BuwLOG

Obiekt miesiąca: Bach na Boże Narodzenie

Trudno w to uwierzyć, ale jeden z największych kompozytorów w całych dziejach muzyki, Johann Sebastian Bach, spośród ponad tysiąca swoich dzieł mógł oglądać wydanych drukiem zaledwie kilka procent z nich. Głównie tych, które publikował własnym nakładem, jak powstałe w latach 1726-1741 zbiory Clavier-Übung z muzyką na instrumenty klawiszowe, mające stanowić materiał dydaktyczny (o bezcennych walorach artystycznych), ale także „pomnik” dokonań kompozytora w zakresie takich form i mistrzostwa sztuki kontrapunktu. Zdecydowana większość jego genialnych dzieł zachowała się w rękopisach, i to często wcale nie autografach, lecz kopiach sporządzonych np. przez uczniów lub też kopiach tych kopii.

Po śmierci w roku 1750 lipski kantor został niemal zapomniany, jednak nie aż tak całkowicie, jak się czasem sądzi. Pamięć o nim kultywowano w kręgu kościoła św. Tomasza w Lipsku, nie zapominali o nim też uczniowie oraz zafascynowani muzycy i muzyczni erudyci, którym dane było poznać jakieś fragmenty spuścizny – jak Gottfried van Swieten, dyplomata w służbie Habsburgów i bibliotekarz wiedeńskiego dworu, który podziwiał Bacha i dzielił się swoją admiracją m.in. z Mozartem i Beethovenem. Już na przełomie XVIII/XIX wieku pojawiły się pierwsze, początkowo bardzo nieliczne wydania drukowane, głównie dzieł klawiszowych używanych raczej w nauczaniu niż praktyce koncertowej. Jednak np. wykonania muzyki Bacha w berlińskim salonie Belli Salomon, wytrawnej melomanki, babci Felixa Mendelssohna, zainspirowały młodego romantyka do zainteresowania muzyką Bacha i doprowadzenia do uznawanego za przełomowe wykonania jego monumentalnej Pasji wg św. Mateusza w roku 1829. Tę datę uznaje się za symboliczny początek wielkiego „renesansu” muzyki Bacha, a jego echa znajdują odbicie także w kolekcjach Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie. Jej Gabinet Zbiorów Muzycznych przechowuje szereg wczesnych wydań, wśród nich pierwodruk epokowego zbioru Das wohltemperierte Klavier (Paryż, 1801; SDM 966), czy wspomnianej Pasji w redakcji A. B. Marxa (Berlin, 1830; Mus. 18509). Posiadamy także wielotomową, pierwszą edycję dzieł zebranych Bacha wydawanych staraniem Bach-Gesellschaft: Bach-Gesamtausgabe [BGA]. Johann Sebastian Bach’s Werke. 46 wol. i suplementy (Lipsk 1851–1899; Mus. 10110).

Jednak w pierwszej połowie XIX wieku takie edycje wciąż były rzadkością i dotyczyły tylko bardzo nielicznych, wybranych dzieł. Wielkie, genialne opus Bacha pozostawało w większości w ukryciu, głównie w zbiorach berlińskiej Königliche Bibliothek (obecnie Staatsbibliothek zu Berlin), w archiwach i bibliotekach Lipska, w rękach prywatnych. Jednym z ośrodków, w których tą twórczością zainteresowano się bardzo wcześnie, w zasadzie równolegle z działaniami Mendelssohna w Berlinie, był Wrocław i działający tam od roku 1815 Königliches Akademisches Institut für Kirchenmusik (włączony później do Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Wrocławskiego) oraz jego kolejne instytucjonalne wcielenia. Instytut prowadził szeroką działalność naukową i dydaktyczną, ale także dokumentacyjną, gromadząc cenne historyczne muzykalia m.in. po kasatach klasztornych (po II wojnie światowej zbiór ten przeniesiono do Warszawy i tak trafił do BUW), praktyczną i koncertową. W jego ramach powołano w roku 1819 Towarzystwo Muzyki Kościelnej (Verein für Kirchenmusik), później zaś, wzorowaną na berlińskiej, Akademię Śpiewu (Singakademie), którą prowadził Johann Theodor Mosewius, od 1831 roku dyrektor muzyczny Instytutu. Właśnie Mosewius (i jego następcy) był żywo zainteresowany muzyką Bacha, studiował jej zachowane źródła i najpewniej z jego inicjatywy dokonano niezwykłego przedsięwzięcia. Wobec braku drukowanych edycji zamówiono sporządzenie dla wrocławskiego instytutu rękopiśmiennych kopii szeregu utworów (głównie sakralnych) lipskiego kantora na podstawie źródeł zachowanych w Berlinie i Lipsku. Służyły one celom naukowym, ale też praktycznym – w ramach koncertów Singakademie wykonywano liczne dzieła Bacha i koncerty te są świadectwem wczesnej recepcji muzyki Bacha w XIX stuleciu.

Uniwersytet Wrocławski w XIX w. Staloryt, Johann Poppel

Kopie są sporządzone bardzo starannie, mają charakter dyplomatyczny, możliwie dokładnie odzwierciedlając zawartość źródeł bez poprawek, uzupełnień ani komentarzy. Niektóre zawierają jednak uwagi różnego typu, dodawane później ołówkiem, wskazujące na używanie partytur przez dyrygentów przy okazji koncertów. W większości przypadków dokonano tzw. „spartowania” czyli sporządzenia partytury (synchronicznego zapisu wszystkich partii utworu) na podstawie przekazanych w oryginalnym źródle głosów, czyli zapisów pojedynczych partii – np. skrzypiec, oboju czy osobno każdej partii wokalnej. Zapis bez partytury, w gotowych do wykonawczego użytku głosach, był stosunkowo najczęściej spotykanym typem rękopiśmiennego przekazu kompozycji w czasach Bacha.

Zespół liczy 27 oprawnych woluminów w różnych formatach (RM 5906-5932) zawierających odpisy wybranych kantat (kompozycji z tekstami nawiązującymi do aktualnego święta wykonywanych w ramach luterańskich nabożeństw), pasji oraz mszy, tomy z kopią Mszy h-moll BWV 232 (RM 5943) i Weihnachtsoratorium (RM 5944), a także kopie wybranych kompozycji organowych.

Zespół rękopiśmiennych kopii utworów J. S. Bacha ze zbiorów d. Königliches Akademisches Institut für Kirchenmusik we Wrocławiu.

Jeden z tomów (rękopis RM 5944 olim Mf 5040) zawiera zapis utworu, który stosownie do nadchodzących świąt wybraliśmy jako obiekt miesiąca, a zarazem exemplum omawianego zbioru. Jest to Weihnachtsoratorium BWV 248Oratorium na Boże Narodzenie. Autorytatywna baza źródeł bachowskich tworzona w ramach projektu Bach Digital wskazuje, że jest to kopia zaginionego dziś źródła – tym większa jest wartość naszego obiektu. W Staatsbibliothek zu Berlin zachował się także autograf szkicu partytury Bacha (D-B Mus.ms. Bach P 32) oraz kompletny zespół głosów, a także drukowane libretto.

J. S. Bach, Początek I kantaty, chór Jauchzet, frohlocket z Weihnachtsoratorium. Partytura, autograf. Staatsbibliothek zu Berlin, D-B Mus.ms. Bach P 32

Znamy nazwisko kopisty wrocławskiego odpisu, był nim Carl Bagans (1791–1885). Oraz rok sporządzenia: 1844. Rękopis ma format 28 x 34 cm i liczy 258 zapisanych, numerowanych stron. Strona tytułowa nie zawiera tytułu ogólnego, lecz określenie Oratorium von Joh. Seb. Bach oraz wykaz oznaczonych literami sześciu dni świątecznych, na które przeznaczone są jego ogniwa z ich incypitami:

a. Feria 1. Nativ. Chr. Jauchzet, frohlocket. / b. Feria 2. … etc.

Strona tytułowa rękopisu PL-Wu RM 5944
Początek I kantaty, chór "Jauchzet, frohlocket"
Początek recytatywu Ewangelisty (tenor), "Es begab sich aber zu der Zeit"
Ołówkowe uwagi związane z wykonaniami dzieła (m.in. dot. zamiany obojów na nieużywane przez Bacha klarnety)
Kopia oryginalnego Bachowskiego zakończenia: Fine SDG [Soli Deo Gloria] z datą 1734. Podpis kopisty i data.

Oratorium na Boże Narodzenie wykonane w Lipsku podczas świąt 1734/35 ma bardzo szczególny charakter i pozostaje raczej nietypowym wcieleniem swego gatunku (co zarazem świadczy o ówczesnej terminologicznej swobodzie). Nie stanowi integralnej kompozycji, jak oratoria Haendla, czy np. Bachowskie pasje, lecz składa się z sześciu odrębnych kantat na głosy solowe, chór i bogatą, różnorodną obsadę instrumentalną, prezentowanych na przestrzeni ponad dwóch tygodni. Zarazem zachowują one treściową ciągłość, przekazując (według Ewangelii św. Łukasza i św. Mateusza) całą historię o narodzinach Zbawiciela aż po objawienie Mędrcom ze Wschodu. Słowa Ewangelistów wyznaczają tu treściowe continuum dopełnione homiletycznymi komentarzami arii i chórów oraz „głosem wspólnoty”, czyli ewangelickimi pieśniami – chorałem, wśród których są oczywiście popularne kolędy, jak Vom Himmel hoch. Nie jest znany autor tekstów poetyckich i kompilacji całości, choć często wskazuje się na Christiana Friedricha Henriciego, znanego jako Picander, ulubionego librecistę Bacha. Kantaty są przeznaczone na trzy kolejne dni świąteczne (25, 26 i 27 grudnia), na Nowy Rok (Święto Obrzezania Pańskiego), pierwszą niedzielę po Nowym Roku oraz na Święto Objawienia Pańskiego (6 stycznia). Inna ciekawa cecha Weihnachtsoratorium to fakt, iż jest to kompozycja w typie tzw. parodii – pojęcie to w teorii muzyki nie ma potocznego, pejoratywnego zabarwienia, a oznacza wtórne wykorzystanie utworu muzycznego lub jego fragmentów w nowej kompozycji. Było to postępowanie dość typowe dla czasów Bacha i dla jego własnej metody twórczej. Główne źródło chórów i arii stanowiły kantaty świeckie – „drammi per musica” Laßt uns sorgen BWV 213 (tu piękna kołysanka z tej kantaty użyta ponownie w bożonarodzeniowym oratorium) na urodziny nowego elektora Saksonii Fryderyka Augusta (niebawem króla Polski, Augusta III) oraz Tönet, ihr Pauken BWV 214 na urodziny jego żony, Marii Józefy, a także inne dzieła.

Zapraszamy do wysłuchania całego dzieła lub wybranych fragmentów: Johann Sebastian Bach, Weihnachtsoratorium BWV 248, kantaty I-VI Chor des Bayerischen Rundfunks, Akademie für Alte Musik Berlin, dyr. Peter Dijkstra, 2010

Piotr Maculewicz, Gabinet Zbiorów Muzycznych

Bibliografia:

Agnieszka Drożdżewska, Życie muzyczne na Uniwersytecie Wrocławskim w XIX i I połowie XX wieku. Edukacja muzyczna – działalność naukowa – ruch koncertowy, Wrocław 2012

Christoph Wolff, Johann Sebastian Bach. Muzyk i uczony, Warszawa 2011

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.