Czym jest drapieżna działalność wydawnicza?
Jest to oparty na wyzysku model biznesowy polegający na pobieraniu opłat za publikację od autorów, przy powierzchownym sprawdzaniu artykułów pod kątem jakości i legalności oraz bez świadczenia usług redakcyjnych i wydawniczych, które zapewniają wiarygodne czasopisma akademickie, niezależnie od tego, czy są one dostępne w otwartym dostępie, czy nie. Współczynnik odrzuceń w drapieżnych czasopismach jest niski, ale rzadko zerowy (Wikipedia).
Początkowo wielu drapieżnych wydawców było aktywnych głównie w krajach rozwijających się (zwłaszcza w: Indiach, Pakistanie i Chinach). Jednak obecnie można zauważyć, że coraz więcej naukowców także z krajów rozwiniętych wpada w tę pułapkę.
Podobne zasady działania występują w przypadku „drapieżnych konferencji”, czasami w połączeniu z publikacją w drapieżnym wydawnictwie (patrz poniżej).
Szkody dla poszkodowanych są często ogromne: strata czasu, zasobów i reputacji!
Jak rozpoznać nieuczciwe (drapieżne) czasopisma?
W skrócie:
- Rzetelne czasopisma – stosują rygorystyczną recenzję i proszą autorów o poprawki; istnieje ryzyko odrzucenia artykułu.
- Drapieżne czasopisma – schlebiają, komplementują i zapraszają – „Pozdrawiamy, jesteśmy zachwyceni twoimi badaniami!”; oferują przyjazną recenzję i krótki okres publikacji.
Poza tym nieuczciwe wydawnictwa:
- Zazwyczaj korzystają z aktywnej kampanii e-mailowej, zachęcające do przesyłania artykułów/referatów konferencyjnych lub do objęcia funkcji w radach redakcyjnych, często odnosząc się do Twoich poprzednich artykułów/referatów konferencyjnych
- Często wybierają nazwy łudząco podobne do renomowanych tytułów
- Szata graficzna czasopism jest bardzo podobny do tej renomowanych czasopism.
Recenzja, czas publikacji i opłaty
W wiadomości z zaproszeniem drapieżcy odnoszą się do szybkiego czasu publikacji, wysokiego wskaźnika wpływu, reputacji itp. Obiecują publikację w otwartym dostępie. Wydawcy często twierdzą, że są „wiodącymi wydawcami” (nawet, jeśli de facto działają na rynku od niedawna). Obiecują szybkie przekazywanie artykułów do druku. W rzeczywistości oznacza to niewielką lub żadną recenzję i kontrolę jakości. Jeśli autor chce przesłać artykuł do drapieżnego czasopisma, musi uiścić opłatę za zgłoszenie lub opłatę za przetwarzanie artykułu (ang. APC – article processing charge). APC są zazwyczaj niskie w porównaniu do tych, które obowiązują w czasopismach o międzynarodowej renomie.
Drapieżne konferencje
Innym zjawiskiem są drapieżne konferencje. Opisywane są jak prawdziwe konferencje naukowe, ale są nastawione na zysk, ponieważ nie zapewniają odpowiedniej kontroli redakcyjnej nad referatami, a ogłoszenia mogą zawierać twierdzenia o udziale wybitnych naukowców, którzy w rzeczywistości nie są w nią zaangażowani (Wikipedia).
Użyj narzędzia Think. Check. Attend. Pomoże ci ono zidentyfikować drapieżną konferencję.
Jak rozpoznać nieuczciwe (drapieżne) konferencje?
Gdy otrzymasz zaproszenie na konferencję, sprawdź:
- Kto organizuje konferencję – stowarzyszenie naukowe/branżowe? uniwersytet?
- Jakie są możliwości kontaktu z organizatorami konferencji? Darmowe konta e-mail czy domena „.edu”?
- Czy istnieje dobrze opisany proces akceptacji artykułu/abstraktu? Nie powinien on być zbyt szybki.
- Czy konferencja obiecuje publikację artykułu? Zazwyczaj rzetelne konferencje nie gwarantują publikacji, tylko przeprowadzają proces recenzowania artykułów.
Użyj narzędzia Think. Check. Submit.
Pomaga ono zidentyfikować zaufane czasopisma i wydawnictwa, w których można publikować swoje badania.
Oto kilka pytań, na które odpowiedzi mogą być przydatne przy podejmowaniu decyzji, czy wybrany wydawca jest wiarygodny:
- Czy Ty, Twoi współpracownicy lub Twój przełożony (lub promotor) znacie czasopismo/wydawcę?
- Czy można łatwo zidentyfikować wydawcę i skontaktować się z nim?
- Czy czasopismo dostarcza jasnych informacji na temat procesu recenzowania?
- Czy artykuły są indeksowane w bazach danych, z których sam korzystasz?
- Czy znane Ci są nazwiska (przynajmniej kilku) członków redakcji?
- Czy członkowie redakcji informują o działalności na rzecz czasopisma w swoich profilach w mediach społecznościowych czy na stronach internetowych (własnych lub instytucji zatrudniającej)?
- Czy wydawca jest członkiem uznanej inicjatywy?
- Czy należy do the Committee on Publication Ethics? (COPE)?
- Czy czasopismo jest wymienione w the Directory of Open Access Journals (DOAJ)?
- Czy wydawca należy do the Open Access Scholarly Publishing Association (OASPA)?
Co zrobić, jeśli nadal masz wątpliwości?
Wyszukaj tytuł, do którego zamierzasz przesłać swój manuskrypt na poniższych listach:
- Referencyjne bazy danych: Web of Science /Journal Citations Report, Scopus
Co zrobić, gdy już wpadłaś_eś w pułapkę?
W przypadku omyłkowego wysłania manuskryptu do nieuczciwego czasopisma należy jak najszybciej podjąć odpowiednie działania.
Jeśli nie podpisałaś_eś jeszcze umowy wydawniczej, a zorientowałaś_eś się, że czasopismo jest wątpliwe (np. z powodu szybkiej i niskiej jakości recenzji), podejmij następujące kroki:
- Nie podpisuj żadnych umów, ani nie dokonuj płatności.
- Poproś redaktora o natychmiastowe usunięcie manuskryptu z procesu publikacji.
- Zachowaj całą korespondencję z czasopismem.
Jeśli drapieżne czasopismo próbuje naliczyć opłatę za odstąpienie od umowy, nie płać jej. Jeśli czasopismo grozi podjęciem kroków prawnych, skontaktuj się z uniwersyteckim biurem prawnym w celu uzyskania pomocy. Jeśli czasopismo nie zareaguje i opublikuje twoją pracę bez podpisanej umowy, możesz zagrozić podjęciem kroków prawnych w związku z naruszeniem praw autorskich.
Jeśli czasopismo nie opublikuje lub wycofa manuskrypt po publikacji, można przesłać go do innego czasopisma. Dobrą praktyką naukową jest poinformowanie redaktora naczelnego innego czasopisma o historii publikacyjnej artykułu. Renomowane czasopisma zazwyczaj nie akceptują prac, które zostały wcześniej opublikowane, więc nie będzie można przesłać artykułu gdzie indziej jeśli drapieżne czasopismo go nie usunie.
Jeśli podpisałaś_eś już umowę wydawniczą, być może przekazałeś wydawcy prawa do swojego utworu. Podejmij następujące kroki:
- Skontaktuj się z redakcją czasopisma, aby zażądać wycofania artykułu i zwrotu wszystkich praw.
- Nie zgadzaj się na żadne opłaty za wycofanie się z umowy, których może zażądać drapieżne czasopismo.
- Jeśli uda się wycofać artykuł, należy przesłać go do innego czasopisma i poinformować redaktora o historii publikacji.
Jeśli Twój artykuł znajduje się już na stronie drapieżnego czasopisma:
- Rozważ rozpoczęcie procesu odwoływania.
- Niestety drapieżne czasopismo może nie spełnić Twoich żądań.
Jeśli drapieżne czasopismo nie wycofa lub nie usunie Twojego artykułu, przejrzyj podpisaną umowę wydawniczą. Być może nadal masz możliwość przesłania preprintu do odpowiedniego repozytorium. Jeśli nie, potraktuj to doświadczenie jako cenną lekcję i idź dalej.
Pamiętaj, aby zawsze czytać dokładnie korespondencję, zgody, oświadczenia i umowy, które wydawca do Ciebie prześle.
Źródła / Dodatkowe informacje:
Cook, F., Govender, R., Brennan, P.A. (2023). Greetings From Your Predatory Journal! What They Are, Why They Are a Problem, How to Spot and Avoid Them. British Journal of Oral and Maxillofacial Surgery, https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/36959056/
Danevska, L. et al. (2016). How to Recognize and Avoid Potential, Possible, or Probable Predatory Open-Access Publishers, Standalone, and Hijacked Journals. PRILOZI, 37(2–3), 5–13, https://doi.org/10.1515/prilozi-2016-0011
Devnani, M., Gupta, A. (2015). Predatory Journals Are Only Part of the Problem. BMJ, 350, 707, https://doi.org/10.1136/bmj.h707
Grudniewicz, A., Moher, D., Cobey, K. D. et al. (2019). Predatory Journals: No Definition, No Defence. Nature, 576, https://doi.org/10.1038/d41586-019-03759-y
Schwesinger, G., Wiorogórska, Z. (2023, April 28). Predatory Publishers and Identity Fraud. Zenodo. https://doi.org/10.5281/zenodo.7874740
Siler, K., Vincent-Lamarre, P., Sugimoto, C. R., Larivière, V. (2021). Predatory Publishers’ Latest Scam: Bootlegged and Rebranded Papers. Nature 598, 563–565, https://doi.org/10.1038/d41586-021-02906-8
Polecany webinar przygotowany w ramach sojuszu 4EU+:
Zuza Wiorogórska, Pełnomocniczka ds. edukacji informacyjnej i komunikacji naukowej