Tegoroczny Kongres IFLA można zaliczyć do niezwykłych z kilku względów. Po pierwsze – BUW była na nim bardzo widoczna. Mamy swój wkład zarówno w organizację – byłyśmy wolontariuszkami, jak i w program merytoryczny – występowałyśmy w dwóch sesjach. Po drugie – Holandia jest krajem bardzo pozytywnym pod wieloma względami i ten spokój, pogodę ducha i inkluzywność można było poczuć już podczas sesji otwarcia i później, w trakcie Kongresu. Po trzecie wreszcie – nie obyło się (znowu) bez budzących kontrowersje decyzji Zarządu IFLA.
Tag: Library Information Science
konferencje
Relacja z 87. Kongresu IFLA: Inspire, Engage, Enable, Connect. Część 3 ‒ prace IFLA, prace w IFLA, Ukraina
by BuwLOG • • 1 Comment
Prace w komitetach sterujących sekcji Reference and Information Services Section (pisze Zu S.) W poniedziałek, jeszcze przed oficjalnym otwarciem kongresu odbywały się spotkania poszczególnych sekcji. Dla wielu uczestników, także dla mnie, był to dzień pierwszych odwiedzin w centrum konferencyjnym. Po wyrobieniu sobie imiennej karty uczestnika można było porozmawiać z wolontariuszami i zasięgnąć praktycznych wskazówek w…