BuwLOG

Nowości książkowe w BUW – grudzień 2022

P         Język. Literatura

Zygmunt Bartkiewicz, Historia jednego podwórza, zilustrowała Anna Żaczek-Siwczuk, Brwinów: Biblioteka Publiczna im. Wacława Wernera, © 2022.

BUW Wolny Dostęp PG7158.B365 H57 2022

Zygmunt Bartkiewicz był mistrzem krótkiej formy prozatorskiej, a jego opowiadania, nowele czy też reportaże przeszły do historii literatury. Można się doliczyć około trzystu drobnych utworów jego autorstwa. Za to „Historia jednego podwórza” jest jedyną powieścią w dorobku tego pisarza. Ale jakże cenną. Stefan Żeromski tak pisał o tym dziele:

„Nie będzie to wcale przesadą, gdy powiem, że utwór ten jest epopeją pewnej formy życia zanikającej, schnącej w oczach ginącej”. (Zygmunt Bartkiewicz, Historia jednego podwórza, Brwinów: 2022, strona 6.).

„ – Niech no wody naleje… – cisnęła mu krótko, odymając pełne, czerwone usta.

– Ja bym pannie nawet wina słodkiego.

– Mnie tam wody trzeba, tymcaszem.

– Dla ochłody – wody.

– Komu gorąco, niech se na łeb wyleje.

– Zła panna Frania.

– Pies będzie dobry.

– A cóż to się stało?

– Co się stało? Co się stało? A to pranie, to szoruj, to znowu zmywki… Cholera! Lać wodę, bo rżnę wiadro i idę.” (Zygmunt Bartkiewicz, Historia jednego podwórza, Brwinów: 2022, strona 42-43.).


 

Okładka książki 7736 kilometrów pomiędzy Koreą Południową a Polską, na niej rysunkowa postać kobieca, w połowie ubrana tradycyjnie po polsku, a w połowie po koreańskuAM C D-F GN700-875        Nauki historyczne

Mijin Mok, 7736 km pomiędzy Koreą Południową a Polską, Kraków: Otwarte, 2022.

BUW Wolny Dostęp DS904 .M65 2022

„Koreańczycy przykładają również bardzo ważną wagę do jedzenia. Tak dużą, że bardzo często pojawia się ono w naszych codziennych rozmowach. W Korei powitaniem może być na przykład pytanie o ryż! Zadając pytanie: „Czy jadłeś ryż?”, nie zamierzamy dowiedzieć się, czy naprawdę ktoś dzisiaj jadł posiłek. Wyrażamy w ten sposób troskę o to, czy ktoś dobrze radzi sobie w życiu.” (Mijin Mok, 7736 km pomiędzy Koreą Południową a Polską, Kraków: 2022, strona 91.).

Kraj Spokojnego Poranka w fenomenalnej odsłonie Mijjn Mok, która w swoim czasie  należała do zespołu tańca ludowego Mazurek. Mijinka pochodzi z Korei Południowej, ale mieszka w Polsce, bo pokochała Polskę i Bartka, a także pracę na Uniwersytecie Wrocławskim. Autorka książki pokonała dwa kontynenty, kilka stref czasowych, a nawet parę stref klimatycznych po to, aby ostatecznie nazwać Polskę swoim drugim domem. Urok książki „7736 km pomiędzy Koreą Południową a Polską” wynika z tego, że książka napisana jest z punktu widzenia Koreanki z krwi i kości, a przy tym świetnie odnajdującej się w polskich realiach. Z książki dowiemy się zatem co łączy, a co dzieli Polaków i Koreańczyków. Na przykład czy randkujemy tak samo? I czy warzywa kisimy w ten sam sposób?  Czy Polacy znają koreańskie uczucie „han”? I czy Koreańczycy wiedzą w ogóle co to jest golonka?…

„Postaram się opowiedzieć o Korei tak, aby z perspektywy osoby mieszkającej w Polsce można było ją jak najlepiej zrozumieć. Ponieważ pomimo 7736 kilometrów dzielących Korę Południową i Polskę nasze kraje mają ze sobą o wiele więcej wspólnego, niżby mogło się wydawać. (Mijin Mok, 7736 km pomiędzy Koreą Południową a Polską, Kraków: 2022, strona 10.).


 

Okładka książki Radioaktywni, na niej zdjęcie podniszczonego znaku ostrzegawczego o radioaktywnościG-GF Q R-V  Geografia. Nauki matematyczne, przyrodnicze i stosowane      

Alan Perkins, Radioaktywni: znane i mniej znane przypadki napromieniowania, tłumacz: Małgorzata Dąbkowska-Kowalik i Witold Sikorski na zlecenie WITKOM, Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN SA, copyright © 2022.

BUW Wolny RA1231.R2 P46165 2022

Toksykolog Alfred Swaine Taylor był zdania, że trucizna może być lekarstwem gdy jest podawana w małej dawce. Zaś lekarstwo staje się trucizną gdy aplikowane jest w dużych ilościach… Radioaktywność (promieniotwórczość), która została odkryta 120 lat temu, jest idealnym tego przykładem. Wykorzystywana jest bowiem  na przeróżne sposoby. I te dobre i te złe. Używa się jej m.in. do produkcji energii, broni jądrowej, w diagnostyce medycznej i leczeniu. Jest również niezwykle zbrodniczą trucizną czego nie należy lekceważyć.  

Nie jest żadną tajemnicą, że podczas II wojny światowej naziści przeprowadzali eksperymenty na ludziach… Planowali również sterylizację zakrojoną na szeroką skalę. W tym celu uruchomili dwa programy badawcze. Jeden z nich badał wpływ trucizn na człowieka, a drugi wykorzystywał do sterylizacji właśnie promieniowanie… A niejaki Clauberg opracował nawet metodę niechirurgicznej masowej sterylizacji. Specjalny chemiczny środek promieniotwórczy wprowadzano do żeńskich narządów rozrodczych. Zabiegi sterylizacji zabójczymi promieniami powodowały bezpłodność i śmierć kobiet… Niechlubną popularność radioaktywności da się również odnotować w okresie zimnowojennym. Powszechne stały się eksperymenty, w których główną rolę odgrywała broń jądrowa. Naukowcy miewali i inne pomysły:

„W roku 1951 dr Wiliam Davidson z firmy oponiarskiej BF Goodrich wpadł na pomysł stworzenia piłki golfowej, która nie zaginie. Utrzymywał, że dzięki umieszczeniu niewielkiej ilości substancji radioaktywnej pod powierzchnią piłkę da się znaleźć w najgłębszych zaroślach za pomocą przenośnego licznika Geigera i słuchawek. Atomowa piłka golfowa nigdy nie trafiła na rynek, gdyż promienie gamma z małego źródła radioaktywnego miały niską energię, więc golfista musiałby być bardzo blisko, aby zlokalizować zgubę.” (Alan Perkins, Radioaktywni: znane i mniej znane przypadki napromieniowania, Warszawa: 2022, strona 137.).

Książka A.Perkinsa stanowi zbiór fascynujących historii o fenomenie nauki i o tym ile złego i dobrego może uczynić wykorzystywanie radioaktywności.


 

Okładka książki Zabawy z prawem autorskim, na niej odwrócona do góry nogami fajka.K J      Prawo. Nauki polityczne

Ryszard Markiewicz, Zabawy z prawem autorskim dawne i nowe, Warszawa: Wolters Kluwer, 2022.

BUW Wolny Dostęp K1420.5 .M37 2022

To bogato ilustrowany przewodnik po prawie autorskim.

Książka Ryszarda Markiewicza jest utworem, który powstawał z ogromną pasją. Ale to akurat nie dziwi, ponieważ autor jest cenionym specjalistą od zagadnień związanych z prawem autorskim. Sam nawet przyznał we wstępie, że zbieranie materiału ilustracyjnego do książki było dla niego dobrą zabawą, którą porównał do pasji kolekcjonowania. W dużej mierze „obrazkowy” charakter rekomendowanej lektury ma na celu oswoić czytelnika z prawem autorskim i zachęcić go do polubienia tej szczególnej dziedziny prawa własności intelektualnej.

Książka Ryszarda Markiewicza to zbiór fachowych informacji na temat m.in. utworu i jego ochrony, sztucznej inteligencji w prawie autorskim, sztuki przywłaszczeniowej w prawie autorskim, ale także Mona Lisy, która w prawie autorskim odgrywa, jak się okazuje, szczególną rolę. Do lektury zapraszam również tych wszystkich, którzy są zainteresowani niezwykle popularną problematyką z zakresu kradzieży utworu, czyli plagiatem.  

„Najczęściej plagiaty są odnotowywane w związku z przejmowaniem niezmienionych całości lub części cudzych utworów piśmienniczych i podawaniem ich jako własnych.” (Ryszard Markiewicz, Zabawy z prawem autorskim dawne i nowe, Warszawa: 2022, strona 97.).


 

Okładka książki Podhale, na niej postać górala z gwiazdą jako iluminacja świąteczna.H GN1-673 GR-GV Nauki społeczne. Antropologia

Aleksander Gurgul, Podhale: wszystko na sprzedaż, Wołowiec: Wydawnictwo Czarne, 2022.

BUW Wolny Dostęp HN539.P6 G87 2022

„Tak naprawdę to dwa miasta. Pierwsze posezonowe, przyjazne dla mieszkańców. Drugie „spuchnięte” latem i zimą od turystów. Choć są i tacy, którzy uważają, że sezon w Zakopanem trwa tak naprawdę przez cały rok.” (Aleksander Gurgul, Podhale: wszystko na sprzedaż, Wołowiec: 2022, strona 150.).

Dlaczego tak chętnie odwiedzamy Podhale? I dlaczego lubimy spędzać wolny czas w Zakopanem? Ten doceniany przez Polaków region kulturowy jest uważany za ewenement na skalę kraju. Niepowtarzalne krajobrazy, bajkowe szlaki górskie, bogata baza noclegowa, liczne ośrodki sportów zimowych, nietuzinkowy folklor i prawdziwa magia gór przyciąga nieprzebrane rzesze turystów… A reportaże Aleksandra Gurgula obnażają inną prawdę o Podhalu. Książka „Podhale: wszystko na sprzedaż” jest więc zbiorem niechlubnych przykładów dowodzących, że Podhale nie jest wolne od patodeweloperki, przemocy domowej, znęcania się nad zwierzętami, zaniedbań władz, ignorancji turystów, oszustw i nieuczciwego pomnażania majątku, zakłamania, pazerności… Na Podhalu, nad którym góruje dżungla billboardów reklamowych wszystko jest na sprzedaż…

„- Czasem lepiej tu nie oddychać – mówi. – Łatwiej w tej okolicy wskazać domy, w których nie pali się syfem. Widzisz te sterty starych palet, te płyty paździerzowe, polakierowane kawałki mebli i drewno z gwoździami, z rozebranej szopy? Wszystko wyląduje w piecu. W nocy, bo wtedy nie widać koloru dymu.” (Aleksander Gurgul, Podhale: wszystko na sprzedaż, Wołowiec: 2022, strona 136.).


 

Informacje o książkach przygotowała:

Dorota Bocian – Oddział Opracowania Zbiorów.

Propozycje tytułów książek we współpracy z Dorotą Bocian przesłali:

Pracownicy Sekcji KBK – Oddział Opracowania Zbiorów.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.