O programie International Librarians Network (ILN) dowiedziałam się dzięki niezawodnej facebookowej grupie Biblio. ILN to pomysł rodem z Australii, reklamujący się hasłem „A meeting place for librarians from around the world”, polegający na kojarzeniu w korespondencyjne pary bibliotekarzy z różnych krajów, którzy mają podobne zainteresowania zawodowe.
Zgłosiłam się do ILN – w specjalnym formularzu opisałam, w jakiej bibliotece pracuję, czym zajmuję się zawodowo, a czym naukowo, co mnie interesuje we współczesnym bibliotekarstwie. Po czym… przydzielono mi partnera z amerykańskiego Uniwersytetu Indiana, który pracę w bibliotece akademickiej łączy z pracą naukową w dziedzinie literatury arabskiej i kultury islamskiej.
Moja znajomość z Akramem (bo tak ma na imię, jest Uzbekiem od kilkunastu lat mieszkającym w USA) jest moderowana 😉 Mniej więcej co dwa tygodnie dostajemy od koordynatorów ILN propozycję tematu do dyskusji. Rozmawialiśmy więc już o przestrzeniach bibliotecznych, książkach [sic!], umiejętnościach negocjacyjnych oraz o publikowaniu. Rozmawiamy też oczywiście (i głównie) na tematy zupełnie nienarzucane, po uprzedniej zgodzie, że możemy rozmawiać o wszystkim – ILN bardzo dba o neutralność kulturową, religijną, polityczną i nienaruszanie dóbr osobistych uczestników programu.
Czy warto zaangażować się w takie korespondowanie? No jasne! Przede wszystkim korzyść językowa – szlifowanie angielskiego, używanie bibliotecznej terminologii, ale w zupełnie niestresującej i niezobowiązującej konwencji (nie to, co opisane przeze mnie wcześniej rozprawki na kursie MOOC…). Po drugie – wiedza fachowa: jak działają zagraniczne biblioteki (w szerszej niż w unijnej czyli naszej „erasmusowej” perspektywie), jak pracują bibliotekarze w nich zatrudnieni. Po trzecie – ciekawostki różne, czyli poszerzanie wiedzy ogólnej. Słowem – rozwój zawodowy i osobisty. Połączenie idealne.
Więcej o ILN można dowiedzieć się na stronie projektu. Tam także blogowe wpisy bibliotekarzy z całego świata. Mogą stanowić inspirację dla BUWLoga 🙂
ILN ma też stronę na Facebooku.
Wrzuciłam tam zdjęcie z BUW Domino Day oraz pełne magii i uroku zdjęcie typu „BUW by night”.
BUW miał swoje pięć minut również na stronie ILN, gdy polska koordynatorka, Magdalena Gomułka z Biblioteki Śląskiej, opisała m.in. nasze ogrody.
Ta edycja ILN jest już zamknięta, ale obiecuję poinformować na blogu o otwarciu naboru na kolejną.
* przyjaciele korespondencyjni.
Zuza Wiorogórska
Oddział Wydawnictw Ciągłych
Wzięłam udział w poprzedniej edycji ILN i do dziś mam kontakt z moja australijską koleżanką Anne 🙂 Program ma moim zdaniem same zalety – szkolę się językowo, dowiaduję się wielu ciekawych rzeczy o australijskich bibliotekach, przesyłamy sobie z Anne linki do ciekawych stron z konferencjami, kursami, webinariami, filmami, które często – choć nie zawsze – mają związek z naszą pracą. Polecam wszystkim!
Susan, many thanks for this post!