To nieprawda, że wszyscy Szkoci chodzą w kiltach. Człowieka w kilcie na ulicy w Glasgow widziałam raz. Był to młody chłopak, kilt nosił z wdziękiem, nikt się za nim nie oglądał na ulicy. Spódniczkowy dół był dla niego ubraniem, a nie przebraniem. W bibliotece Uniwersytetu w Glasgow w kilcie nie chodzi nikt. Trafiłam do biblioteki…