Gabinet Dokumentów Życia Społecznego opiekuje się kolekcją tablic szkolnych z lat trzydziestych 20 wieku. Te materiały dydaktyczne zostały zaprojektowane do powieszenia w klasach, a do Biblioteki Uniwersyteckiej trafiły w ramach egzemplarza obowiązkowego. (Dziś druki ulotne docierają do nas innymi kanałami.) Dokumentują program edukacji w szkołach powszechnych. Z czasem nazwiska ich twórców stały się rozpoznawalne. Część tablic została poddana konserwacji i będzie mogła być pokazana podczas lekcji w ramach tegorocznego Festiwalu Nauki. Zbiór nie zawiera niestety schematów matematycznych, a trwa Jubileuszowy Rok Matematyki. Zastosowań matematyki jest jednak wiele.
Jednym z tematów bliskich każdemu światłemu człowiekowi jest wpływ działalności człowieka na zmiany klimatu na Ziemi. Przydają się podstawowe informacje na temat zasad kierujących cyklem wymiany węgla pomiędzy biosferą, glebą, skałami, wodami, atmosferą i osadami.
Rozczula pewna naiwność infografiki przygotowanej na rok szkolny 1935/1936.
Nie ma na niej przemysłu ani wielkich hodowli zwierząt.
Autorem tej pięknej ilustracji, zarówno jej zawartości merytorycznej, jak i projektu graficznego był Marian Rybicki (1905-1967) zamiłowany dydaktyk, reformator nauczania fizjologii zwierząt na Uniwersytecie Warszawskim. Jako nauczyciel w Lublinie organizował szkolne pracownie przyrodnicze. Był autorem m.in. poradnika hodowli motyli (Hodowla motyli w szkole i w domu : poradnik dla nauczycieli i młodzieży. Lwów : Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych, 1934. Sygnatura BUW: 85746).
i przewodnika dydaktycznego dla nauczycieli przyrody (Środowisko jako punkt wyjścia w nauczaniu przyrody i geografji w szkole powszechnej : przewodnik metodyczny : wskazówki bibliograficzne. Lublin, 1934. Sygnatura BUW: 198496 [2]), w którym pisał:
Tolerowaliśmy dotąd tę ignorancję wśród młodzieży i wśród dorosłego społeczeństwa, jakkolwiek zdawaliśmy sobie sprawę, że przyrodę nas otaczającą trzeba znać nietylko, by ją podziwiać, lecz by ją rozumieć i móc zająć wobec pewnych zjawisk postawę czynną.
Ten stosunek do przyrody ma swe głębokie uzasadnienie w przeszłości stosunkowo niezbyt odległej.
Teologiczno-wyznaniowy charakter szkoły średniowiecznej i humanistyczno-językowy szkoły w wiekach następnych nie sprzyjał przenikaniu do społeczeństwa wiedzy o przyrodzie, traktowanej zresztą jako coś podrzędniejszego w stosunku do zagadnień ducha.
(…) Ta abstrakcyjność czy uniwersalność programu nauk przyrodniczych sprawiała, że niekażdy – powiedzmy – niewielu potrafiło z tych ogólnych czy uniwersalnych zasad, poznanych w szkole, wydedukować prawidła potrzebne do zrozumienia konkretnych zjawisk przyrodniczych, występujących w jego najbliższem otoczeniu. Brak było naukom przyrodniczym, wykładanym w szkole ogólnokształcącej (elementarnej czy średniej) ścisłego powiązania ze zjawiskami przyrodniczemi, obserwowanemi przez dzieci i młodzież w bezpośrednim otoczeniu.
Zagadnienia przemiany materii, a zwłaszcza rola biologii pierwotniaków w tych procesach, towarzyszyły badaniom Mariana Rybickiego. Śmierć przerwała prace profesora nad monumentalnym atlasem orzęsków żwaczowych z rodziny Ophryoscolecidae (które w żołądku przeżuwaczy rozkładają skrobię i prawdopodobnie celulozę oraz prawdopodobnie dostarczają białka swoim gospodarzom) z rysunkami w jednej skali.
Współczesne diagramy pokazują już inne liczby w cyklu obiegu węgla na Ziemi.
Matylda Filas, Gabinet Dokumentów Życia Społecznego