Taką frazą zaczyna się wiersz Juliana Tuwima Erratum z tomiku Treść gorejąca (1936), który w 1961 roku muzycznie opracował w Paryżu polski kompozytor Szymon Laks. Dwie skromne karty zapisane nutami ręką kompozytora… Źródło nie jest wizualnie szczególnie efektowne, utwór nie zdobył dużego rozgłosu. Dlaczego właśnie te karty, spośród tysięcy – wydawałoby się – podobnych w Archiwum Kompozytorów Polskich BUW, zwracają dzisiaj uwagę?
Jest kilka powodów, dla których prezentujemy ten rękopis, jako obiekt miesiąca.
Muzyka Szymona Laksa (1901-1983), polskiego kompozytora o żydowskim pochodzeniu jest mało znana polskiemu słuchaczowi (choć, dzięki staraniom wielu osób, nie tylko w Polsce, nie jest już całkiem nieznana). Jedną z przyczyn był fakt, że kompozytor niemal całe swoje twórcze życie spędził na emigracji, wyjeżdżając z Polski w 1926 r. na uzupełniające studia muzyczne, najpierw do Wiednia, potem do Paryża i tam pozostał. Zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Młodych Muzyków Polaków w Paryżu, od chwili jego powołania w 1926 r., okazał bezcenną pomoc w odnalezieniu jego archiwum w latach powojennych i sprowadzeniu go do Polski. Można powiedzieć, że – pośrednio – jemu zawdzięczamy obecność tego archiwum od 1967 r. w zbiorach BUW.
Był jeden, lecz jakże dramatyczny epizod ponownej obecności Laksa w Polsce: ponad dwuletni pobyt w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, do którego kompozytor trafił latem 1942. Pełnił tam funkcje – choć nie od razu – skrzypka w orkiestrze męskiej, kopisty nut i dyrygenta. W autobiograficznej książce Gry oświęcimskie wyznał, że zawdzięcza muzyce ocalenie życia. Po tym doświadczeniu nic już jednak nie wróciło „na swoje miejsce” w wewnętrznym świecie Laksa. Muzyka także nie.
To, że kompozytor w latach 60. powrócił do komponowania pieśni – a był to najobszerniejszy, w autoocenie także najważniejszy nurt jego twórczości, zapoczątkowany już przed wojną – łączy się w dużej mierze z poznaniem Haliny Szymulskiej (1921-1994), polskiej sopranistki, znakomitej wykonawczyni wokalnych utworów współczesnych, zwłaszcza polskich twórców. Jej zainteresowanie, entuzjazm, a nade wszystko świetne interpretacje pieśni Szymona Laksa stały się prawdziwą inspiracją dla kompozytora.
Utwór Erratum Szymulska wykonywała wielokrotnie, na koncertach i na antenie Polskiego Radia, zapewne z prezentowanego tu rękopisu, na który naniosła ołówkiem swoje wskazówki wykonawcze. Trudno dzisiaj rozstrzygnąć, czy cieszył się jej względami, dlatego że odpowiadał artystycznemu gustowi, czy może odegrała rolę świadomość, że jest on osobistym wyznaniem nie tylko poety, ale także Szymona Laksa przez paralelność tekstu do jego własnego życiorysu.
Do mego życia wkradł się błąd ponury,
Stąd ciemne miejsca i tekstu zawiłość.
Proszę poprawić:
W czterdziestym roku od góry,
A w którymś tam od ziemskiego dołu,
Zamiast: rozpacz,
Powinno być: miłość
(Laks został aresztowany we Francji w 1941 r. – miał wówczas dokładnie 40 lat).
W roku 1970 artystka starała się namówić kompozytora do instrumentacji niektórych pieśni, między innymi Erratum – bezskutecznie. W tym czasie Laks pożegnał się już z muzyką nieodwracalnie, choć nie pozostał bezczynny: został z własnego wyboru człowiekiem pióra. Zadania instrumentacji utworu, za jego zgodą, podjął się znakomity pianista, także kompozytor, a nade wszystko niezrównany akompaniator Jerzy Lefeld (1898-1980). Na rękopisie widoczne są szkicowe ślady jego planów instrumentacji wykonane ołówkiem.
Laks z niecierpliwością oczekiwał efektu. Halina Szymulska nagrała pieśni z Orkiestrą Polskiego Radia pod dyrekcją Antoniego Wicherka w 1972 r., ale bezpośredni odbiór warszawskich audycji radiowych w Paryżu był tak niedoskonały, że zupełnie nie odzwierciedlał realnego brzmienia koncertu; z kolei taśmy z nagraniem długo nie mogły trafić do mieszkania Laksów w Paryżu.
W końcu, po ich wysłuchaniu kompozytor – zachwycony i szczęśliwy, że doszło do realizacji – chwalił wykonanie, choć nie bronił się przed uwagami krytycznymi:
„Przypuszczam, że w Erratum powtórzyłaś słowo „ponury” – bo tchu Ci zabrakło, ale to może ujść…” pisał w liście do Szymulskiej 1 lutego 1973 (jak jednak pokazuje uwaga w prezentowanym rękopisie, artystka wprowadziła powtórzenie w pełni świadomie i zgodnie we własnym planem wykonawczym).
Kolejnym powodem wyboru obiektu do publicznego przedstawienia jest skromna reprezentacja muzycznych źródeł Szymona Laksa w Polsce: kilka rękopisów w Bibliotece Narodowej, kilka w Polskim Wydawnictwie Muzycznym, a jeszcze do niedawna – jedna zaledwie pozycja w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie (Elegia żydowskich miasteczek na głos i fortepian do słów Antoniego Słonimskiego).
Dlatego wartym podkreślenia i szczególnej wdzięczności jest dar syna Haliny Szymulskiej, pana Wiesława Szymulskiego mieszkającego na stałe w Stanach Zjednoczonych, który w dwóch ostatnich latach przekazał do Archiwum Kompozytorów Polskich BUW materiały będące świadectwem artystycznej przyjaźni jego matki z Szymonem Laksem (także z innymi kompozytorami: Witoldem Friemanem, Aleksandrem Tansmanem, Michałem Spisakiem): muzyczne rękopisy, listy kompozytora i fotografie (nr akc. Dz-22/123, Dz-24/19). Z tego daru pochodzi też prezentowany rękopis.
Nie dysponujemy, niestety, prawami do publicznego udostępniania nagrania pieśni w wykonaniu Haliny Szymulskiej. Link poniżej odsyła do jej brzmienia w wykonaniu Ani Vegry (śpiew) i Katarzyny Wasiak (fortepian) w nagraniu dokonanym w 2019 r. w berlińskim Jesus Christus Kirche. Artystki nagrały komplet pieśni Szymona Laksa w dwupłytowym albumie wydanym przez wytwórnię EDA (045) w 2021 r. z inicjatywy niestrudzonego propagatora muzyki polskiej, Franka Hardersa-Wuthenowa – który jest miłośnikiem muzyki Szymona Laksa, bo w roli producenta płyty w wytwórni EDA z obecnością muzyki tego kompozytora wystąpił tu po raz dziewiąty. W styczniu tego roku duet Vegry/Wasiak z pieśniami Szymona Laksa wystąpił w Warszawie, w Muzeum POLIN.
„P.W.M. zdążyło jeszcze wydać 5 moich pieśni do Tuwima, których korektę miałem już dawno zrobioną, a i to spodziewałem się, że zostaną one przerobione na makulaturę. Jednak wydali i to bardzo ładnie. Ale to już chyba ostatnia moja tam pozycja.” Z listu Szymona Laksa do Romana Palestra, Paryż 6 II 1969. Ze zbiorów Archiwum Kompozytorów Polskich BUW.
Magdalena Borowiec, Gabinet Zbiorów Muzycznych
Literatura wykorzystana:
Bilica Krzysztof, Muzyka w obozie według Szymona Laksa i innych w Muzyka źle obecna, red. K. Tarnawska-Kaczorowska, Sekcja Muzykologów Związku Kompozytorów Polskich, Warszawa 1989 t. 1 s. 56-93, (Katalog BUW)
Kaczyński Tadeusz, Rozmowa z Szymonem Laksem. „Ruch Muzyczny” 1964, nr 21 s. 15-16, (Katalog BUW)
Laks Szymon, Gry oświęcimskie. Państwowe Muzeum Oświęcim-Brzezinka, Oświęcim 1998, (Katalog BUW)
Laks Szymon, Bednarczykowie Krystyna i Czesław: Korespondencja. Wstęp i opracowanie J. Malik, Avalon, Kraków 2018, (Katalog BUW)
Nowak Anna, Powojenne pieśni Szymona Laksa. Motywacje – idee – tradycje w Muzyka źle obecna, red. K. Tarnawska-Kaczorowska, Sekcja Muzykologów Związku Kompozytorów Polskich, Warszawa 1989 t. 1, s. 326-356, (Katalog BUW)
McCoy Molly Jane: Szymon Laks: 3 pieśni do wierszy Juliana Tuwima (Przymierze, Staruszkowie, Erratum) w Muzyka źle obecna, red. K. Tarnawska-Kaczorowska, Sekcja Muzykologów Związku Kompozytorów Polskich, Warszawa 1989, tłum. I. Wala t. 1, s. 357-380, (Katalog BUW)
Poniatowska Irena, Laks-Szymulska: przyczynek do dziejów przyjaźni artystycznej. „Ruch Muzyczny” 1985, nr 9 s. 3-4; nr 10, s. 19-20, (Katalog BUW)
Szymulska Halina, [Wspomnienie o Szymonie Laksie, Aleksandrze Tansmanie i Michale Spisaku] w Muzyka źle obecna, red. K. Tarnawska-Kaczorowska, Sekcja Muzykologów Związku Kompozytorów Polskich, Warszawa 1989 t. 2, s. 98-112. (Katalog BUW)
Wydanie nutowe:
Laks Szymon, Pięć pieśni do wierszy J. Tuwima na głos i fortepian, nr. 4: Erratum, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Kraków 1968, s. 13-15. (Katalog BUW)