BuwLOG

Pasja zbierania. Aparaty fotograficzne

Zdjęcie regłu z półkami zapełnionymi aparatami fotograficznymiFotografia, a więc i aparaty fotograficzne, są w moim życiu więcej niż przygodą – były i są moim wyborem zawodowym i pasją. Przyszło nam żyć w czasach szalonego rozwoju technologicznego, gdzie takie zainteresowanie siłą rzeczy związane jest ze śledzeniem nowości i refleksją nad przemijaniem form i rozwiązań technicznych.
Po ukończeniu szkoły fotograficznej podjęłam pracę w Zakładzie Polifoto i tam nabyłam orientacji w rozmaitości modeli. Zdarzało się, że klienci przynosili aparaty fotograficzne, by je “naprawić”… a wystarczyło wyjąć klisze. Kontakt z aspektami technicznymi zainspirował mnie do głębszego poznawania tajników budowy aparatów fotograficznych.
Mój pierwszy aparat – Zenit E – zakupiłam za pierwsze ciężko zarobione pieniądze przy zrywaniu czereśni w wakacje – jeszcze w szkole średniej. Kolekcjonowanie aparatów rozpoczęło się od egzemplarzy, które mi podarowywano. Pierwszy otrzymałam od szwagra – był to popularny wśród amatorów z “demoludów” radziecki aparat Smiena. Potem siostra podarowała mi aparaty radzieckie podróbki niemieckich Leica – Fed i popularną Zorkę. Rozmaite modele przynosiły mi koleżanki, jak również osoby z innych oddziałów biblioteki.

Zdjęcie koobiety robiącej zdjęcie aparatem fotograficznym z lampą błyskową.

Pasja na całe życie. Autorka w swoim obiektywie.


Kolekcje aparatów fotograficznych powiększyłam też dzięki Profesorowi Mieczysławowi Matejakowi, który pewnego dnia odwiedził nasz oddział i z zachwytem patrzył na moją skromną kolekcję, zdeponowaną na regale w pracowni. Oznajmił mi, że może mi pomóc ją powiększyć. Przynosił swoje aparaty i kamery, twierdząc, że je lepiej spożytkuję, a w muzeum i tak nie chcieli ich przyjąć. Pozostałe aparaty i kamery zdobywałam na bazarach, targach, od sąsiadów, pozbywających się, np. wypranego przez nieuwagę sprzętu.
Kolekcja obejmuje aparaty analogowe, mieszkowe, cyfrowe, lustrzanki, polaroidy, kamery, lampy błyskowe, szklane negatywy, aparat breloczek, zapalniczka i pendrive, jak również pierwszy cyfrowy aparat zakupiony do naszej pracowni, oraz powiększalnik, na którym pracowano jeszcze w starym gmachu BUW, a po przeprowadzce służy już tylko jako eksponat. Dodatkowo w kolekcji znajduje się ponad 90-letnia obcinarka do zdjęć, znaleziona na strychu dziadka koleżanki oraz aparat szpiegowski, taki sam jaki używał J23 w filmie Stawka Większa niż życie. Większość aparatów jest sprawna.
Nie bez powodu moje zbiory eksponuję w pracowni Oddziału Rozwoju Zasobów Elektronicznych BUW – kolekcja aparatów wprawia w zachwyt praktykantów przychodzących na szkolenia, uczestników szkolnych i zagranicznych wycieczek oraz zaglądających do nas pracowników biblioteki.

Automatyczne Zenity były trudniejsze w produkcji, a więc i droższe. Z tego powodu w 1966 zaprezentowano nowy model – Zenit E. Prosta konstrukcja Zenita E okazała się bardzo wytrzymała i niemal bezawaryjna, dlatego aparat doczekał się wielu następców i sąsiednich modeli. Model 122. wyprodukowany w liczbie prawie 2 milionów egzemplarzy. Zenit 12XP – aparat fotograficzny produkcji radzieckiej, produkowany w latach 1983-1992. Małoobrazkowa lustrzanka jednoobiektywowa.

Aparat breloczek,  aparat zapalniczka (bardzo ciekawy gadżet wypatrzyłam go na bazarze), aparat pendrive sprawny.

Dużych rozmiarów urządzenie do wywoływania fotografii.

Powiększalnik Wega firmy Muller u. Wetzig Dresden Spezial Fabrik. Firma powstała w 1899 r., a sam powiększalnik prawdopodobnie został wyprodukowany w latach 20. XX wiek i używany był w starym gmachu BUW w pracowni reprograficznej. Po przeprowadzce służy już tylko jako eksponat.


Tekst i zdjęcia: Jadwiga Antoniak-Sadlakowska, Oddział Rozwoju Zasobów Elektronicznych

6 comments for “Pasja zbierania. Aparaty fotograficzne

  1. TKas
    29 kwietnia 2021 at 10:43

    Pani Jadwigo,
    kapitalna rzecz!
    „Zdjęcia jej robiłeś pośród bzów
    Aparatem słynnej marki Druh
    Gdy była tuż tuż
    Gdy była tuż tuż
    Brakło słów i brakło tchu!
    Najpiękniejsza w klasie…” – Pani kolekcja i pasja. Brawo!

    (Cyt. tekst M. Dutkiewicza)

    • Jadzia
      7 maja 2021 at 12:29

      Ciesze się, że moja pasja tak państwa zachwyciła.
      Oczywiście zawsze miejsce się znajdzie. Czekam na nowych darczyńców do mojej kolekcji.
      Bardzo dziękuje i pozdrawiam.

  2. Łukasz Ratajczak
    29 kwietnia 2021 at 12:55

    Pani Jadwigo, fantastyczna kolekcja! Widziałem ją raz na żywo i potwierdzam: zapiera dech.
    Życzę Pani wielu wspaniałych łupów, miejsce na kolejne może/pewnie się znajdzie 😉

  3. Jadzia
    7 maja 2021 at 12:27

    Ciesze się, że moja pasja tak państwa zachwyciła.
    Oczywiście zawsze miejsce się znajdzie. Czekam na nowych darczyńców do mojej kolekcji.
    Bardzo dziękuje i pozdrawiam.

  4. Andrzej
    11 lutego 2022 at 10:31

    Dzień dobry,
    Czy czas oznaczony literką „T” na obiektywie Kodak Ektar 127/4,7 działa na zasadzie czasu „B” ?

    Pozdrawiam

    • Jadzia
      16 lutego 2022 at 14:30

      Tryb T (czas), jeśli jest dostępny w aparacie, umożliwia fotografowi naświetlanie zdjęć przez długi czas poprzez jednokrotne naciśnięcie spustu migawki w celu otwarcia migawki i ponowne jej zamknięcie. B (czas) jest alternatywą dla trybu Bulb, w którym przycisk migawki musi pozostać wciśnięty, aby ekspozycja była kontynuowana. Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.