BuwLOG

Telekonferencja na UW – wybrane narzędzia do zdalnych spotkań

Zdjęcie laptopa i komórki, obok ręce kobiety trzymające pisak i notujące w notatniku.

źródło: Pixabay – https://pixabay.com/pl/photos/urz%C4%85d-stwierdza-notatnika-620817/

Nasza tech-rzeczywistość zmienia się w błyskawicznym tempie – jak to trafnie ujął Grzegorz w poprzednim wpisiejeszcze chwilę temu coś nosiło nazwę [XYZ]„. W takim razie zaznaczam już na wstępie, że informacje tu przedstawione odzwierciedlają stan na dzień 10.11.2020 r. Na zmiany ma wpływ wiele czynników, np. potrzeby użytkowników (teraz podyktowane pandemią), geopolityka (Huawei nadal bez Google? – piszę to zanim przedstawiono wyniki wyborów prezydenckich w USA), czy po prostu kapitał (ile jesteś w stanie zapłacić za dane narzędzie, aby uratować swój biznes?). W tym krótkim wpisie przedstawię trzy narzędzia (wspomniał już o nich Adam) do prowadzenia spotkań online, spotkań, które z dnia na dzień stały się nową zdalną rzeczywistością. Oto one:

Google Meet

Już na początku tego roku na stronie UW pojawiła się informacja przeznaczona dla naszej społeczności akademickiej prezentująca krótką instrukcję jak organizować zdalne spotkania. Rekomendowano Google Meet (zauważyliście zmianę logo w tym tygodniu ( 😀 mała wizualizacja 😀 )? Witaj Workspace “W”). Co wydaje się oczywiste, gdy dodam, że Uniwersytet korzystał z narzędzi Google już wcześniej. Dla UW Google Meet (część pakietu Workspace) jest za darmo, ale dla pozostałych osób (firm) jest odpowiedni cennik (ważny limit osób). Użytkownik może korzystać z narzędzia na komputerze (przeglądarka), oraz innych urządzeniach na których pobiera aplikację (Play, App Store). Jeszcze do niedawna, można było zorganizować spotkanie online tylko za pomocą Kalendarza Google, obecnie jest to narzędzie bardziej kompatybilne (wspomniane zazębianie się poszczególnych usług) z innymi składowymi pakietu “W”. Access point: (1) wystarczy wpisać URL: meet.google.com i być zalogowanym do konta Google; (2) dodać wydarzenie w swoim Kalendarzu Google, (3) kliknąć w lewym menu Gmail “Nowe spotkanie”; (4) utworzyć spotkanie za pomocą Google Classroom; (5) czy Google Slides (Prezentacje); (6) i Jamboard; (7) oraz Google Chat. Przyznam, że wszystkich możliwości jeszcze nie przetestowałam. Chyba nie są mi potrzebne, ale dla nauczycieli prowadzących nauczanie zdalne jest to duża pomoc. Tu przykładowy tutorial (na Youtube jest ich masa):

Sam Google pracuje od początku pandemii nad udoskonaleniem Google Meet. Internauci nie pozostają bierni i radzą sobie z brakiem pewnych funkcji poprzez tworzenie na własną rękę tzw. wtyczek do przeglądarek. Tu przykład z Ameryki:

Nagranie przesłano w kwietniu 2020 r. Obecnie w Workspace w USA jest już dostępna możliwość tzw. pokoi (breakout rooms), czy ankiet (poll). Wstawiam odpowiednie tutoriale, z adnotacją, że stopniowo te funkcje będzie wprowadzana w innych krajach.

Podsumowując, podlinkowuje tu jeszcze kilka informacji od producenta, a dla zainteresowanych komunikaty: Wydział Neofilologii UW, Wydział Chemii UW, Wydział Fizyki UW, w tym bardzo ważny od Inspektora Ochrony Danych na UW (WAŻNE! z racji na pracę zdalną i szyfrowanie urządzeń, które używamy w jej trakcie).

Zoom

Czas zrobić “zoom”, tak a propos konkurencji i wyboru najlepszego narzędzia do prowadzenia spotkań i konferencji, czyli Google versus Zoom.

 

Wspomniane “pokoje” i “ankiety” były dostępne tylko w Zoom, dlatego też dużo użytkowników wybierało tą platformę (przeglądarka), ale też aplikację (mobilna wersja Play, App Store) do pracy. No może co poniektórzy pokochali Zoom za tzw. virtual background. Zwłaszcza Ci, którzy nie mają w domu regałów wypchanych książkami, a muszą wystąpić dla publicznej telewizji. Z moich obserwacji wnioskuję, że uczelnie/szkoły z racji na darmowy dostęp narzędzia Google właśnie jego preferują (mniejsza liczba osób w klasie, zespole), natomiast Zoom wybierają duże firmy (konferencje, szkolenia – konkurencja np. dla Webex). Z racji też na model cenowy (ważny limit osób i czas spotkania) Zoom wybierają małe lub jednoosobowe biznesy, aby utrzymać kontakt ze swoimi klientami. Ktoś słyszał o tzw. Zoombombingu? Zoom miał na początku trochę problemów technicznych i dlatego teraz zaleca m.in. automatycznie nadawanie nr spotkań i weryfikacje w tzw. poczekalni wszystkich uczestników zanim dołączą do webinara. Platforma Zoom dostępna jest tylko w języku angielskim, dlatego zdecydowałam się wstawić więcej tutoriali, które krok po kroku opisują panel administratora, tworzenie spotkań i ich prowadzenie, aby nie przytrafił nam się m.in. wspomniany już zoombombing.

Sławomir Wawak – Ustawienia spotkań jako administrator, tj. posiada konto na Zoom (aby tylko brać udział w spotkaniu Zoom nie trzeba mieć konta na platformie)

 

Michał Szaliński – Instrukcja jak tworzyć spotkania

 

Sławomir Wawak – Tutorial dla prowadzących spotkania

Osobiście spotkałam się z tym narzędziem podczas szkoleń online (tzw. webinarów) prowadzonych przez zagranicznych wydawców. No właśnie, a co jeszcze mamy dostępne na polskim rynku? Przejdźmy do trzeciego narzędzia.

ClickMeeting

W sumie to narzędzie oprócz tego, że należy do polskiej firmy, nie różni się funkcjonalnością od dwóch poprzednich. Również posiada wersję w przeglądarce i mobilną (Play, App Store). 

Tu można zobaczyć cennik. Wspominam o nim, gdyż już zdążyłam się z nim zetknąć parę razy podczas webinarów, m.in. ICM UW, oraz wykorzystam go jako pretekst do wzmianki na temat sprzętu, a w zasadzie oddam głos pracownikom ClikMeeting. Przemówią na ten temat w tym nagraniu:

Jaki wybrać sprzęt do webinarów

Więcej tutoriali na ich kanale Youtube.

Na koniec załączam zestawienie stworzone przez dział IT UW, obejmujące produkty firm: Google, Microsoft, Zoom i Centrum Kompetencji Cyfrowych UW. Zawiera ono bardziej lub mniej rozbudowane instrukcje w postaci podlinkowanych dokumentów w języku polskim. 

Wszystkie trzy rozwiązania polecam uwadze. Można na ich temat jeszcze wiele napisać, wchodząc zwłaszcza w szczegóły techniczne (przesyłanie plików, dzielenie tablicy, zapis mowy prowadzącego itd. itp.). Nie będę się jednak bardziej rozpisywać, gdyż na ten temat można znaleźć już wiele poradników online. Odsyłam Was do nich. Osobiście uważam tego typu narzędzia za przydatne, niestety nie bez wad, na co też wskazuje raport BON. W dłuższej perspektywie nie chciałabym, aby na zawsze zastąpiły naszą pracę i naukę w tzw. realu.

Do zobaczenia online i może wkrótce offline.

Karolina Minch, Oddział Wydawnictw Ciągłych, Pełnomocniczka Dyrektora BUW ds. Otwartej Nauki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.