BuwLOG

Obiekt miesiąca: … całe życie nad jednym dziełem!

Tendencja do jednego dzieła. Gdyby się było całkowicie bez kompromisu, pracowałoby się całe życie nad jednym dziełem! Dzieło nigdy nie jest skończone!

Taką notatkę sporządził Roman Palester na urwanym kawałku kartki. I jakby na potwierdzenie tych słów swoją twórczą drogę kompozytor otworzył i zamknął jednym, choć z pewnością nie tym samym utworem.

Psalm V na baryton, chór mieszany i orkiestrę  przedstawił 24-letni Palester Radzie Konserwatorium Muzycznego w Warszawie w czerwcu 1931 roku jako pracę dyplomową wieńczącą studia kompozycji, które odbył pod kierunkiem znakomitego pedagoga Kazimierza Sikorskiego. Kompozycja nie tylko uzyskała bardzo dobrą notę, ale rok później otrzymała II nagrodę na Konkursie Wielkopolskiego Związku Towarzystw Śpiewaczych w Poznaniu. A warto wspomnieć, że jury tego konkursu było wymagające – zasiadali w nim m. in. Karol Szymanowski i Grzegorz Fitelberg.

Psalm V na baryton, chór mieszany i orkiestrę jest jednocześnie ostatnim utworem, nad którym Roman Palester zakończył pracę w roku 1988, rok przed swoją śmiercią.

W jego notatkach znajduje się informacja, że sporządził kopię swojego młodzieńczego utworu, ale przyjąć trzeba, że – po wprowadzeniu szeregu zmian w głosie solowym, głosach chóru i poszczególnych instrumentów – to jego nowa wersja.

Słowa do kompozycji zaczerpnięte zostały z barokowej poezji Wespazjana Kochowskiego, z wydanego w Krakowie w 1674 roku zbioru Niepróżnuiące Próżnowanie oyczystym rymem na Lyrica y Epigrammata Polskie rozdzielone y wydane. Palester dokonał parafrazy utworu Kochowskiego zachowując ten sam tytuł: Psalm V. Mimo oczywistego skojarzenia z biblijną Księgą Psalmów nie jest on (ani sześć pozostałych) tłumaczeniem psalmów Dawidowych, ani nawet nawiązaniem do nich, lecz stanowi oryginalny utwór przekazujący poetycką refleksję religijną sarmackiego poety w postaci i przesłaniu „na kształt psalmu” (jak to określił Mikołaj Sęp-Szarzyński). Wszystko wskazuje na to, że młody kompozytor nie był tego świadomy, bo w autografie z roku 1931 widnieje zapis: tłom. Wespazjan Kochowski. Natomiast w wersji z roku 1988 umieścił specjalną notatkę:

Ten tekst nie jest przekładem z Psałterza Dawidowego. Jest to jeden z siedmiu wierszy napisanych przez Kochowskiego na wzór Psalmów Pokutnych (…)

Pełna wersja utworu przedstawia się w oryginale następująco:

karta-tytulowa-verso_wersja-z-1931-2

Karta tytułowa verso, wersja z 1931 r.

Nocy me w troskach mi się niezliczonych wiodą

I bezsenne sumnienie nieprzestannie bodą.

Sen różne fantasmata trwożą i mięszają

A miasto odpoczynku – strudzenia przydają.

Odwróć, Panie, i nie karz powodzeniem takiem,

Co nadchodzącej śmierci zwykło bywać znakiem.

Dni me w gorzkości zeszły, troski mię strawiły,

Z duszą własną poswarki prawie mię zniszczyły.

Tłomok ten ciała dźwigam, wątły i skrzywiony,

Ziemia mi już obmierzła, świat mi uprzykrzony.

I wewnątrz, i po wierzchu następują śmiele

Domowi, chcący zgubić mię nieprzyjaciele.

Prześladowcom cedzić, skąd gościniec otwarty,

Od murów serca mego pospychawszy warty.

A mnie, drzemiąc, ciężki sen przytula powieki,

Iżebym w cieniu śmierci tak zasnął na wieki.

Zniskąd nie masz nadzieje, nigdzie iść po radę,

Chyba onę, Boże mój, w Twej litości kładę.

Więc pośpiesz dać mi sukurs, bom wszedł w drogę ciemną,

Jeśli nie Ty, a któż się zmiłuje nade mną?

Powracając do utworu muzycznego – wydaje się, że Roman Palester nie cenił zbytnio swojej kompozycji, mimo, że otworzyła drogę jego sukcesów. W odręcznym wykazie, jaki sporządził w późnych latach, zatytułowanym ”Moje najlepsze utwory”, Psalm V  nie znalazł miejsca.

A jednak wrócił do niego pod koniec życia; wrócił i poprawiał swoje dzieło. Czy za sprawą słów kończących utwór, które nabrały aktualności? Czy może zgodnie z myślą o dziele, którego nigdy się nie kończy…?

Kompozycja do dnia dzisiejszego nie została ani wykonana, ani wydana – w żadnej z wersji. Zofia Helman, autorka znakomitej monografii o Romanie Palestrze, a także osoba, która zainspirowała kompozytora, aby spuściznę muzyczną skierował do Archiwum Kompozytorów Polskich Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie (to jedyna spuścizna, jaką AKP otrzymało na mocy testamentu!) tak opisała Psalm V:

…jest utworem jednoczęściowym, a jego podział wewnętrzny wynika ze struktury tekstu. Powtarzanie niektórych wersów powoduje rozbudowanie formy, dodatkowo poszerzonej wstępem, w którym chór wykonuje wokalizę. Muzyczne cząstki odpowiadające poszczególnym zwrotkom tekstu zostały zróżnicowane poprzez zmiany obsady, faktury orkiestrowej, tempa, ekspresji. (…) kontrasty nie są jednak silne, a zasada szeregowania odcinków jest przełamywana dążeniem do tworzenia spójnej pod względem muzycznym całości. (…) Koda, oparta na słowach dwóch ostatnich wersów, utrzymana jest w dynamice piano. Trójdźwiękowa harmonika z zaostrzającymi brzmienie septymami bądź sekundami, rodzaj recytatywnej melodyki oraz faktura partii chóru i orkiestry przypominają Stabat Mater  Szymanowskiego… (Z. Helman, Roman Palester. Twórca i dzieło, Kraków 1999, s. 37; BUW Wolny Dostęp: ML410.P148 H45 1999).

roman-palester-lata-80

Roman Palester, lata 80. XX w.

Trwają starania, aby tę, ale i szereg innych nieznanych, lub zbyt mało znanych kompozycji Romana Palestra, kompozytora prawdziwie wybitnego (choć niełatwego w odbiorze), przywrócić życiu – a to oznacza jedno: aby rozbrzmiewały w salach koncertowych i rozgłośniach radiowych, by były  wydane i nagrywane. Jednym z przejawów tych starań jest utworzenie portalu internetowego w oparciu o zbiory przechowywane w Archiwum Kompozytorów Polskich BUW: Palester

Portal miał swoją premierę podczas minionego festiwalu „Warszawska Jesień”, a jego autorzy mają nadzieję że nie tylko melomani znajdą na nim materiały prawdziwie pasjonujące. Roman Palester był bowiem człowiekiem pełnym pasji.

Magdalena Borowiec, Gabinet Zbiorów Muzycznych

Obiekt znajduje się w kolekcji Gabinetu Zbiorów Muzycznych BUW, sygnatura: AKP-BUW Mus. CCXXXV rps 3, 4

Fotografia dyplomu pochodzi ze zbiorów Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie, pozostałe zdjęcia ze zbiorów Archiwum Kompozytorów BUW. Zdjęcia wykonane w pracowni reprograficznej BUW.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.