W numerze 23 i 24 „Księgi Uciechy i Pożytku” z roku 1904 zamieszczono opowiadanie pułkownika Johna Henriego Pattersona, brytyjskiego oficera nadzorującego, m.in. budowę mostu kolejowego na rzece Tsavo w Kenii w latach 1898–1899. Mrożące krew w żyłach (mimo archaizującego języka) opowiadanie opublikowane zostało w dwóch częściach i nosi tytuł „Pożeracze ludzi w Tsavo”.
Ta pełna napięcia relacja przywiodła refleksję na temat zjawiska bardzo rozpowszechnionego w drugiej połowie XIX i początku XX wieku w Anglii i Francji, a mianowicie publikacji powieści w odcinkach. Często były to właśnie relacje z podróży, ale z czasem utwory tej miary, co „Komedia ludzka” Honoré de Balzaca, „Trzej Muszkieterowie” Aleksandra Dumasa, a w Polsce m.in. „Trylogia” Henryka Sienkiewicza, publikowana w latach 1883-1887 na łamach warszawskiego „Słowa”. Powieści w odcinkach radykalnie podnosiły w latach swej świetności poczytność periodyków je publikujących (tak, jak dzisiaj seriale oglądalność w telewizji), a tym samym i dochody wydawcy, w konsekwencji czego dochodziło momentami do silnej rywalizacji na rynku prasowym na nazwiska, tytuły i dramaturgię drukowanych historii, a czytelnicy z wypiekami na twarzy wyczekiwali następnego numeru. Autor drukowanych w latach czterdziestych XIX wieku odcinków „Tajemnic Paryża” Eugeniusz Sue trafił w trakcie snucia opowieści do więzienia. Marszałek Francji Nicolas Jean-de-Dieu Soult, namiętny czytelnik „Tajemnic Paryża” nie chciał dłużej czekać na ciąg dalszy ulubionej powieści i nakazał zwolnić autora niezwłocznie z aresztu.
Firma Amazon rozważała swego czasu kampanię na rzecz ożywienia powieści w odcinkach, licząc na to, że możliwy będzie powrót do magii tamtego okresu i przy pomocy prominentnych autorów, tworzących dzieła w odcinkach przywrócić słowu pisanemu jego magnetyczną moc. Na razie nic nie wiadomo o ewentualnym sukcesie.
Tak jednak, jak wiele publikowanych wówczas powieści w odcinkach stało się elementami literackiego kanonu i inspirują do dziś sposobem budowania dramaturgii, tak i opowiadanie pułkownika Pattersona ożywiło wyobraźnię twórców z Hollywood.
W 1996 roku nakręcono film „Duch i Mrok” w reżyserii Stephena Hopkinsa, oparty na kanwie historii, którą przeżył pułkownik Petterson. Samego pułkownika zagrał Val Kilmer natomiast myśliwego Remingtona Michael Douglas. Obok nich wystąpili również Tom Wilkinson, Emily Mortimer, Bernard Hill i John Kani. Zainteresowanych filmem odsyłam do strony http://www.filmweb.pl/film/Duch+i+Mrok-1996-574# . Z filmu możemy się również dowiedzieć, że ciała lwów z Tsavo do dziś wystawiane są w muzeum w Chicago. Ciekawych wystawy i zdjęć poświęconymi tamtym wydarzeniom, odsyłam do strony poświęconej wystawie lwów z Tsavo: http://archive.fieldmuseum.org/exhibits/exhibit_sites/tsavo/default.htm .
Na marginesie – uwspółcześnioną wersję opowiadania Pattersona można znaleźć na blogu http://blogbiszopa.pl/2014/07/ludojady-z-tsavo/.
AKO, AO
Całą relacje można przeczytać w książce Ludojady z Tsavo.
Wcale nie trzeba czekać na łaskawą decyzję firmy Amazon. Powieść w odcinkach nie jest taka znowu nieznana w Polsce. Jednym z tygodników lansujących z powodzeniem tę formę lektury jest „Angora” (Śmierć głośna, śmierć cicha- Andrzeja Barta).