W roku 2024 w Oddziale Ochrony i Konserwacji Zbiorów Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie dokonano kompleksowej konserwacji bardzo cennego obiektu o sygnaturze 28.20.1.138 Cim., który zyskał nową oprawę, adekwatną do jego wartości i kształtu estetycznego. Ta znana i ważna w historii polskiego drukarstwa oraz rozwoju technik graficznych książka to pierwsza edycja bogato ilustrowanego i zdobionego zbioru poetyckiego Kwiaty i poezje, wydana w Warszawie w 1858 roku nakładem własnym przez Maksymiliana Fajansa. Karol Estreicher tak opisuje ją w Bibliografii polskiej XIX wieku: „kart nieliczbowanych na pergaminowanym papierze 19” „w ozdobnej oprawie”, „Wytworne wydanie, litery złote i chromolitografie”, „Tekst litografowany złotem” (t. I, s. 483; t. II, s. 537). Publikacja uznawana jest za szczególne osiągnięcie, wręcz arcydzieło rodzimej chromolitografii na bardzo wczesnym etapie rozwoju tej techniki na ziemiach polskich.
Egzemplarz BUW niestety nie zawiera ostatniej karty, którą można oglądać w obiekcie udostępnionym przez Bibliotekę Narodową w serwisie Polona.pl. Nie powoduje to ubytku zawartości publikacji jeśli chodzi o teksty literackie i ryciny, ale tłumaczy brak w naszym egzemplarzu zapisu cenzury, obowiązkowego przecież w tym czasie w Królestwie Polskim. Warszawskie Kwiaty i poezje z 1858 roku było „Wolno drukować pod warunkiem złożenia w Komitecie Cenzury po wydrukowaniu prawem przepisanej liczby egzemplarzy”, a zgodę tę podpisał „w Warszawie dnia 8/10 czerwca 1857 r. p.o. Starszego Cenzora Radca Honorowy A. Broniewski”. Maria Mrozińska w Polskim słowniku biograficznym podała ponadto informację, niemającą potwierdzenia w egzemplarzach BUW ani BN z Polony, że publikację tę Fajans dedykował Marii Aleksandrownie – żonie cara Aleksandra II.

Nakładca omawianej książki – Maksymilian Fajans (1827-1890) – był warszawskim artystą książki. Rysownik, litograf, fotograf – czy może raczej fotografik – oraz wydawca urodził się w Sieradzu w żydowskiej rodzinie kupieckiej. W latach 1844-1849 studiował, choć nie uzyskał dyplomu, w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie, m.in. u Jana Feliksa Piwarskiego, przypomnijmy: wcześniej pierwszego kustosza Gabinetu Rycin Królewskiego Uniwersytetu Warszawskiego. W 1849 czy 1850 roku udał się, via Kraków i Poznań, na studia do Paryża, gdzie był uczniem Ary’ego Scheffera (1795-1858), uczył się w pracowni litograficznej Émile’a Lassalle’a (1811-1871) i praktykował w zakładzie chromolitograficznym Rose’a Josepha Lemerciera (1803-1887). W 1853 roku wrócił do Warszawy, gdzie był związany ze środowiskiem tzw. synagogi postępowej przy ul. Daniłowiczowskiej. Przy finansowym wsparciu Leopolda Kronenberga (1812-1878) otworzył Zakład Artystyczno-Litograficzny przy ul. Długiej 550, który w 1868 roku przeniósł do własnego domu na Krakowskim Przedmieściu 52; prowadził w nim już wówczas zakład fotograficzny.
W swej firmie litograficznej, największej w Warszawie, która po jego śmierci przetrwała jeszcze do 1907 roku, wydał około 1000 prac, w tym pierwsze na ziemiach polskich litografie barwne. Przypisuje mu się znaczące podniesienie poziomu polskiej sztuki litograficznej, która zaczęła wtedy dorównywać pracom zagranicznym. Do znanych warszawskich wydań Fajansa należą – zapoczątkowane jeszcze w Paryżu u Lemerciera – Wizerunki polskie (14 zeszytów z lat 1851-1861) oraz wielobarwne plansze chromolitograficzne do Wzorów sztuki średniowiecznej (serie 1-3 z lat 1853-1869) Aleksandra Przeździeckiego i Edwarda Rastawieckiego, którzy finansowali jego studia paryskie, jak również Album widoków historycznych Polski Napoleona Ordy (serie 1-8 z lat 1873-1883). Wiele XIX-wiecznych wydawnictw albumowych i książek ilustrowanych zawiera litografie z zakładu Fajansa, często wykonane według jego własnych rysunków. Prace te wyraźnie świadczą o zainteresowaniu artysty historią i współczesną kulturą polską. Interesujące, że Fajans zajmował się także litografią użytkową oraz służącą popularyzacji – w latach 1857-1866 wydawał chromolitografowane kalendarze ścienne, kalendarzyki kieszonkowe i reklamy, a w 1870 roku odbił pierwszą emisję listów zastawnych Towarzystwa Kredytowego miasta Warszawy. Produkował także wzory kaligraficzne, okładki wydawnictw nutowych, patenty i dyplomy, m.in. Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, którego był członkiem rzeczywistym. Wydawał katolickie książeczki do nabożeństwa, obrazy i obrazki religijne (mimo trwania przy wyznaniu mojżeszowym). Z jego zakładu pochodzą liczne wizerunki królów polskich, widoki Warszawy i sceny związane z jej historią (m.in. pogrzeb pięciu poległych w 1861 roku), jak również litograficzne i chromolitograficzne reprodukcje popularnych obrazów polskich artystów (np. Wojciecha Gersona, Henryka Siemiradzkiego, Juliusza Kossaka), które Towarzystwo Zachęty przeznaczało czasem jako premie dla swych członków. Warto także zwrócić uwagę na litografowane przez Fajansa dużego formatu portrety cara Aleksandra II, gubernatorów warszawskich i wileńskich, generałów i wyższych urzędników oraz pośmiertne wizerunki cara Mikołaja I i Iwana Paskiewicza. Od 1861 do ok. 1881 roku Fajans prowadził również w Warszawie jeden z pierwszych zakładów fotograficznych specjalizujący się przede wszystkim w wielkoformatowych portretach.
Już za życia Maksymilian Fajans, kilkakrotnie nagradzany na międzynarodowych wystawach w Londynie, Paryżu, Petersburgu i Wiedniu, w związku ze swą działalnością cieszył się dużym uznaniem w Warszawie. W 1864 roku w „Tygodniku Ilustrowanym” (t. IX, nr 248, s. 239-240) w artykule pt. Cynkografia i fotolitografia autorstwa A.W. (zapewne Adama Wiślickiego) można było przeczytać o jego doświadczeniu w zakresie litografii oraz zasługach dla rozwoju fotografii i fotolitografii. Po śmierci Fajansa w 1890 r. „Tygodnik Ilustrowany” zamieścił jego portret rytowany przez wybitnego drzeworytnika warszawskiego Andrzeja Zajkowskiego (t. I, nr 32, s. 84) oraz notę biograficzną w rubryce „Kronika Tygodniowa” (t. I, nr 33, s. 107), gdzie słynny powieściopisarz, nowelista, poeta, dramaturg i publicysta Marian Gawalewicz (1852-1910) pisał o zmarłym „rysowniku i litografie, celnym artyście w swoim rodzaju”, którego „Nazwisko […] od lat prawie czterdziestu dobrze jest znanym w Warszawie […] z firmy pierwszego w kraju zakładu litograficznego na większą skalę, z tylu świetnych wydawnictw, jak Wzory sztuki średniowiecznej, jak Kwiaty i poezje lub Wizerunki polskie, jak cały szereg wybornych portretów wszystkich prawie znakomitości współczesnych, jak wreszcie tysiące fotografii, rozsypanych po całym kraju”, o „wybornym rysowniku” i „jednym z najlepszych specjalistów”, którego „niezmordowanej działalności, wspartej niezaprzeczonym talentem i zamiłowaniem do sztuki”, „Litografia, chromolitografia i fotografia u nas zawdzięczają […] znaczny postęp i rozwój”.


(źródło: cyfrowemazowsze.pl)
W Bibliografii polskiej XIX stulecia Karol Estreicher podał opis Kwiatów i poezji Fajansa dwukrotnie. W tomie II publikację tę, nieopatrzoną w druku żadnym nazwiskiem autora ani redaktora, umieścił – co naturalne – pod literą K, czyniąc hasłem jej tytuł (Kraków 1874, s. 537). Drugi opis Estreichera znajduje się w miejscu znacznie mniej oczywistym – w tomie I pod literą F, gdzie hasłem uczyniono nazwisko wydawcy (Kraków 1870, s. 483). Z pewnością dlatego, na mocy autorytetu Estreichera, tak również – pod nazwiskiem wydawcy – opisano omawiany obiekt w historycznym katalogu kartkowym BUW i do dziś właściwą kartę katalogową tej publikacji (oraz jej następnego wydania, do którego jeszcze wrócimy) można znaleźć w Cyfrowych Katalogach Kartkowych BUW pod nazwiskiem Fajansa, podczas gdy pod tytułem znajduje się tylko karta odsyłaczowa ze skrótowym opisem wydania z 1858 roku.
Jeżeli chodzi o właściwe autorstwo książki, która stanowi swoistą tematyczną, ilustrowaną antologię polskich tekstów poetyckich, to nie istnieje żaden przekaz, na podstawie którego można by stwierdzić, kto dokonał wyboru utworów czy jest redaktorem tomu. W tomie II swej Bibliografii Estreicher określił zawartość publikacji podając informację o autorach wierszy opublikowanych w zbiorze, wymieniając – za bogato zdobionym spisem autorów na stronie [4] druku – w kolejności alfabetycznej nazwiska: Deotymy (Jadwigi Łuszczewskiej), Marii Ilnickiej, Adama Mickiewicza, Aleksandra Niewiarowskiego, Antoniego Edwarda Odyńca, Wincentego Pola, Seweryny z Żochowskich Pruszakowej (Duchińskiej), Władysława Syrokomli – Ludwika Kondratowicza, Włodzimierza Wolskiego i Józefa Bohdana Zaleskiego.

Pierwszy wiersz w tomie to – zatytułowany jako Wstęp – utwór Aleksandra Niewiarowskiego (1824-1892), literata, który przeszedł do historii literatury polskiej nie jako poeta (to autor niezbyt wielu mało cenionych wierszy), ale jako publicysta, dziennikarz i redaktor oraz powieściopisarz, członek tzw. Cyganerii warszawskiej. Był kolegą szkolnym braci Cypriana i Ludwika Norwidów, przyjacielem paryskim Juliusza Słowackiego, bywalcem i współorganizatorem warszawskich salonów literackich, autorem wspomnień o polskim życiu literackim połowy XIX w., współpracownikiem i redaktorem licznych czasopism warszawskich, a także pierwszym polskim wydawcą przekładów opowiadań Edgara Allana Poe i jeden z nielicznych za życia poety wielbicieli poezji Cypriana Kamila Norwida. Poetycki Wstęp Niewiarowskiego do wydanych przez Fajansa Kwiatów i poezji to również niewybitny wiersz, którego myśl przewodnia, kompozycja i obrazowanie poetyckie zasadzają się – niezbyt oryginalnie – na ukazaniu analogii między przyrodą a życiem ludzkim, a konkretniej – między występowaniem rozmaitych kwiatów w kolejnych porach roku a objawianiem się na kolejnych etapach życia człowieka różnych cnót, cech i postaw: „i na ziemi rosną – są i w życiu kwiaty”. I tak – dowodzi poeta – wiosną kwitną śnieżyca, pierwiosnek, fiołek, dzwonek, konwalia oraz głóg, a odpowiadającą wiośnie młodość człowieka cechują: nadzieja, dziewictwo, skromność, modlitwa, radość i pokora. Kolejne strofy Wstępu ukazują roślinność następnych pór roku i zjawiska typowe dla kolejnych etapów ludzkiego życia.
Konstrukcja antologii Kwiaty i poezje, a także szata graficzna książki opierają się na utworze Niewiarowskiego. Po jego poetyckim Wstępie zamieszczono jeszcze w zbiorze utwór Mowa kwiatów Wincentego Pola (1807-1872) wskazujący na symboliczne znaczenia, które wiążą się z kwiatami i które kwiaty mogą przywoływać. Następnie zaś, w zasadniczej części książki, zaprezentowano 14 tablic chromolitograficznych przedstawiających kolejno wymienione w wierszu Niewiarowskiego kwiaty, podpisane nazwami cech i postaw ludzkich, które tym kwiatom w wierszu odpowiadają i które kwiaty te mają symbolizować. Na stronicach sąsiadujących z rycinami zamieszczono teksty poetyckie znanych poetów mówiące o prezentowanych kwiatach i symbolizowanych przez nie cechach. Wizerunek śnieżycy podpisanej jako „Nadzieja” zestawiono z tekstem Pruszakowej, pierwiosnkowi-niewinności towarzyszy wiersz Mickiewicza, fiołek-skromność został opatrzony tekstem Zaleskiego, dzwonek-modlitwa – Ilnickiej, konwalia-pokora – Deotymy, głóg-radość – Pola, róża-miłość – Wolskiego, wiciokrzew-stałość – Pruszakowej, goździk-urok – Wolskiego, powój-nieśmiałość – Pola, fuksja-wykwintność – Wolskiego, bratek-rozmyślanie – Deotymy, niezapominajka-przypomnienie – Pruszakowej, wreszcie ostrokrzewowi-przyjaźni towarzyszy wiersz Syrokomli. Utwory nie zostały opatrzone swymi oryginalnymi tytułami. Czasem to całe teksty poetyckie – jak w przypadku Dzwonka Ilnickiej, ale nierzadko to fragmenty utworów – na przykład z Pierwiosnka Mickiewicza przedrukowano tylko cztery z dziesięciu strof, a z Fijołka Zaleskiego – trzy z dwunastu zwrotek. Antologię kończy jako swoiste podsumowanie wiersz Odyńca zatytułowany Zaklęty ogród (poezje i kwiaty) również odwołujący się do symboliki przyrody, w tym kwiatów, i do koncepcji świata jako dzieła Bożego, w którym ukryta, zaklęta jest myśl Stwórcy.
Niezależnie od wrażenia pewnej pretensjonalności, którego dziś trudno nam uniknąć przy lekturze tego zbioru poetyckiego, nie można odmówić jego twórcy pomysłowości oraz konsekwencji w realizacji założonej idei i konstrukcji, a także – zapewne – niemałej pracy włożonej w odnalezienie adekwatnych do przyjętej koncepcji tekstów literackich. Jak wspomnieliśmy, nie wiadomo, kto zredagował tom Kwiaty i poezje opierając się na „wytycznych” zawartych w wierszowanym Wstępie Niewiarowskiego. Czy uczynił to Maksymilian Fajans, powszechnie uważany za autora rysunków według których wykonano chromolitografie? Czy może raczej sam Niewiarowski? I czy wiersz Niewiarowskiego, napisany wcześniej, został tu wykorzystany jako zasada konstrukcji antologii czy może raczej został stworzony właśnie na jej potrzeby, dla zamknięcia i uzasadnienia kompozycji tomiku? Nie zajmowano się nigdy dotąd tymi zagadnieniami w historii literatury i książki. Kwiaty i poezje zaprzątały zawsze uwagę wyłącznie swą wyjątkową szatą graficzną i kształtem typograficznym, a zagadki zawartości literackiej tomu pozostają wciąż nierozwiązane.
Ćwierć wieku po wydaniu antologii Maksymilian Fajans wrócił do swojej pomnikowej pracy i w 1883 roku ogłosił drugie wydanie Kwiatów i poezji, jak czytamy na stronie tytułowej – „pomnożone utworami Marii Konopnickiej i Adama Pługa”. W nowej książce zachowano zasadniczo konstrukcję zbioru poetyckiego opartą na wierszu Niewiarowskiego i wszystkie ilustracje, jednak przy każdym kwiecie i symbolizowanym przez niego pojęciu zamieszczono nie jeden, a dwa utwory – do każdego tekstu z wydania pierwszego dodano także utwór Marii Konopnickiej (teksty, które – jak uznał twórca antologii – mówią o skromności, modlitwie, pokorze, miłości, wykwintności, rozmyślaniu, przypomnieniu, przyjaźni) lub Adama Pługa, czyli Antoniego Pietkiewicza (wiersze o nadziei, niewinności, radości, stałości, uroku, nieśmiałości). Ponadto na samym końcu zbioru dołączono jeszcze wiersz Kwiaty Konopnickiej. W edycji drugiej wykorzystano te same ryciny, natomiast musiał powstać nowy projekt układu tekstu, tak aby na każdej stronie sąsiadującej z litografią mogły zmieścić się dwa utwory. To pełniejsze treściowo i wciąż bardzo staranne graficznie wydawnictwo okazuje się jednak znacznie mniej ekskluzywne niż pierwodruk. Tekst nie jest już litografowany złotem, lecz ma kolor zielony, druk i papier są niższej jakości. Karol Estreicher w opisie edycji drugiej w Bibliografii polskiej XIX wieku (Lata 1881-1900, t. II, Kraków 1907, s. 402-403) mówi po prostu o 36 stronach chromolitografowanych. Warto też zauważyć, że podaje on nieznajdującą potwierdzenia na zachowanych egzemplarzach informację o udziale w publikacji firmy Gebethnera i Wolffa („nakł. M. Fajansa, Gebethner i Wolff”). Ponadto bez żadnego komentarza przypisuje książce datę 1882, podaną w nocie cenzury na dole ostatniej strony druku, choć większość zachowanych egzemplarzy drugiego wydania Kwiatów i poezji ma na stronie tytułowej zapis: 1883. Interesujące, że daty tej brak na egzemplarzu o sygnaturze GZXIX457B, należącym do najważniejszych nabytków Gabinetu Zbiorów XIX Wieku z 2024 roku.
Marta M. Kacprzak, Gabinet Zbiorów XIX Wieku BUW
Bibliografia:
Andrzej Badach, Polska książka ilustrowana 1800-1900, Kraków 1959.
Danuta Jackiewicz, Maksymilian Fajans 1825-1890, Warszawa 2014, Fotografowie Warszawy.
Maria Mrozińska, Fajans Maksymilian, w: Polski słownik biograficzny, t. 6, z. 26, Kraków 1946, s. 344-345.
Elżbieta Szczawińska, Fajans Maksymilian, w: Słownik artystów polskich i obcych w Polsce działających. Malarze – rzeźbiarze – graficy, t. 2 D-G, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk 1975, s. 185-187.
Elżbieta Szczawińska, Fajans Maksymilian, w: Słownik pracowników książki polskiej, [pod red. Ireny Treichel], Warszawa – Łódź 1972, s. 212.
Magdalena Tarnowska i Rafał Żebrowski, Fajans Maksymilian, w: Polski słownik judaistyczny. Dzieje – kultura – religia – ludzie, t. 1, oprac. Zofia Borzymińska i Rafał Żebrowski, Warszawa 2003, s. 415.
Janina Wiercińska, Sztuka i książka, Warszawa 1986.