28-30 kwietnia 2022 r., na zaproszenie organizatorów, uczestniczyłam w sympozjum dla harfistów Davidsharfen. Harfen im deutschsprachigen Raum des 16-18 Jahrhunderts. Instrumente. Repertoire, Auffürungspraxis. Organizatorem była jedna z najsłynniejszych europejskich akademii muzycznych Schola Cantorum Basiliensis w Szwajcarii, specjalizująca się w kształceniu muzyków grających na instrumentach dawnych. W spotkaniu uczestniczyli światowej klasy harfiści, specjaliści budujący kopie harf historycznych, muzykolodzy badający źródła harfowe oraz studenci z klas harfy historycznej z Bazylei i Mediolanu.
Czym jest harfa historyczna? To instrument różniący się od współczesnej harfy konstrukcją, wielkością, możliwościami technicznymi oraz wolumenem dźwięku.
Studenci harfy historycznej uczą się grać na wielu różnych instrumentach: od niewielkich harf, które można trzymać na kolanach lub zawiesić na ramieniu, po całkiem spore instrumenty wymagające użycia obu rąk i nóg do obsługi kilku pedałów. Na współczesnej harfie można zagrać wszystkie dźwięki skali, a harfy historyczne strojone są w określonej tonacji i nieliczne dodatkowe dźwięki spoza tonacji głównej wydobywane są, o ile to możliwe, poprzez skomplikowane mechanizmy, takie jak haczyki skracające struny lub wspominane wcześniej pedały (zależnie od typu harfy).
Muzycy grający na harfach historycznych cierpią na niedostatek repertuaru skomponowanego na te instrumenty. Dostępne utwory są im dobrze znane i wykorzystywane. Odkrycia nowych źródeł są nie lada gratką. Ale do wykonania nowo odnalezionych utworów droga jest daleka. Najpierw, metodą prób i błędów, trzeba ustalić, na którą z wielu typów harf dany utwór został napisany.
W tym miejscu krzyżują się drogi harfy historycznej i Gabinetu Zbiorów Muzycznych BUW, w którym znajduje się unikatowa kolekcja klasztorna z XVIII w. Należała ona do dominikanina o. Piusa Hanckego; źródła opatrzone są wpisem własnościowym:
Rękopisy muzyczne zawierają utwory przeznaczone na różne instrumenty, w tym z udziałem harfy.
Są to utwory religijne wykonywane podczas liturgii oraz utwory świeckie, np. arie z oper lub utwory instrumentalne. Unikatowy jest przede wszystkim rękopis zawierający 46 utworów na harfę solo. Repertuar pozaliturgiczny mógł być wykorzystywany w klasztorze np. podczas rekreacji zakonnej czy podczas wizyt gości w klasztorze.
Piotr Maculewicz, kierownik Gabinetu Zbiorów Muzycznych, przekonany o unikatowej wartości owej kolekcji, od wielu lat promuje ją wśród harfistów polskich i europejskich. Nasz Gabinet odwiedziły m.in Maria Cleary i Christina Pluhar. W 2012 roku kolekcja została skatalogowana przeze mnie w bazie RISM oraz zaprezentowana na konferencji muzykologicznej. W tym samym roku opublikowałam artykuł Mysterious Provenance and Uncommon Repertoire of the Collection of Notes Belonging to the Dominican Pius Hancke, w: „Source Studies in Musical Culture” (Interdisciplinary Studies in Musicology, 11), red. Alina Mądry, Magdalena Walter-Mazur, Poznań: Wydawnictwo Naukowe UAM, 2012, s. 155–167. Artykuł ten – jak wyjaśniła jedna z harfistek, Flora Papadopoulos, przyczynił się do „odkrycia” naszej kolekcji w środowisku mediolańskim. Od 2015 roku utwory ze zbioru o. Piusa Hanckego były przedmiotem studiów w klasie harfy historycznej prowadzonej przez znakomitą harfistkę i muzykolożkę prof. Marę Galassi.
Szczegółowe kwerendy dotyczące repertuaru harfowego zaczęły napływać z zagranicy zwłaszcza podczas pandemii. W rezultacie przesyłałam muzykom informacje nie tylko o kolekcji o. Piusa Hanckego, ale także o nielicznych rękopisach harfowych przechowywanych w BUW a powstałych np. w klasztorze w Lubiążu lub w ośrodkach Braci Czeskich. Bardzo ciekawe źródła odnalazłam również w Bibliotece Uniwersytetu Wrocławskiego. Zostałam również poproszona o pomoc w odnalezieniu źródeł ikonograficznych z terenu Śląska.
Wymiana korespondencji na temat naszego zbioru i instrumentów potrzebnych do wykonania zapisanego w nim repertuaru okazała się owocna również dla mnie, szczególnie w rozpoznaniu harf popularnych na Śląsku w XVIII wieku.
W efekcie opisanych wyżej działań związanych z promocją kolekcji harfowej, rękopisy muzyczne stały się przedmiotem studiów muzykologów i muzyków; repertuar ten zaczął być wykonywany, rozpoczynają się pierwsze nagrania płytowe. Zorganizowana w Bazylei konferencja poświęcona była w głównej mierze kolekcji o. Piusa Hanckego. Każdego dnia odbywało się kilka koncertów, muzyka rozbrzmiewała także podczas poszczególnych referatów – niemal w każdym koncercie prezentowano utwory z Gabinetu Zbiorów Muzycznych BUW.
Podczas konferencji wygłosiłam wykład o kolekcji harfowej o. Piusa Hanckego na tle innych źródeł harfowych z terenów Śląska. Podczas mojego wystąpienia wykonana została przez studentów bazylejskiej uczelni aria z początku XVIII wieku, skomponowana przez cystersa z Lubiąża, między innymi na harfę, była to wzruszająca chwila. Do Bazylei pojechałam na zaproszenie organizatorów konferencji, którzy pokryli koszty przelotu i zakwaterowania w uroczym hoteliku na starówce, tuż obok Scholi Cantorum Basiliensis.
Konferencja ta była dla mnie jedną z najważniejszych w moim zawodowym życiu, przede wszystkim dlatego, że była to jedna z nielicznych okazji do obserwacji konkretnych i wyjątkowych efektów codziennej pracy naszego zespołu. Opracowanie tej kolekcji przed laty zasugerował mi Piotr Maculewicz doskonale orientujący się w wartości tego zbioru. Promocja, prace katalogowe w najważniejszej bazie źródeł muzycznych – RISM oraz publikacja sprawiły, że z kolekcją mogli zapoznać się badacze i muzycy.
Gabinet Zbiorów Muzycznych ma różne doświadczenia z „odkryciami” dokonanymi przez muzyków w naszych zbiorach – niektórzy nie wspominają nawet o miejscu przechowania wykorzystywanych źródeł, a „odkrycie” utworów znanych bibliotekarzom od lat, przez nich zidentyfikowanych i opisanych, przypisują wyłącznie sobie. W przypadku kolekcji harfowej stało się zupełnie inaczej. Podczas konferencji wielokrotnie podkreślano miejsce przechowania tego niezwykłego zbioru, jak również nasze zasługi dla opracowania tej kolekcji: odkrycia proweniencji i ustalenia biografii jej właściciela, szczegółowego datowania kolekcji. Wielokrotnie podkreślano, że gdyby nie artykuł, zawierający podstawowy opis źródeł i roli harfy w tej kolekcji, zbiór jeszcze długo byłby przez muzyków niezauważony. Równie miłe były podziękowania za liczne kwerendy w tym materiale. Muszę przyznać, że słowa te dodały mi odwagi – nie ma co ukrywać: trudno było mi mówić o harfie do światowej klasy harfistów. Byłam na sali jedyną osobą, która nie gra na tym instrumencie!
Drugą niewymierną korzyścią była możliwość wysłuchania bardzo wielu kompozycji należących do kolekcji; są to utwory bardzo piękne, mogące zachwycić współczesnych słuchaczy. O ile bibliotekarz katalogujący książki może przeczytać te, które są dla niego interesujące lub dostępne, to bibliotekarz katalogujący dawne rękopisy muzyczne ma niewielką szansę usłyszeć zapisane w źródłach utwory w profesjonalnym wykonaniu. Schola Cantorum Basiliensis i jej studenci sprawili, że było to możliwe; wykonania te były zachwycające!
Z przyczyn związanych z prawami autorskimi nie posiadam nagrań utworów wykonywanych podczas konferencji w Bazylei. Polecam jednak obejrzenie krótkiego nagrania, udostępnionego w sieci przez harfistkę Constance Allanic, wykonującą Preludium BWV 1006a Jana Sabastiana Bacha na harfie haczykowej. Na tego typu instrumencie mógł grać właściciel kolekcji przechowywanej w Gabinecie Zbiorów Muzycznych BUW – o. Pius Hancke, dominikanin z klasztoru w Nysie.
Ewa Hauptman-Fischer, Gabinet Zbiorów Muzycznych