Pani Jadwiga Zakrzewska, kierownik Czytelni Głównej. Personel czytelni zwracał się do niej – „Pani Jadwigo”. Dbała o to, żeby część udostępniania oddana pod jej opiekę, nie traciła charakteru odpowiedniego ministerstwa. W szczególności: 1) ministerstwa zdrowia – ponieważ w Czytelni Głównej pielęgnowano pokaźną skrzyneczkę zatytułowaną „Mały hipochondryk” – po to, że może kiedyś personel skorzysta, albo czytelnik; 2) ministerstwa obrony narodowej – ponieważ…