BuwLOG

„Szczęśliwy poeta, któremu los pozwoli mieć takiego tłumacza!” Poezje Ady Negri w przekładzie Marii Konopnickiej (Warszawa 1901)

Miniony rok 2022, ustanowiony przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej jubileuszowym Rokiem Marii Konopnickiej w związku ze 180-leciem jej urodzin, przyniósł liczne wydarzenia naukowe i popularyzatorskie, dzięki którym lepiej poznaliśmy życie, osobowość i twórczość jednej z najwybitniejszych pisarek w historii literatury polskiej. W licznych publikacjach przypomniano, że twórczyni „Roty” i baśni „O krasnoludkach i sierotce Marysi” to nie tylko (ani nawet nie przede wszystkim) autorka wierszy patriotycznych i książek dla dzieci, ale także publicystka, reportażystka i redaktorka, historyczka literatury polskiej, ważna poetka przełomu XIX i XX wieku świadoma różnorodnych tradycji literackich i nowych prądów w literaturze światowej, jak również tłumaczka tekstów publicystycznych czy popularnonaukowych oraz literatury pięknej. Z tym ostatnim polem aktywności pisarskiej Konopnickiej łączy się prezentowany dziś obiekt z XIX-wiecznego księgozbioru Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie – edycja dokonanego przez Konopnicką przekładu wierszy z tomów „Fatalità” i „Tempeste” włoskiej poetki Ady Negri. Atrakcyjną typograficznie książkę „Niedola. Burze”, drukowaną w Krakowie u W.L. Anczyca i Spółki, wydał w Warszawie w 1901 roku Bronisław Natanson (powierzając skład główny warszawskiej Księgarni Jana Fiszera). W prezentowanym egzemplarzu BUW o sygnaturze 865409 zachowała się nie tylko broszurowa okładka wydawnicza, zdobiona wypukłym, kolorowym motywem kwiatowym, lecz także ściśle wzorowana na niej secesyjna oprawa płócienna z Introligatorni Jana Franciszka Pugeta w Warszawie (sygnowana na tylnej okładzinie).

Ada Negri (1870-1945), urodzona w ubogiej rodzinie w lombardzkim Lodi, wcześnie osierocona przez ojca i wychowana przez matkę-robotnicę, wykształcona dzięki własnej determinacji i ofiarności odkrywców jej talentu nauczycielka, wkroczyła na scenę literacką w 1892 roku jako poetka z ludu, opisująca jego trudne doświadczenia. Po debiucie literackim osiadła w Mediolanie i związała się z rodzącym się ruchem socjalistycznym i emancypacyjnym, którego postulaty połączyły się w jej poezji z osobistymi wyznaniami lirycznymi kobiety i matki. Na ziemiach polskich zainteresowano się włoską poetką i jej twórczością dość szybko: w 1894 roku na łamach warszawskiej „Prawdy” ukazała się recenzja włoskiego pierwodruku „Fatalità”, następnie m.in. w 1895 roku Maria Ilnicka poświęciła poetce artykuł w „Bluszczu”, a w 1896 roku „Biesiada Literacka” ogłosiła monograficzny artykuł o niej i jej trzy wiersze w przekładzie Marii Mikulszyc, wreszcie w 1900 roku (z datą 1899 na okładce) wydano w Warszawie u P. Laskauera i W. Babickiego książkę „Pieśni Niedoli (Fatalita). Burze (Tempeste)” z wierszami Negri w przekładzie Gabrieli Jundziłłowej (kryjącej się pod pseudonimem Gabor), nisko zresztą ocenionym przez krytyków, m.in. na łamach „Biblioteki Warszawskiej”.

Warszawska publikacja tych przekładów Negri musiała zaniepokoić Marię Konopnicką, nie ma bowiem wątpliwości, że w 1900 roku od dawna już pracowała nad tymi samymi wierszami włoskiej poetki. Zainteresowała ona Konopnicką swą wrażliwością na problemy społeczne, ale i siłą emocjonalnego wyrazu i jego bezpośredniością, uczuciowością i intuicyjnością, które już wówczas opisywano jako typowe cechy twórczości kobiecej. Konopnicka, która wysoko ceniła działalność translatorską o walorach literackich i postrzegała tłumaczenie poezji jako ambitne wyzwanie artystyczne (o czym świadczy jej recenzja przekładów liryki Jaroslava Vrchlický’ego w „Świcie” z 1885 roku), widziała zarazem w pracy tłumacza możliwość tak potrzebnego jej dość szybkiego zarobku. W korespondencji z Elizą Orzeszkową jeszcze w 1879 roku prosiła ją o wskazanie tekstów, które mogłaby przełożyć z francuskiego, niemieckiego czy rosyjskiego. Język włoski zaś opanowała i udoskonaliła podczas kolejnych podróży po Italii, podejmowanych od roku 1882, oraz swych studiów nad kulturą włoską. Zaowocowało to nie tylko omawianym przekładem poezji Negri, ale także dzieła Córka Joria. Tragedia pasterska Gabriele D’Annunzia (Warszawa 1909; sygn. BUW 4g.21.7.1. [463]) i słynnego Serca Edmonda de Amicisa (Warszawa 1906; sygn. BUW GZXIX3830A – ten egzemplarz pierwodruku przekładu Konopnickiej wzbogacił księgozbiór BUW w Roku Marii Konopnickiej).

Zachowały się liczne świadectwa epistolograficzne pracy Konopnickiej nad przekładami poezji Negri, opublikowanymi w 1901 roku. Konopnicka pisała o nich do stryja Ignacego Wasiłowskiego w lipcu 1899 roku, do Elizy Orzeszkowej w lutym 1900 roku, do Stanisława Krzemińskiego, który korespondował z nią w imieniu wydawnictwa Natansona w 1900 roku w sprawie wysokości wynagrodzenia, nakładu, korekty autorskiej czy problemów z cenzurą. Okoliczności powstania i publikacji przekładów „Fatalità” i „Tempeste” obrazuje także korespondencja poetki z jej dziećmi, przechowywana w Gabinecie Rękopisów BUW, a w 2022 roku w ramach projektu „Konopnicka na Dobrej” udostępniona w kopiach cyfrowych wraz z transkrypcją Leny Magnone w kolekcji tematycznej w Crispie (https://crispa.uw.edu.pl/objects/collection/124) oraz wykorzystana w wizualizacji korespondencji Konopnickiej z rodziną (https://app.buw.uw.edu.pl/zbiory/konopnicka/).

20 lipca 1899 Maria Konopnicka donosiła z Zurychu synowi, Stanisławowi Konopnickiemu, że rano, przed wycieczkami w góry czy kąpielami leczniczymi, pracuje „nad zamówionym przez Natansona przekładem poezji włoskich” (Rps BUW 1424, k. 73-75). 15 września tego roku w Stokach żaliła się córce i zięciowi, Zofii i Bolesławowi Królikowskim, że tłumaczy Negri „z słabym skutkiem, bo się ustaliła pogoda i rwie aż do lasu” (Rps BUW 1425 III, k. 600-601). 15 listopada pisała do nich z Monachium o rozterkach, związanych z uzyskaniem od wydawców „zaliczki na przekład Ady Negri”: „będzie mnie to wściekle krępowało w oznaczeniu ceny za przekład. Cena dotąd jest nieomówiona. Jeśli wezmę zaliczkę, to naturalnie, że się zdać muszę na ich warunki, zamiast im podyktować moje. I jeszcze przewlecze to rzecz całą. Napiszę im na prz[ykład]: za przekład liczę sobie tyle i tyle, a proszę o tyle i tyle zaliczki. A oni, łatwo przewidzieć, nie przysyłając zaliczki, odpiszą: cena wydaje nam się za wysoka. I zaczną się targi, oczywiście z tym ich przeświadczeniem, że mam nóż na gardle. Przekład zaś ukończę na koniec grudnia i wtedy położę moją cenę i moje warunki” (Rps BUW 1425 II, k. 370-372).

Prawno-finansowy aspekt publikacji, kwestie umowy wydawniczej z rodziną Natansonów oraz honorarium autorskiego powracał w listach Konopnickiej nieraz. „Domyślam się, że Natanson jeszcze nic tam nie przysłał, bo i mnie także nie. Czekam co dzień na to” (Rps BUW 1426, k. 52-53) – pisała rozdrażniona do córki Laury i jej męża Stanisława Pytlińskiego z Monachium 20 grudnia, a tego samego dnia zapowiadała w liście do Zofii i Bolesława: „Najważniejszym jednak ewenementem będzie nadesłanie przez Natansona spodziewanego honorarium za przekład Ady Negri. Pisałam, żeby po obliczeniu należności posłał pod adresem Stachów sto trzydzieści rubli, a to dla Was i dla nich za biurko. Bądźcie jeszcze cierpliwi, póki to nie nastąpi” (Rps BUW 1425 II, k. 377-378). 8 maja 1901 dopytywała zaś w liście z Bad Neuheim do Zofii o egzemplarze autorskie: „Czy Fiszer przesłał przekład Ady Negri?” (Rps BUW 1425 III, k. 450-451). Szczególnie interesujące informacje znalazły się w liście do Zofii, wysłanym w kwietniu 1901 roku z Reichenhal. Dotyczą one zawartości opublikowanego już tomu, uwarunkowanej kwestiami ideowo-politycznymi oraz działaniami cenzury carskiej w Królestwie Polskim: „Z Ady Negri jeszcze na książkę całą mają [Natansonowie] przekładów moich, których nie puściła cenzura. Są z treści – najsilniejsze, prawie wszystkie socjalistyczne. To jest nie jako zasada i kierunek, ale jako obrazy nędzy, krzywd i poniewierki roboczego ludu. Chciały Natansony – jacy mądrzy!, żebym to we Lwowie niby ja wydała – także! Zamknęłabym też sobie najzupełniej powrót do kraju” (Rps BUW 1425 III, k. 447-448, 622). Warszawska edycja „Niedola. Burze” w przekładzie Konopnickiej zawierała bowiem 41 wierszy z tomu „Fatalità” i 52 z tomu „Tempeste” Negri, podczas gdy wydania oryginalne obu zbiorów liczyły po 61 utworów. Korespondencja tłumaczki potwierdza, że ta różnica jest skutkiem ingerencji cenzury carskiej, która dopuściła do druku w Warszawie, decyzją z września 1900 roku (Natanson planował wydać książkę przed Bożym Narodzeniem), tylko część utworów, odrzucając teksty o wyraźniej socjalistycznej wymowie. Ostatecznie wydawnictwo Natansona odstąpiło od prób ogłoszenia oddzielnego tomu z zakwestionowanymi wierszami i Konopnicka poprosiła o zwrot rękopisu, a następnie odrzucone w Warszawie teksty Negri opublikowała w innych warunkach cenzuralnych Galicji – na łamach krakowskiej „Krytyki” oraz lwowskiego „Tygodnia”, dodatku do „Kuriera Lwowskiego”.

Maria Konopnicka musiała być zadowolona ze swej pracy. W 1902 roku nawiązała osobiście kontakt z Adą Negri. Przywołując swoją gorliwą pracę translatorską nad jej poezją, zwróciła się do poetki w związku z akcją protestacyjną przeciw polityce władz pruskich po słynnym strajku dzieci we Wrześni, zorganizowaną we Włoszech, gdzie Konopnicka wówczas przebywała. Negri miała jako pierwsza podpisać apel wystosowany przez polskie kobiety.

„Niedola. Burze” Ady Negri w przekładzie Konopnickiej spotkały się z bardzo pozytywnym odbiorem i dużym zainteresowaniem, o czym świadczą m.in. recenzje prasowe, w „Książce” (1901, nr 7) czy „Bibliotece Warszawskiej” (1901, t. 2), gdzie pisano: „Szczęśliwy poeta, któremu los pozwoli mieć takiego tłumacza!”. Mimo wcześniejszego zainteresowania dopiero dzięki Konopnickiej Ada Negri stała się rozpoznawalna w ówczesnej polskiej kulturze literackiej, zresztą polska recepcja jej utworów właściwie nigdy nie wykroczyła poza korpus tekstów przełożonych przez Konopnicką. O zainteresowaniu utworami Negri-Konopnickiej wyraźnie świadczy fakt, że zbiór ogłoszony przez Natansona został wydany w Warszawie ponownie z nieznacznymi zmianami, w innej szacie graficznej, zaledwie trzy lata później, w 1904 roku, tym razem u Gebethnera i Wolffa (egz. BUW o sygn. GZXIX3878A to także nasz nabytek z Roku Marii Konopnickiej). Po śmierci Konopnickiej w 1910 roku Emil Haecker, redaktor naczelny pisma „Naprzód”, organu socjalistów, we wspomnieniu o pisarce wyrażał jej wdzięczność właśnie za przekłady utworów Negri. Badacze recepcji Ady Negri lubią też przypominać, że Barbara Apolonia Chałupiec, znana światu jako hollywoodzka gwiazda kina niemego Pola Negri, wybrała ten pseudonim po lekturze poezji Negri-Konopnickiej.

Stare książki leżące na stole.

Il.7. Poezje Ady Negri w XIX-wiecznym księgozbiorze BUW: omawiany egzemplarz (sygn. 865409); drugi egzemplarz wydania Natansona (sygn. 4g.22.11.41.) w oprawie bibliotecznej Biblioteki Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego, wprowadzony do jej księgozbioru jako egzemplarz obowiązkowy; drugie wydanie przekładu Konopnickiej u Gebethnera i Wolffa w 1904 r. (sygn. GZXIX3878A); edycja przekładu Gabrieli Jundziłłowej z 1900 r. (sygn. 4g.22.4.94.); włoskie, mediolańskie wydanie „Fatalità” z 1906 r. (sygn. 106553)

Interesujące, że z uznaniem nie spotkały się na początku XX wieku tak zwracające dziś uwagę sugestywne ilustracje, którymi opatrzono wydanie Natansona z 1901 roku. W stanie badań dotąd nie zidentyfikowano autora tych rycin i bogatych zdobień, choć nie są anonimowe, lecz sygnowane stylizowanym inicjałem (AP?). Recenzja w „Bibliotece Warszawskiej” kończy się opinią o kształcie graficznym książki: „Nakładcy wydali ją, jak na stosunki nasze, bardzo wykwintnie i starannie. Całość, nader estetyczną, szpeci jedynie przeładowanie ozdobami kwiatowymi, które wykonane są szablonowo i bez smaku, a przy tym – podnoszą niepotrzebnie cenę książki”.

 

Marta M. Kacprzak (Gabinet Zbiorów XIX Wieku BUW)

Bibliografia
Anita Kłos, „Fatalità” i „Tempeste” Ady Negri w przekładzie Marii Konopnickiej, „Przekładaniec” 2010, nr 24, s. 111–127. DOI: 10.4467/16891864PC.11.006.0205.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.