Poznaliśmy już wizytówkę przedwiośnia – pojedyncze rękawiczki. Jest to jednak oznaka wytworzona (mniej lub bardziej świadomie, jak pisze Dorota) przez człowieka, zwiedzionego pierwszymi ciepłymi podmuchami wiatru i gorącymi promieniami słońca. Przyroda także daje znaki, że wiosna się zbliża, jednak trudniej je zauważyć zabieganemu mieszczuchowi. Dla mnie taką nieoczekiwaną oznaką, że zima się kończy, były przebiśniegi…