Konferencja Jak wydawać teksty dawne była drugą częścią cyklu konferencyjnego Staropolskie Spotkania Językoznawcze. W 23 referatach prelegenci poruszali zarówno ogólne, jak bardzo szczegółowe problemy związane ze wszystkimi etapami przygotowywania edycji tekstów. Przedmiotem zainteresowań autorów wystąpień są teksty w różnych językach (obok najpopularniejszych – polskiego i łaciny – pojawił się też arabski w referacie o interlinearnych tłumaczeniach Koranu Tatarów Wielkiego Księstwa Litewskiego), jedno- oraz wielojęzyczne, pochodzące z różnych epok (od XIV do XVIII w.), zapisane w różnych alfabetach (łacinka, cyrylica, arabski), wydawanych przez historyków, literaturoznawców i językoznawców.
Chciałabym wyrazić mój zachwyt formułą sesji! Była ona zorganizowana w konwencji „tylko dyskusja”: referenci zobowiązani byli do przysłania organizatorom tekstów referatów z dużym wyprzedzeniem. Uczestnicy dostawali je sukcesywnie i mieli za zadanie zapoznać się z ich treścią. Referaty zgrupowano w panelach po cztery lub pięć. Każdy z referentów miał pięć minut na przypomnienie głównych tez swojego referatu, po czym następowała trwająca ok. 3 godziny debata zarówno na tematy szczegółowe jak i ogólne. Każdy panel kończył się ponownymi wystąpieniami referentów, którzy odpowiadali na zadane im pytania. Formuła ta pozwoliła po pierwsze na możliwość dokładnego zapoznania się z treścią referatów, a po drugie spowodowała długie i owocne dyskusje, gdyż referenci nie tylko przedstawiali stan swoich badań, ale dzielili się wątpliwościami i pytali o możliwe rozwiązania napotykanych problemów. Taki sposób organizacji konferencji był powszechnie chwalony jako lepiej (niż tradycyjny) trafiający do większości odbiorców.
W podsumowaniu dyskusji wypunktowano najważniejsze pytania:
– czym dokładnie jest edycja tekstu dawnego – odwzorowaniem konkretnego przekazu, próbą wydania tekstu idealnego („pratekstu”) z pokazaniem jego odmian i zmian w czasie gdy był użytkowany, czy czymś pośrednim,
– dla kogo robimy edycje (czy edycja powinna mieć zdefiniowanego odbiorcę, czy raczej powinna być zrobiona w ten sposób, żeby każdy zainteresowany danym tekstem mógł z niego skorzystać; drugi aspekt – zauważono, że przedstawiciele różnych dziedzin nauki wydają teksty dla „kolegów po fachu” – językoznawcy skarżyli się najbardziej na brak transliteracji w tekstach wydawanych przez historyków czy literaturoznawców co powoduje, że na swoje potrzeby ponownie muszą dokonywać edycji tekstów zawierających wyrażenia w języku polskim),
– czy edycje powstałe przy użyciu nowoczesnych technologii mają znaczącą przewagę nad wydawnictwami tradycyjnymi. Z jednej strony otwierają nowe możliwości pokazywania kolejnych warstw testu oraz rozbudowywania aparatu krytycznego i naukowego a także nowych możliwości prezentacji. Z drugiej strony oprogramowanie szybko się dezaktualizuje, o projektach zapomina się w krótkim czasie po zakończeniu grantu, a edycje zrealizowane w różnych programach, często pisanych specjalnie dla tych projektów nie dadzą się później wykorzystać w różnych korpusach i wyszukiwarkach ze względu na niekompatybilność z pozostałymi,
– edycja jest interpretacją tekstu, ale czy to jest jej zaleta czy wada? Czy interpretacji można postawić jakieś granice? I czy należy do tego dążyć – czy wprost przeciwnie, wychodząc z założenia, że edytor najlepiej zna dany tekst, dać mu możliwość przybliżania wszystkim tekstu według jego wizji,
– edycja wobec badań. Czy edycja jest końcem i efektem badań nad danym tekstem (jak inaczej dokonać edycji nie znając świetnie całego tekstu?), czy jest jakimś etapem badań nad tekstem (podsumowaniem badań edytora a jednocześnie początkiem badań innych badaczy), czy w ogóle jest początkiem i podstawą badań (czyli spełnia raczej funkcję szerszego upowszechnienie tekstu, aby zainteresowani nie musieli sięgać za każdym razem do rękopisu czy starego druku),
– czy edycje powinny być efektem pracy jednej osoby, specjalisty od danego dzieła czy raczej współpracy zespołu osób mających różne kompetencje (z dyskusji wynikało, że w zależności od rodzaju i złożoności tekstu, odpowiedzi na to pytanie mogą być różne),
– czy da się stworzyć wspólną dla badaczy z różnych dziedzin i specjalistów od różnych okresów historycznych instrukcję wydawniczą, czy jednak nie da się pogodzić sprzecznych interesów badaczy różnych specjalności (dyskutanci uważali w większości, że nie da się stworzyć takiej instrukcji),
– jaki wpływ na nowe edycje ma tradycja wydawnicza (istotna np. przy wydawaniu pism wszystkich jednego autora w sytuacji gdy zasady edycji serii były ustalane 30 czy 40 lat temu),
– uwzględnianie w edycji interpunkcji (czy szerzej delimitacji) pochodzącej z czasów powstania tekstu (o tym, że zasady interpunkcyjne zmieniały się przez wieki nie trzeba przekonywać! Pozostaje pytanie czy współczesny odbiorca zrozumiałby właściwie tekst podzielony wedle zasad np. z XV czy XVI w?). Drugim pytaniem pozostaje czy i jak uwzględniać w tekście interpunkcję mającą podkreślić retoryczny charakter dzieła, które powstało jako tekst do wygłaszania, a obecnie funkcjonuje jako tekst do czytania,
– etyka edytorska i etos pracy,
– zasady, które należy przyjąć przy edycjach tekstów dwujęzycznych (szczególnie gdy powstały na różnych obszarach w różnym czasie, jak osiemnastowieczne tłumaczenie polskie szesnastowiecznego tekstu francuskiego) – czy oba testy powinny być edytowane wedle jednakowych zasad czy z przestrzeganiem wytycznych dla różnych okresów i niejednakowym traktowaniem zasad np. transkrypcji w różnych krajach,
– czy edycje powinny być dziełem skończonym i zamkniętym (jakim zwykle są edycje drukowane), czy otwartym (ciągłe uzupełnianie i rozwijanie edycji cyfrowej danego dzieła możliwe, jeśli edycja umieszczona jest na serwerze w sieci) czy nie będzie problemem cytowanie takiej edycji?,
– zasady krytyki edycji – czy należy robić recenzje edycji, a jeśli tak to jakimi zasadami kierować się przy ocenie?
Ponieważ owe ogólne refleksje wysnuto z referatów poruszających bardzo szczegółowe zagadnienia nie będę tu omawiać treści każdego z nich. Wszystkie referaty były przesłane uczestnikom wcześniej, więc mogę je udostępnić zainteresowanym. Organizatorzy zapowiedzieli publikację tomu z referatami i zaprosili prelegentów do zgłaszania tekstów a dyskutantów do spisania swoich wypowiedzi, które także znajdą miejsce w planowanym tomie.
Agnieszka Fabiańska, Gabinet Rękopisów