BuwLOG

Kanada. Ulubiony kraj świata

Widok na okolice Lake Louise w Górach Skalistych, prowincja Alberta, Kanada

Okolice Lake Louise, Góry Skaliste, Alberta, Kanada

Co łączy jedną z najbardziej znanych pisarek – Margaret Atwood z najprzystojniejszym premierem  – Justinem Trudeau? Ich wspólny mianownik odwołuje się do kultury hokeja, przestrzeni natury – gór i lasów oraz symbolu klonowego liścia. No, teraz powinno być już wszystko proste do odgadnięcia. Chodzi o Kanadę. Ten kraj to ich miejsce pochodzenia i temat polecanej książki.

Zwiedziłam Kanadę na przełomie 2017/2018, mieszkając tam prawie rok. Byłam w Albercie, Kolumbii Brytyjskiej i Ontario. Przemierzyłam kilka szlaków w Górach Skalistych, zanurzyłam stopy w Pacyfiku i w jednym z Pięciu Wielkich Jezior, spałam pod gołym rozgwieżdżonym niebem i ćwiczyłam jogę o brzasku stąpając po kanadyjskiej ziemi. Nauczyłam się jak przetrwać srogą zimę oraz upalne lato. Spotkałam wielu ludzi o wspaniałych sercach, których wspomnienia do dzisiaj są w mojej głowie. Ten kraj to źródło szczęśliwości. Ale czy to wszystko mieni się takimi kolorami na pewno?

Okładka książki K. Wężyk, Kanada. Ulubiony kraj świata.

K. Wężyk, Kanada. Ulubiony kraj świata.

Najnowsza książka Katarzyny Wężyk, Kanada. Ulubiony kraj świata (F1021.2 W49 2017) została wydana w 2018 r. Na tę książkę czekałam z niecierpliwością. Interesowało mnie, co autorka, która chwaląc się, że przejechała Kanadę wzdłuż i wszerz, czyli “12 tysięcy kilometrów, pięć stref czasowych i cztery regiony klimatyczne”, mogła mi powiedzieć. Z niecierpliwości przebierałam nogami na wspomnienia, które chciały odrodzić się w mojej głowie w trakcie czytania.

Kanada. Ulubiony kraj świata jest historią złożoną. Znajdziemy tu reportaż, trochę wspomnień i politycznych odwołań. Przejdziemy przez historie opisujące różne oblicza Kanady: wspomnienia o ludności rdzennej i szkołach z internatem (za które Kanadyjczycy rzewnie przepraszają), imigrantach i ich nowym życiu, polityce Trudeau (Pierre’a oraz Justina) i wielokulturowości. Możemy także poczytać o policji konnej, czyli tzw. “Mounties” (ang. Royal Canadian Mounted Police) oraz o czarnym złocie Alberty, czyli ropie naftowej i wpływie jej wydobycia na środowisko. Każdy rozdział jest pretekstem do pokazania jakiejś strony różnorodnej Kanady. Równocześnie autorka zachęca do analizowania tej historii na własny sposób, zastanowienia się, nad krajem-marzeniem, w którym nie wszystko jest jednak idealne. Z jednej strony autorka potwierdza tezę wpisaną w tytuł – Kanada jest ulubionym krajem świata, jest otwarta na inne społeczności, zachwyca widokami i naturą. Jest też druga strona – Kanada nie jest wcale wspaniała, ma swoje za uszami, prowadziła często dyskusyjną politykę, nie zawsze wspierając imigrantów ani rdzenną ludność.

Kanada. Ulubiony kraj świata jest lekturą, która przybliży nam atmosferę kraju i jego politykę z perspektywy dziennikarza szukającego kontrowersyjnych tematów. Teksty są poglądowe i nie dość wnikliwe, ale z pewnością zajmujące ważne miejsce w dzisiejszym dialogu medialnym tego kraju. Uzupełniającą lekturą, dla osób dociekliwych i zainteresowanych zgłębianiem tematu Kanady, powinien stać się album wystawy Muzeum Emigracji w Gdyni z 2018 r. z okazji 150-lecia istnienia tego kraju Polacy w kanadyjskiej mozaice : 150 lat historii, autorzy tekstów to Anna Reczyńska, Dagmara Drewniak, Michalina Petelska (F1035.P6 R435 2017). Gdyby czytelnik chciał z kolei zagłębić się w sielankowym opisie przyrody powinien sięgnąć po ponadczasową książkę Arkadego Fiedlera Kanada pachnąca żywicą (F1015 .F54 2009).

okładka książki Kanada pachnąca żywicą

A. Fiedler, Kanada pachnąca żywicą

Niezaprzeczalnie jednak warto stwierdzić, że Kanada jest krajem, który warto odwiedzić i zasmakować. Warto jest też poznać samych Kanadyjczyków, którzy mają swoją własną odrębną tożsamość, na którą składa się mozaika wielu narodowości. Kanada pomoże nam otworzyć się na różnorodność i doświadczyć czegoś nowego. Może nawet pokaże nam, że nasza tożsamość to złożona sprawa i, jak mówi jeden z cytatów z książki: “Tożsamość… [jest] jak arras, piękna, bogata i pełna różnokolorowych nitek; nie musi być tkana linearnie”. Mimo tego, że nie każdy może pozwolić sobie na podróżowanie kilka tysięcy kilometrów, by na własną rękę odkrywać Kanadę i jej kulturę, to dzięki tej książce może odkryć w sobie pierwiastek Kanadyjczyka.

Widok na Góry Skaliste o zachodzie słońca

Widok na Góry Skaliste o zachodzie słońca

Tekst i zdjęcia: Milena J. Jędrzejewska, Oddział Udostępniania

inne: z książki Polacy w kanadyjskiej mozaice : 150 lat historii, autorzy tekstów to Anna Reczyńska, Dagmara Drewniak, Michalina Petelska (F1035.P6 R435 2017).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.