BuwLOG

Kategoria: varia

Jak pewien Francuz oszukał XVIII-wieczny Londyn

Rycina przedstawiająca siedzącego mężczyznę opierającego głowę na ręce.

Kiedy George Psalmanazar umiera 3 maja 1763 r., pozostawia po sobie jedynie opublikowany rok później tajemniczy rękopis. Tekst wydany pod tytułem Memoirs of ** **, Commonly Known by the Name of George Psalmanazar; a Reputed Native of Formosa zawiera wprawdzie sporo faktów z jego burzliwego życia, jednak prawdziwa tożsamość autora do dziś pozostaje nierozwiązaną zagadką.…

Edith Wilson – kobieta, która (przez chwilę) rządziła Ameryką

Zdjęcie Edith Wilson

W całej, ponad 240-letniej historii Stanów Zjednoczonych, w Białym Domu rządzili wyłącznie mężczyźni. Kiedy była senator Hilary Clinton startowała w wyborach prezydenckich w 2016 r., mogło się wydawać, że największe mocarstwo świata jest wreszcie gotowe na przyjęcie pierwszego prezydenta-kobiety. Jak wiemy, tak się ostatecznie nie stało. Jednak zdaniem Williama Hazelgrove’a, historyka i autora książki Madam…

Święta niecykliczne

Grafika ilustrująca twierdzenie Pitagorasa

Święta za pasem. Boże Narodzenie w grudniu, Wielkanoc na wiosnę, imieniny w czerwcu, urodziny we wrześniu… W każdym razie, co roku prawie o tej samej porze. Niektórzy powiedzą, że wieje nudą. I co? I znajdą takie święto, które będzie obchodzone niecyklicznie, żeby było ciekawiej. Miłośnicy matematyki wynaleźli sobie Dzień Twierdzenia Pitagorasa. Święto to jest obchodzone…

Półka pierwsza

Zdjęcie jaszczurki na kamieniach

Koleżanki i Koledzy z BUW-u przekonali mnie do podzielenia się kilkoma refleksjami na temat moich pasji: chodzenia po górach i zainteresowania  poezją oraz zachęcenia tych, którzy jeszcze nie odkryli tej przyjemności – jeśli nie do czytania, to choćby słuchania – wierszy w postaci piosenek, a zwłaszcza piosenek tworzonych przez wykonawców z Krainy Łagodności. Są to…

Homo hapticus – dotyk warunkiem życia

Zdjęcie okładki książki trzymanej przez człowieka przebranego za maskotkę. Na różowej okładce ryba rozdymka w kolorze pomarańczowo-czerwonym.

Sześć rysunków (podręcznik, 1 klasa szkoły podstawowej) przedstawiających jedzenie, granie w piłkę, korzystanie z ubikacji, przytulanie, oglądanie telewizji i coś tam jeszcze, zwieńczało polecenie zaznaczenia tych, które przedstawiają czynności niezbędne do życia. – Dlaczego nie zaznaczyłaś przytulania? – spytała mama. – Bo pani powiedziała, że nie trzeba. – odpowiedziała dziewczynka. – A ja wiem, że…

Biblioteki mojego dzieciństwa

Zdjęcie kontur siedzącego i czytającego książkę dziecka na tle zachodzącego słońca.

Odkąd sięgam pamięcią, moje życie toczyło się w bibliotekach. Domowych, publicznych, szkolnych, uczelnianych… Wiele czasu spędziłem wśród zgromadzonych w nich książek. To, co łączy je wszystkie, to poruszona wyobraźnią świadomość kryjących się w nich możliwości. /// Gdy słyszę słowo biblioteka, często myślę o Bibliotece Babel. Opowiadanie Jorge Luisa Borgesa, opublikowane po raz pierwszy w 1941…

Z głową w atlasie

Zdjęcie nieba z chmurami.

Usiłuję czytać w pociągu, Ale chmury mi nie dają. Co wzrok podniosę znad kartki, To się na nich zawieszam. Niech i tak będzie: Poczytam niebo. (…) Pragnienie człowieka oswajania świata poprzez nazwy nie ma granic. Kiedy już ponazywał wszystko to, co na ziemi, drzewa i listki, żyrafy i żuczki, rzeczki, morza i oceany, kamyki, szkiełka…

O legendarnych bibliotekach starożytnego świata, cz. 4

Grafika przedstawiające pomieszczenie z kolumnami. Trzech mężczyzn siedzących przy okrągłym stoliku przeglądajacych zwój papirusu. Mężczyzna z papirusami pod pachą schylający się i trzech mężczyzn przy półkach ze zwojami papirusów, jeden na drabinie.

2. Biblioteka AleksandryjskaBiblioteka Aleksandryjska bez wątpienia należała do najsłynniejszych bibliotek czasów starożytnych. Dzieliła się na dwie części: Serapejon (od świątyni Serapisa) – dostępny tylko dla mieszkańców miasta oraz Bruchejon (biblioteka główna) – dostępny dla wszystkich. Pierwowzór  tej  instytucji  stanowiła  sławna  szkoła  platońska, tzw.  Akademia,  a  także  Lykeion  Arystotelesa.[1]  Pierwszą wzmiankę o bibliotece znajdujemy w Liście…

„Hej, miśki!”… Do której się uczycie?

Plakat BUW dla sów, w tle różowa sowa z otwartym dziobem

Mówią, że gdy kota nie ma, to myszy harcują. A co, gdy nie ma czytelników w bibliotece? Jest nienaturalnie cicho. Brakuje szurania pufą po wykładzinie. Nie słychać szelestu kartek. Nikt nie chrapie uroczo z głową na biurku, bo spędza właśnie siódmą godzinę nad anatomią porównawczą kręgowców. Nikt nie trzaska drzwiami, żeby wybudzić śpiochów z letargu.…