BuwLOG

Słodko-gorzki klimat stadionu

wtk_pol

 

Kilka słów na marginesie V Warszawskich Targów Książki. Już po raz drugi na Stadionie Narodowym. Miejsce wydaje się trafione, z pewnością jest więcej miejsca i więcej powietrza niż w PKiN. Więcej niż w zeszłym roku było także wystawców (ponad 700) z całego świata. Szczególnie mocno zaznaczyła swoją obecność na targach Turcja, wraz z Polską obchodząca 600-lecie wspólnych relacji historyczno-politycznych. 22 maja, w czasie otwarcia tureckiego stoiska, częstowano gości baklawą. Przede wszystkim jednak słodką stronę targów stanowiła szeroka oferta wydawnicza, różnorodność tematów, formatów i pomysłów na książki, a także ciekawa oferta dla młodego czytelnika, a wśród niej wykłady o poezji Herberta czy o historii polskiego kabaretu. Niedosyt można było odczuć zwłaszcza w dziedzinie książek elektronicznych i e-czytników. Być może zadomowiły się już na tyle na polskim rynku wydawniczym, że nie trzeba ich promować… Gorzki z kolei smak przyniosły ze sobą spotkania różnych środowisk, związanych z książką, a przede wszystkim dyskusja, która odbyła się 23 maja pod hasłem „Egzemplarz obowiązkowy – czy mamy problem?” Na dniach rozpocznie się okres konsultacji społecznych projektu ustawy zmniejszającej liczbę egzemplarzy obowiązkowych wysyłanych przez wydawców. W projekcie liczba ta zostaje zredukowana z 17 do 5. Dla bibliotek, które przestaną w ten sposób otrzymywać książki, oznacza to około 30 tysięcy nowości wydawniczych mniej. Wydawcy (czy raczej osoby reprezentujące wydawców na spotkaniu), są z takiego rozwiązania zadowolone, co tłumaczą zmniejszeniem kosztów. Biblioteki wręcz przeciwnie, argumentując niekorzyść tej zmiany przede wszystkim przerwaniem ciągłości swoich księgozbiorów. Do wydawców zdaje się nie przemawiać także argument, iż to biblioteki otrzymujące egzemplarz obowiązkowy przyczyniają się do promocji i widoczności oferty wydawniczej. Jak zauważył na koniec spotkania Grzegorz Majerowicz, tym projektem udało się skutecznie poróżnić ze sobą bibliotekarzy i wydawców, którzy powinni być odpowiedzialni za promocję czytelnictwa i wspieranie rozwoju nauki i kultury narodowej. Pozostaje jedynie zachęcić wszystkich, którzy mogą zabrać głos w tej sprawie, żeby wykorzystali do tego czas konsultacji.

BCH

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.