W dniach 16-17 kwietnia 2015 r. Centrum Wiedzy i Informacji Naukowo-Technicznej Politechniki Wrocławskiej było miejscem obrad XI Ogólnopolskiej Konferencji z cyklu „Automatyzacja bibliotek” – „Biblioteki nowej generacji – nowoczesne narzędzia, usługi, obszary współpracy”.
Miejsce spotkania zostało wybrane nieprzypadkowo, ponieważ Centrum jest najnowszym obiektem Politechniki Wrocławskiej, gdzie prowadzona jest działalność naukowa, badawcza i szkoleniowa. Nazwa BIBLIOTECH oddaje charakter tej jednostki, ponieważ łączy ona zadania typowo biblioteczne z funkcjami ośrodka informacji upowszechniającego wiedzę z wykorzystaniem najnowszych technologii informacyjnych i komunikacyjnych, co doskonale wpisało się w hasło przewodnie Konferencji. Organizatorzy zrobili również ukłon w stronę uczestników oddając do dyspozycji hol główny wraz z kilkoma ekranami, na których na bieżąco transmitowane były wystąpienia prelegentów.
Tam też został otwarty III Salon Nowych Technologii. Pomijając typowo handlowy i sponsorski charakter tej przestrzeni – było to dobre miejsce skupiające „w pigułce”, większość nowych technologii (systemów bibliotecznych, systemów bezpieczeństwa, czy RFiD wraz ze szczegółową specyfikacją techniczną).
Sesję pierwszą konferencji – BIBLIOTEKI W OTOCZENIU NAJNOWSZYCH TECHNOLOGII – rozpoczęła Elżbieta Stefańczyk, przewodnicząca Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich, we współpracy z dr Anną Wałek, Dyrektorem Centrum Wiedzy i Informacji Naukowo-Technicznej. Zaprezentowano strukturę organizacyjną Centrum, które nazwano „biblioteką bez książek”, bo znajdują się tu tylko pracownie, sale wykładowe, czytelnie elektroniczne, pracownie skanowania i tyfloinformatyczna – wspierająca przygotowanie materiałów dydaktycznych i pomocy naukowych dla osób niedowidzących i niewidomych.
Pracownia dysponuje również nowoczesnym sprzętem pozwalającym na przygotowanie materiałów do zajęć dla osób niepełnosprawnych ruchowo i niewidomych.
Ponadto w pracowni znajduje się drukarka, która pozwala na wypukły wydruk, np. schematów, a także drukarka 3D, która pozwala na bardzo dokładne odwzorowanie przedmiotu i jego oryginalnych właściwości, proporcji.
Biblioteka klasyczna, wraz z tradycyjnymi zbiorami drukowanymi znajduje się na terenie kampusu Politechniki Wrocławskiej.
Nawiązując do rozwoju nowych technologii w bibliotekach zaprezentowano wyniki badań stanu komputeryzacji bibliotek publicznych za lata 2004-2013, które przeprowadziła i opracowała dr Barbara Budyńska z BN. W tym czasie nastąpił znaczny wzrost odsetka jednostek skomputeryzowanych z 34% w roku 2004 do 92,5% w roku 2013.
To dobra prognoza na przyszłość, zwłaszcza, że wiele bibliotek publicznych ubiega się o dofinansowanie na zakup kolejnego lub pierwszego sprzętu komputerowego ze środków UE, Programu Rozwoju Bibliotek itp.
Tematem kolejnej części konferencji, moderowanej przez Ewę Kobierską-Maciuszko, kierownika Centrum NUKAT BUW, był postęp technologiczny: TECHNOLOGIE, URZĄDZENIA, SYSTEMY BIBLIOTECZNE. Większość wystąpień dotyczyła kwestii współpracy systemów i ich interoperacyjności.
W kontekście tworzenia globalnych baz wiedzy, poszukiwania i przetwarzania informacji – dr Aleksander Radwański przedstawił bardzo inspirujące, choć na razie nie do końca możliwe do wdrożenia pomysły dotyczące tworzenia przez bibliotekarzy i specjalistów informacji takich systemów zarządzania informacją, by formułowanie zapytań przeszukiwało wiele zasobów jednocześnie. Przykładem „interoperacyjności idealnej” jest zdaniem dr Aleksandra Radwańskiego Internet, w którym z powodzeniem funkcjonują różne systemy i protokoły: FTP, DNS, ITC/IP, a mimo wszystko jest on „przeszukiwalny” dla każdego, a „zwykły użytkownik” wcale nie musi wiedzieć (i zwykle nie wie, jaki język programowania czy skrypt odpowiada za jego polecenia), podobnie jak użytkownik biblioteki nie zna formatu MARC.
Wystąpienie dr Grzegorza Gmiterka z Instytutu Informacji Naukowej i Studiów Bibliologicznych UW poświęcone było tematyce szczególnie aktualnej – mobilnym urządzeniom i aplikacjom w bibliotekach. Wyniki badań pokazują, że ponad 80% użytkowników Internetu obecnie posiada już smartfony, a blisko połowa użytkowników deklaruje również posiadanie tabletu. Wymusza to więc na wielu podmiotach, w tym również bibliotekach, dostosowanie serwisów internetowych do wymogów tych urządzeń. Tworzenie responsywnych stron internetowych (odpowiednio zmodyfikowanych na potrzeby urządzeń mobilnych), uproszczonych interfejsów bez straty funkcjonalności to nowe wyzwanie dla webmasterów, a coraz częściej – również dla bibliotekarzy.
Autor wystąpienia podkreślił również przewagę aplikacji mobilnych nad tradycyjnymi stronami bibliotek. Faktem jest, że aplikacje zwykle są znacznie bardziej funkcjonalne i lepiej przystosowane do wyświetlania na małych (5,5”-7”) ekranach, niż nawet responsywne strony internetowe. Podkreślił również rolę geolokalizacji w odnajdywaniu informacji – np. dla funkcji: „Znajdź książkę w najbliższej bibliotece”.
Na moje pytanie dotyczące kompatybilności aplikacji z rynku amerykańskiego i brytyjskiego, na których autor głównie skupił się podczas prezentacji (większość tamtejszych użytkowników pracuje w systemie MAC OS) z bardziej rozpowszechnionym (przynajmniej na razie) w Polsce Androidem, odpowiedział, że niemalże wszystkie są pisane pod te dwa systemy, zatem nie jest problemem przełożenie ich na nasz grunt. Niemniej jednak, w Polsce jak dotąd niewiele jest aplikacji na stronach związanych z czytelnictwem. Można tu przywołać lubimyczytac, mak+, czy Hot Articles.
Optymistycznym akcentem w dyskusji nad dostępem do urządzeń mobilnych dla bibliotek jest kilka zrealizowanych projektów wypożyczeń czytników i iPadów dla użytkowników, m.in. w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej im. prof. Tadeusza Kotarbińskiego w Łodzi, w kilku bibliotekach szkolnych w Szczecinie.
Przy okazji tej tematyki warto również przytoczyć poniższy artykuł autorstwa Roberta Drozda opublikowany 27 kwietnia na stronie światczytników.pl:
Jak wynika z notki prasowej opublikowanej niedawno przez PAP, polski oddział Amazonu uruchomił program wsparcia bibliotek o nazwie Kindloteka. Wiemy, że od ubiegłego roku Amazon ma dwa centra logistyczne w pobliżu Wrocławia i Poznania. I właśnie na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce zamierza wspierać biblioteki szkolne i publiczne. W pierwszym etapie projektu będzie to 10 bibliotek, do których trafi 100 czytników Kindle, 5 tysięcy e-booków oraz tysiąc książek papierowych. Cytując rzeczniczkę prasową:
Chcemy przekazywać książki bibliotekom w okolicach, w których działają nasze centra logistyczne; wszędzie tam gdzie mieszkają nasi pracownicy, gdzie mieszkają ich dzieci. W przekazane czytniki wgrywamy literaturę obcojęzyczną, głównie anglojęzyczną. W wersji papierowej przekazujemy podręczniki, lektury, bestsellery – takie tytuły, jakie zaproponują nam szkoły. Ciekawą też rzecz powiedziała dyrektor gimnazjum w Tarnowie Podgórnym:
Staramy się promować czytelnictwo, szkolna bibliotekarka organizuje liczne konkursy dla miłośników książek. Nie da się jednak ukryć, że młodzi ludzie wolą czytać książki elektroniczne niż papierowe.
To ostatnie zdaje się przeczyć wynikającymi z różnych badań wnioskom, że młodzi ludzie nie wybierają wcale e-booków – choć często potem się okazje, że badanie dotyczyło np. czytania na telefonie. Kto wie, może w przypadku Kindle się przekonali?
Oczywiście akcja z bibliotekami to miły PR-owy gest, szczególnie w tak niewielkiej skali.
Ciekawi mnie jednak, czy stoją za nim jakieś głębsze plany dotyczące promocji e-czytania i czytników Kindle w Polsce.
Do prezentacji nowych technologii w bibliotekach dołączył również zaprezentowany przez dr hab. Martę Grabowską prof. UW z Instytutu Informacji Naukowej i Studiów Bibliologicznych referat dotyczący technologii RFiD (głównie aspektów technicznych, regulacji prawnych, bezpieczeństwa promieniowania). Główny nadzór nad rozwojem technologii i regulacjami dla niej sprawuje Danish Agency for Libraries and Media i Danish Agency of Culture we współpracy z Komisją Europejską, która przyjęła również oficjalny symbol, obowiązkowo stosowany we wszystkich miejscach, gdzie RFiD działa, niezależnie od tego, czy etykiety są pasywne czy aktywne (stale emitujące sygnał radiowy).
Podstawowe wymogi techniczne reguluje norma ISO 28560:2011. Technologia RFiD znana jest na świecie z zastosowań w różnych dziedzinach gospodarki, logistyki, ale coraz częściej pojawia się też w dużych bibliotekach naukowych, ponieważ usprawnia procesy związane z zarządzaniem obszernymi kolekcjami tych instytucji.
Do głównych zalet zastosowania RFiD w bibliotekach należy:
- Stała kontrola nad obiegiem i gromadzeniem zbiorów
- Szybka lokalizacja magazynowa i w wolnym dostępie (redukuje problem „przestawionych” książek
- Uproszczona inwentaryzacja
- Dokładność i mniejsza czasochłonność scontrum
- Ochrona przed kradzieżą książki
- Dla katalogerów i opracowania wewnętrznego: bezpieczeństwo danych o książce poprzez możliwość zablokowania edycji niektórych pól informacyjnych etykiety na etapie kodowania.
Więcej informacji o RFiD w bibliotekach, a także wymogów technicznych i odwołań do normy ISO na stronach Danish Agency of Culture.
Kolejną część wystąpień dotyczącą BIBLIOTEK I REPOZYTORIÓW mogę streścić w trzech słowach kluczowych: WSPÓŁPRACA » OTWARTOŚĆ » DOSTĘPNOŚĆ
Jako zrealizowany przykład dobrych praktyk współpracy zaprezentowano Lubelską Bibliotekę Wirtualną w referacie Piotra Kostki i Krystyny Mojejko-Kotlińskiej z UMCS. LBW jest platformą skupiającą 8 podmiotów – partnerów projektu:
- Miejska Biblioteka Publiczna im. H. Łopacińskiego
- Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN”
- Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
- Uniwersytet Marii Curie – Skłodowskiej
- Uniwersytet Medyczny w Lublinie
- Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. H. Łopacińskiego
- Miasto Zamość
- Książnica Zamojska im. Stanisława Kostki Zamoyskiego w Zamościu.
Liderem projektu jest miasto Lublin.
Celem utworzenia Lubelskiej Biblioteki Wirtualnej było umożliwienie mieszkańcom dostępu do zasobów wiedzy będących w posiadaniu najważniejszych w regionie instytucji odpowiedzialnych za gromadzenie i udostępnianie zasobów bibliotecznych i kulturowych Lubelszczyzny. Chodziło też o to, by najcenniejsze dokumenty i piśmiennicze zabytki kultury regionu były zeskanowane i odpowiednio zabezpieczone, po czym w wersji cyfrowej udostępnione szerokiemu kręgowi odbiorców.
Do przeszukiwania docelowego zasobu wybrano multiwyszukiwarkę Primo.
Jak podaje oficjalna witryna projektu:
Zindeksowane zostaną:
• katalogi lokalne,
• zasoby bibliotek cyfrowych,
• lokalne bazy danych (w tym bibliograficzne),
• zakupione zewnętrzne bazy danych (dostępy do komercyjnych baz danych),
• wykorzystywane przez partnerów projektu zasoby Open Source,
• inne zasoby cyfrowe partnerów np. repozytoria wydawnictw i czasopism uczelni oraz dokumentów urzędowych. (…)
Współpraca to również zagadnienie, któremu dużo uwagi poświęcili w swoich wystąpieniach Ewa Kobierska-Maciuszko i Leszek Śnieżko z Centrum NUKAT.
Zasób NUKAT to efekt wspólnej pracy 1450 bibliotekarzy z całej Polski, których biblioteki zdecydowały się podjąć współpracę na rzecz tworzenia Narodowego Uniwersalnego Katalogu Centralnego.
Pierwsza piątka najprężniej katalogujących bibliotek obecnie kształtuje się następująco:
- Biblioteka Jagiellońska,
- Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie,
- Biblioteka Uniwersytetu Łódzkiego,
- Biblioteka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu,
- Biblioteka Uniwersytetu Gdańskiego
Porównując początki NUKAT, sięgające lat 90., tworzenie Centralnej Kartoteki Haseł Wzorcowych, a następnie przełomowy rok 2002, w którym ruszyło pełne współkatalogowanie z dzisiejszą, ponad 3-milionową bazą rekordów bibliograficznych, można mieć nadzieję na dalszy rozwój i poszerzanie największej w Polsce wspólnej bazy rekordów i centralnej informacji o zasobach bibliotek.
Kolejne wystąpienie dotyczące systemu międzybibliotecznych wypożyczeń elektronicznych zaprezentowała Katarzyna Ślaska z Biblioteki Narodowej.
System ACADEMICA powstał z potrzeby sformalizowania wypożyczeń międzybibliotecznych w formie elektronicznej. Academica udostępnia zasoby cyfrowe Biblioteki Narodowej, w tym współczesne książki i czasopisma naukowe ze wszystkich dziedzin wiedzy, obecnie są to 733 644 dokumenty (stan z dnia 04.05.2015). Założeniem projektu było stworzenie takiego systemu, który nie będzie naruszał praw autorskich i licencji treści, dając jednocześnie możliwość skorzystania z elektronicznej kopii użytkownikowi innej biblioteki. Ideą, która miała temu pomóc było przeniesienie tradycyjnego modelu wypożyczenia międzybibliotecznego i kontroli liczby odbiorców, tj. kopia elektroniczna na czas wypożyczenia „znika z półki” do czasu zwrotu.
System ten działa na specjalnym oprogramowaniu instalowanym na wybranym komputerze w bibliotece, z zastosowaniem skutecznych zabezpieczeń przed kopiowaniem i pobieraniem, Wśród zalet systemu Katarzyna Ślaska wymieniła m.in:
- Pełnotekstowe wyszukiwanie (publikacje są poddane OCR, natomiast nie zostały poddane korekcie błędów, więc ewentualne nieprawidłowe rezultaty usuwa się zawężając je fasetami)
- Możliwość rezerwacji publikacji na konkretny dzień
- Pełna kontrola administratora – dostępne są trzy interfejsy:
– publiczny (do przeszukania dla każdego z zewnątrz),
– terminalowy (instalowany na konkretnym stanowisku czytelniczym),
– admina (bibliotekarza zarządzającego wypożyczeniami).
W bazie systemu ACADEMICA dostępne są dwa rodzaje źródeł :
- publikacje nie chronione prawem autorskim lub licencjonowane, oznaczone zieloną kropką, dostępne dla każdego użytkownika Internetu bez żadnych ograniczeń;
- publikacje chronione prawem autorskim dostępne na dedykowanych terminalach w bibliotekach należących do systemu ACADEMICA.
System ACADEMICA oparty jest na zasobach Biblioteki Narodowej i przez nią jest koordynowany. Biblioteki chętne do przystąpienia do programu powinny złożyć deklarację przystąpienia, zaakceptować regulamin wypożyczeń i zapewnić co najmniej jedno stanowisko komputerowe gotowe do instalacji oprogramowania ACADEMICA. Rozwiązanie to dedykowane jest zwłaszcza bibliotekom publicznym.
Wystąpienie Bożeny Bednarek Michalskiej, Zastępcy Dyrektora ds. Informacji i Innowacji w Bibliotece Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu poświęcone było zagadnieniu OTWARTOŚCI w bibliotekach. Zwrócono uwagę na trzy główne stopnie otwartości:
- Domena publiczna
- Otwartość techniczna, prawna i ekonomiczna
- Otwartość częściowa (licencje CC)
Zgodne z ideą otwartości są również funkcjonujące i dobrze znane serwisy takie jak:
- WorldCat,
- Europeana,
- Federacja Polskich Bibliotek Cyfrowych,
- Repozytoria nauki,
- Otwarte Zasoby Edukacyjne,
Główny akcent wystąpienia położono jednak na aspekt społeczny, psychologiczny w pojmowaniu otwartości, bo to on leży u podstaw tworzenia i rozwoju technologii. Autorka podkreśliła konieczność zmiany tradycyjnej mentalności bibliotekarza-kustosza strzegącego zbiorów i spojrzenia nieco przychylniej na możliwość ułatwienia dostępu do wiedzy, poszukanie inspiracji na zewnątrz. Otwartość to nie tylko szereg zagrożeń (łamanie praw autorskich, zniszczenie materiałów drukowanych, kradzieże, plagiaty, straty wydawców). Otwartość to przede wszystkim szansa i wymierne korzyści dla bibliotek wśród których autorka wymienia m.in.:
- wzrost zainteresowania biblioteką i popularyzację czytelnictwa,
- większe zaufanie obywateli do bibliotek,
- zmniejszanie negatywnych skutków wykluczenia społecznego (brak komputera, brak Internetu, brak środków na zakup książek, czy czasopism),
- upowszechnianie wyników badań naukowych, na których finansowanie przeznaczono publiczne środki (np. granty, stypendia).
Zdaniem autorki wystąpienia, otwartość to filozofia oparta na transparentności i budowaniu zaufania – również do bibliotek, które chętnie udostępniając swoje zasoby i otwierając je dla szerokiego kręgu odbiorców wysyłają komunikat: warto nas odwiedzać, warto ponosić nakłady na różnorodny księgozbiór i nowoczesne narzędzia do jego udostępniania.
Dostępność, otwartość to również zagadnienia, które poruszył w swoim wystąpieniu Aleksander Trembowiecki z Koszalińskiej Biblioteki Publicznej. Dostosowanie stron internetowych wszystkich instytucji publicznych do standardu WCAG 2.0 to obowiązek nałożony przez Komisję Europejską z terminem realizacji do 31 maja 2015. W praktyce dotyczy to takiej budowy bądź przebudowy strony internetowej, by w całości była rozpoznawalna i w pełni użyteczna dla osób zarówno niewidomych, niedowidzących jak i niesłyszących. Najbardziej podstawowe kroki zmierzające do pełnej użyteczności strony polegają więc na:
- dostosowaniu kontrastu (np. zastosowaniu przycisku przełączania na stronę zwykłą i bardziej kontrastową), z zaznaczeniem, że druga strona nie może się w niczym różnić, ani być uboższa od podstawowej,
- rozsądnym stosowaniu w kodzie html znaczników <head>, tak by np. podczas czytania strony przez syntezator mowy, odbiorca niewidomy nie słyszał losowych komunikatów z kodu strony (są też dokładne zalecenia co do dozwolonych znaczników),
- pozycjonowaniu elementów strony tak, by ich układ nie zakłócał czytania przez syntezatory mowy,
- nie stosowanie odsyłaczy wzrokowych, np. „Kliknij czerwony przycisk”, „W żółtym oknie wpisz …”,
- zdjęcia opisane za pomocą atrybutów ALT,
- niedopuszczalne jest odwoływanie się do zmysłu słuchu w poleceniach obsługi strony, np. „Po usłyszeniu sygnału, zatwierdź formularz”.
Z moich obserwacji wynika, że niektóre systemy CMS (np. stosowana w BUW Joomla) mają opcję zastosowania opisu alternatywnego przy wstawianiu obrazu i przypominają o tym podczas redagowania artykułu. Należy jednak pamiętać, że czasem jest to kwestia wyczucia, czy informacja przez nas wprowadzana będzie czytelna np. dla syntezatora mowy. W praktyce, bywa różnie – wiele serwisów nadal nie zmieniło swoich stron i nie dostosowało ich do standardu WCAG 2.0, przytoczę jednak słowa Aleksandra Trembowieckiego: Brak sankcji nie zwalnia z obowiązku przestrzegania prawa.
Podczas Konferencji dokonano podsumowania sytuacji polskich bibliotek publicznych, naukowych i innych w zakresie stosowania różnorodnych technologii informacyjnych. Katalogi online, biblioteczne strony w Internecie, standardy opracowania zbiorów, biblioteki cyfrowe, integracja różnych technologii, usługi międzybiblioteczne, mobilne aplikacje, otwartość, dostępność, bezpieczeństwo informacji, prawo autorskie to wciąż zagadnienia otwarte i żywo dyskutowane w środowisku bibliotekarzy. Biblioteki odzwierciedlają potrzeby społeczeństwa i postęp technologiczny, nadążają za rozwojem technologii w innych dziedzinach życia, ale też chętnie czerpią z tradycyjnego dziedzictwa – czego najlepszym przykładem są biblioteki cyfrowe.
Myśląc o przyszłości bibliotek, mamy nadzieję, że uda się nam-bibliotekarzom nie tylko odpowiadać na potrzeby nowego użytkownika, ale też wyznaczać ścieżki rozwoju społeczeństwa informacyjnego.
Anna Białanowicz-Biernat