jak to w Astanie, na bogato.



















Bonus: Biblioteka Uniwersytetu Nazarbajewa
Ze względu na bliskość centrum konferencyjnego i Uniwersytetu Nazarbajewa, do tutejszej biblioteki wybrałyśmy się w przerwie między sesjami kongresowymi i naszymi wolontariackimi obowiązkami. Budynek uniwersytetu z zewnątrz sprawia raczej niepozorne wrażenie, jednak już po wejściu do środka widać rozmach charakterystyczny dla Astany. Wnętrze głównej siedziby mieści dużą część całego kampusu NU: wysoki na sześć pięter hol główny pełen zieleni, ławeczek i (pachnących chlorem) fontann prowadzi do oddzielnych części poszczególnych wydziałów. W jednym z takich wewnętrznych bloków znalazłyśmy bibliotekę, która zajmuje cztery poziomy i mieści dość skromne, w porównaniu z BUW, zbiory ustawione wg KBK, sale do pracy grupowej i indywidualnej, pracownie komputerowe i stanowiska samodzielnego skanowania. Podobnie jak w odwiedzonej przez Zuzę bibliotece im. Gumiljowa, tutaj też znalazłyśmy specjalnie wydzielone kąciki z literaturą: kazachską, koreańską, japońską oraz strefę ASEAN. Duże wrażenie zrobiła na nas mała czytelnia położona na tarasie poziomu 4, z której można z góry podziwiać widoki na główny hol.

![hol z fontannami ozdobiony proporcami, z przestrzenną konstrukcją z napisem I [serce] NU](https://buwlog.uw.edu.pl/wp-content/uploads/2025/10/40.jpg)




Wrażenia z Astany
Astana stolicą Kazachstanu jest raptem od 18 lat. Łatwo więc zauważyć podział na miasto stare – z przewagą architektury sowieckiej oraz nowe – mające rządowo-biznesowy charakter, budowane z wielkim rozmachem i na ogromnych terenach. To właśnie w tej nowej części odbywają się wszystkie najważniejsze wydarzenia goszczące osoby z zagranicy. Kto nie znajdzie czasu na odkrywanie miasta, może wyjechać z Kazachstanu w przeświadczeniu, że nie tylko stolica, ale cały kraj jest nowoczesny, modny, miejscami futurystyczny, miejscami ociekający złotem.




Językiem narodowym jest kazachski, ale tym najczęściej używanym – nadal rosyjski. Religią deklarowaną przez większość mieszkańców jest islam, ale wyznawców prawosławia też nie brakuje: w Astanie jest zarówno największy w Eurazji meczet, jak i największa katedra prawosławna. Obie świątynie zachwycają architekturą.











Kazachstan to także państwo bardzo kontrolujące mieszkańców (i przyjezdnych), czasem do granicy absurdu – nawet na poczcie, podczas kupowania znaczków na pięć pocztówek, pytano o „narodowy dokument”, a wymiana waluty w kantorze wymagała dokładnego spisania danych z paszportu. Ba!, żeby jeździć publicznym transportem miejskim, trzeba mieć zarejestrowany kazachski numer telefonu, pobrać kazachską aplikację i założyć w niej profil oraz zasilić je przelewem z konta w kazachskim banku. Nie ma kartonikowych biletów, nie można anonimowo jeździć po Astanie.




Zu Sendor, Oddział Usług Informacyjnych i Szkoleń
Zuza Wiorogórska, Pełnomocniczka ds. edukacji informacyjnej i komunikacji naukowej



