Konferencja UXLibs VI – User Experience w bibliotekach odbyła się już po raz szósty i jest jedyną tego typu imprezą łączącą zagadnienia bibliotek i szeroko pojętego działania w kontekście doświadczeń użytkownika. Miałam tę przyjemność uczestniczyć w konferencji po raz pierwszy jako osoba z BUW, będąc będąc jednocześnie jedyną reprezentantką polskich bibliotek uniwersyteckich.
Tegoroczne hasło: organisational culture miało zwrócić uwagę na konieczność zmiany całych organizacji pod kątem ich działania przez pryzmat potrzeb użytkownika.
Od początku zwróciło moją uwagę to, że konferencja nie tylko zrzesza bibliotekarzy zajmujących się doświadczeniem użytkownika, ale sama również została pomyślana jako doświadczenie. Nic tam nie było przypadkowe, każdy element został przemyślany. Mieliśmy się spotkać z innymi ludźmi o podobnych zainteresowaniach, a nie brać udział w jakimś poważnym i onieśmielającym wydarzeniu. Wiele uwagi poświęcono temu, żeby użytkownicy przyjeżdżając czuli się komfortowo i bezpiecznie – dostaliśmy szereg maili, które dokładnie opisywały jak będzie wyglądać to wydarzenie, w jaki sposób możemy uzyskiwać pomoc oraz zapewniające nas, że jesteśmy mile widziani bez względu na pochodzenie i stopień zaawansowania w posługiwaniu się angielskim. Wszystkie te komunikaty były pisane prosto, z poczuciem humoru i lekkości.
Na miejscu również dbano o nasze samopoczucie. Główny organizator Andy Priestner, największy propagator ruchu UX w bibliotekach, witał się z każdym i pamiętał imiona i kraje pochodzenia ponad 150 uczestników! Stworzono atmosferę, w której łatwo było podejść do każdego i porozmawiać.
Konferencja składała się z kilku części, z których najważniejsze były główne prezentacje doświadczonych projektantów UX w bibliotekach. Daniel Forsman z biblioteki miejskiej w Sztokholmie pokazywał w jaki sposób wprowadzał myślenie UX do wielkiej instytucji, doszkalając pracowników wszystkich szczebli a Rebecca Blakiston z Biblioteki Uniwersytetu w Arizonie opowiadała jak stosować zasady UX wewnątrz swojej organizacji i nie bać się tego robić. Ciekawe wystąpienie miała Kabelo Kgarosi z Uniwersytetu z Pretorii w RPA, która zachwycona metodami UX postanowiła uczynić z nich filar działania swojej biblioteki i każdego pracownika wyposażyć choć w minimalnym stopniu w umiejętności UX.
Oprócz wykładów głównych mogliśmy wysłuchać też krótszych prezentacji z mniejszych instytucji, bardzo żałowałam, że mogłam zdecydować się tylko na kilka z nich, bo wszystkie wydawały się bardzo ciekawe. Udało mi się posłuchać m.in. Julie Willems z Uniwersytetu w Luxemburgu, która opowiedziała jak z pomocą UX przygotowała pracowników do przeprowadzki do nowego budynku biblioteki.
Poza częścią teoretyczną konferencja miała też wymiar praktyczny, mieliśmy do wyboru dwa z sześciu warsztatów (i znowu żal, że nie można było być na wszystkich). Szczególnie podobał mi się ten o wizualizacji danych prowadzony przez Luisa Mossburgera z Biblioteki Uniwersyteckiej w Regensburgu, który w prosty sposób uczył nas jak lepiej przekazać dane z badań w formie wizualnej.
Dodatkowym elementem praktycznym konferencji było zadanie grupowe. Zostaliśmy podzieleni na 10 grup i rywalizowaliśmy ze sobą w projekcie na najlepsze spopularyzowanie metod UX w naszych instytucjach (musieliśmy wymyślić ciekawe hasło, działanie oraz stworzyć maskotkę). To zadanie było jednocześnie bardzo kształcące i dało dużo radości wspólnej pracy z ludźmi z różnych zakątków świata.
Konferencja to nie tylko dyskusje merytoryczne ale też mnóstwo możliwości nieformalnych rozmów, poznawania ludzi i dyskusji o różnych aspektach działania naszych instytucji. Jako jedna z niewielu przedstawicielek Europy wschodniej byłam chętnie zagadywana a opowieści o BUW wzbudzały wiele zaciekawienia i entuzjazmu.
Konferencja UXlib przerosła moje oczekiwania w każdym aspekcie. Była to dla mnie wyjątkowa okazja aby porozmawiać z bardzo inspirującymi bibliotekarzami. Wróciłam pełna entuzjazmu, żeby odważniej wdrażać UX w naszym BUW.
Zofia Kajczuk, UX librarian,
Pełnomocniczka Dyrektora BUW ds. projektowania usług