BuwLOG

Relacja z 88. Kongresu IFLA: Let’s work together, let’s library. Część 2 – sesje kongresowe

Sesja 79: Toxic Librarianship and Leadership?: Strategies and Methods in Addressing Difficult Workplace Environments (pisze Zuza W.)

Ta sesja była szeroko i pozytywnie komentowana. Wydaje się, że temat biblioteki jako możliwego toksycznego miejsca pracy jest na czasie. Dowiedziałam się, że toksycznie nie znaczy mobbingowo, nie należy tego łączyć. Po drugie – istnieje mikroagresja, zdefiniowana przez Moon Kim z Kanady, autorkę prezentacji pt. Say My Name: Dealing with Microaggressions at Work. Przykładami mikroagresji mogą być: chwalenie kogoś, że bardzo dobrze mówi w naszym języku, nagminne zmienianie czyjegoś imienia w wymowie lub w piśmie lub pytanie osoby o innym kolorze skóry skąd jest (nawet jeśli jest obywatelem danego kraju, w nim urodzonym).

Ciekawie mówiła także Catharina Isberg ze Szwecj (Resilience in Library Management: Turning Toxicity into Empowerment) o zarządzaniu opartym na zaufaniu, dialogu, delegowaniu sprawczości na podwładnych, doceniania ich kreatywności, wiedzy i umiejętności. To oczywiście nie toksyczne bibliotekarstwo, tylko sposób na jego uniknięcie.

Sesja 86: Identifiers for Identities: Rectifying the (Mis)Representation of Demographic Groups (pisze Zuza W.)

Chociaż nie jestem ekspertką w dziedzinie organizacji wiedzy, jej aspekty etyczne bardzo mnie interesują. Głównie dlatego, że w Polsce to temat zupełnie nieeksplorowany. Jak sugeruje tytuł sesji, mówiono o społecznościach. W prezentacji Queerlit, Making LGBTQI Fiction Visible Using Subject Headings o projekcie Queerlit – kolektywnym przypisywaniu haseł przedmiotowych do szwedzkiej, queerowej literatury pięknej. Hasła bazują na dość już znanym w międzynarodowym środowisku bibliotekarskim Homosaurusie.

Z kolei kanadyjski referat pt. The Respectful Terminology Platform Project & the Indigenous Vocabulary Development, Workflows, and Governance traktował o projekcie Platforma Terminologii Pełnej Szacunku (ang. „The Respectful Terminologies Platform Project” – RTPP), polegającym na włączeniu społeczności rdzennych w indeksowanie wiedzy na ich temat w celu zapewnienia tworzenia i wspierania odpowiednich kulturowo tematów. Współpraca bibliotek i archiwów ze społecznościami rdzennymi to bardzo ważny i wrażliwy temat w krajach Ameryki Płn. 

Trzecią omawianą społecznością były dawne kolonie. W niemieckim wystąpieniu pt. Vocabulary Work in the Field of the Network Colonial Contexts – A workshop report mowa była o nowo powstałej grupie Colonial Contexts, zrzeszającej ekspertów z sektora GLAM, której zadaniem będzie przegląd istniejących tezaurusów, próba ich połączenia i przedyskutowanie kwestii etycznych, zwłaszcza nazewnictwa w odniesieniu do grup kulturowych na obszarach byłych kolonii.

dinozaur na tle tęczy
Homosaurus, międzynarodowy tezaurus zawierający terminy osób LGBTQ+. Fot. ZS
Sesja 94: Colonialism and Libraries, Archives, and Museums (pisze Zuza W.)

Kolonie i ich kulturowy spadek oraz kwestie etyczne to temat bardzo aktualny. Nie mogło go zabraknąć na Kongresie IFLA odbywającym się w Holandii – kraju z długą, smutną historią kolonizowania (do 1863 r.), ale też kraju, który obecnie jest chyba jedynym, który za kolonializm oficjalnie przeprosił. 

O sposobach na stawienie czoła mrocznej przeszłości traktowała prezentacja pt. A Dutch libraries follow-up to formal apologies for historical slavery and enslavement. Holandia postawiła na edukację oraz na historię lokalną. Dla szkół średnich opracowano specjalny program edukacyjny o przeszłości kolonialnej. Publikowanych jest wiele książek o roli, jaką dla wzbogacania Holandii miało niewolnictwo. Poszczególne miasta, przy wsparciu bibliotek i przechowywanych w nich kolekcji, wydają książki dot. lokalnej historii, które są za darmo dystrybuowane w bibliotekach. Powstają też pomniki upamiętniające kolonializm i niewolnictwo. Monument w Rotterdamie jest bardzo przygnębiający.

rzeźba - alegoria statku niewolniczego
Alex de Silva, „Clave”. Fot. ZW

Nie mniej przygnębiające jest słuchanie o tym, jak Japonia, niegdyś główny kolonizator i agresor w tej części Azji, boi się kolejnej wojny sąsiedzkiej. By uniknąć błędów z przeszłości ważne jest zachowanie i upublicznianie dokumentów z tamtych czasów badaczom i obywatelom. Dokumenty są digitalizowane przez różne instytucje w Japonii, a następnie podłączane do Japan Search – krajowej platformy agregującej metadane zasobów cyfrowych z różnych dziedzin, obsługiwanej przez Narodową Bibliotekę Parlamentarną. O projekcie i stanie zaawansowania prac usłyszeliśmy w wystąpieniu pt. Preservation and Public Access to the Ex-Colony-related Materials in Cultural Institutions.

Kongres IFLA ma tę przewagę nad konferencjami europejskimi, że rozrzut geograficzny wystąpień ma zasięg światowy. I tak z Holandii, przez Japonię, przenieśliśmy się podczas tej sesji do Nigerii. W referacie pt. Building a Sustainable Future in Museums: Decolonized Perspectives of the University of Lagos Museum Collection autor mówił o roli uniwersyteckiego muzeum w promowaniu idei powrotu do afrykańskich korzeni i ideałów. To jeszcze inne podejście do spuścizny kolonializmu – jaki ślad w psychice całego narodu, kilku pokoleń, pozostawia 500 lat podległości? Jak przywrócić korzenie i perspektywę lokalną? Jak przejść od narracji kolonialnych do przyjęcia perspektywy postkolonialnej? Z odzyskiwaniem narodowej tożsamości postkolonialnej wciąż zmaga się wiele krajów, chociaż ostatnie kolonie odzyskały niepodległość w latach 70. XX w.

Sesja 151: Bringing Back Patrons to the Library: Promoting Community and In-Person Programming in Digital World (pisze Zu S.)

W sesji zaprezentowano referaty z Grecji, RPA i Tajwanu.

Hellenic Parliament Library służy przede wszystkim Parlamentowi Grecji, ale pełni też funkcję otwartej biblioteki publicznej. Jednym z trzech budynków zajmowanych przez bibliotekę jest zmodernizowana w 2021 r. dawna fabryka tytoniu, która jest nowoczesnym centrum kultury. Rozpoczęte w czasie pandemii prace nad digitalizacją koncentrują się obecnie na dostosowaniu materiałów do potrzeb osób z niepełnosprawnościami wzroku i słuchu. Biblioteka prowadzi też programy promujące czytelnictwo wśród dzieci i młodzieży, spotkania autorskie czy warsztaty.

Jeff Nyoka z sieci bibliotek publicznych Johannesburga opowiedział o ambitnych planach rządu RPA, by stawiać na rozwój umiejętności kodowania i robotyki. Szkopuł w tym, że ponad połowa południowoafrykańskich szkół nie ma komputerów i przygotowanej kadry. Ponieważ część bibliotek publicznych dysponuje niezbędnym sprzętem oraz księgozbiorem z zakresu informatyki, wprowadziły one do swojej oferty naukę kodowania, np. poprzez grywalizację. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia informatycznego. Instytucje i firmy współpracujące z bibliotekami to m.in. Uniwersytet Nelsona Mandeli w Gqeberha oraz giganci, tacy jak: Google, Microsoft czy IBM. Program pierwotnie obejmujący tylko RPA rozprzestrzenił się do innych krajów afrykańskich (Namibia, Kenia, Uganda).

prezentacja konferencyjna
Jeff Nyoka z BP Johannesburga przedstawia pozytywne skutki wprowadzenia nauki kodowania do regularnego repertuaru zajęć bibliotecznych. Zrzut ekranu z transmisji sesji.

Z kolei Jian Hao He z Biblioteki Publicznej w Tajpej przedstawił program Active Ageing Learning Market skierowany do użytkowników bibliotek powyżej 55. roku życia. Głównym założeniem przedsięwzięcia jest dzielenie się wiedzą i doświadczeniem przez starszych czytelników (mentorów). O szczegółach akcji można przeczytać w artykule dostępnym w Repozytorium IFLA.

Sesja 156: Sustainability in practice: library design matters (pisze Zuza W.)

Hasło library design kojarzy się z ładnymi budynkami, ciekawymi rozwiązaniami architektonicznymi, czy nowymi bibliotekami w starych (o innych niegdyś funkcjach) budynkach. Tymczasem wysłuchaliśmy trzech wystąpień, gdzie główną rolę grały: pompy ciepła, systemy odzyskujące deszczówkę, panele solarne i automatycznie sterowane okna. 

Shanghai East Public Library powstała w 2022 r. i jest jedną z największych bibliotek na świecie (115000 m²). Szczyci się tym, że ma system regulowania zacieniania wnętrz, elastyczne wyposażenie – meble można dowolnie przestawiać, magazynuje lód, oszczędza deszczówkę, czerpie energię z paneli słonecznych.

Student Centre na University College London – to biblioteka bez książek, z dostępem do e-zasobów i miejscem do pracy. I to jest najważniejsze z perspektywy studenta. A z perspektywy administracji najważniejszym aspektem jest to, że jest to budynek pasywny, z pompą ciepła, panelami solarnymi, oknami otwieranymi automatycznie, zbudowany z  odzyskanych elementów betonowych, oszczędzający wodę.

Otwarta w 2021 r. Thabo Mbeki Presidential Library, wybudowana na cześć byłego prezydenta kraju ma być centrum wiedzy, miejscem rozkwitu afrykańskiej nauki i wspierania rozwoju kobiet. Architektura nawiązuje do tradycyjnej, afrykańskiej wioski. To kompleks ośmiu cylindrycznych budynków z dodanymi otworami w kopułach, uwzględniającymi orientację światła słonecznego.

Sesja 167: From Personal Narratives to Collective Memory: Archiving LGBTQ+ Lives and communities (pisze Zu S.)

W czasie sesji przedstawiono dwa wystąpienia dotyczące archiwów skupiających się na gromadzeniu dokumentów związanych z historią społeczności LGBTQ+.

IHLIA to holenderskie archiwum materiałów z całej Europy, obejmujące zbiory ze 150 krajów, w 60 językach. Siedzibą IHLIA jest Biblioteka Publiczna w Amsterdamie, jednak archiwum jest instytucją całkowicie niezależną, a jego działalność jest finansowana przez rząd.

Irish Queer Archive (ir. Cartlann Aerach na hÉireann) to największa kompleksowa kolekcja irlandzkich materiałów dotyczących historii społeczności LGBTQ+, która w 2008 r. została włączona do zbiorów Biblioteki Narodowej Irlandii. Początki archiwum datuje się na późne lata 60. XX w., jednak gromadzi ono także starsze materiały.

lampa w kształcie sowy
Lampa w kształcie sowy o nietypowej historii. Tego typu lampki były używane w lokalach dla gejów i lesbijek do lat 60. XX w. jako sygnał ostrzegawczy: oczy sowy zapalały się jeśli istniało ryzyko nalotu policji lub w pobliżu pojawiali się inni niepożądani goście. Obecni doskonale wiedzieli, że kiedy oczy sowy świecą trzeba udawać heteroseksualnych, np. tańcząc z osobami innej płci. Kolekcja IHLIA. Fot. ZS

Zarówno IHLIA, jak i Irish Queer Archive swoje zbiory zawdzięczają głównie lokalnym organizacjom działającym na rzecz praw osób LGBTQ+ oraz darom od indywidualnych osób. W trakcie sesji mocno wybrzmiał temat wyzwań stojących przed archiwami. Głównie chodzi o inkluzywność i reprezentację wszystkich przedstawicieli i przedstawicielek społeczności: osób transpłciowych i niebinarnych oraz POC (ang. People of Color, czyli ludzi różnych kolorów).

Zu Sendor, Oddział Usług Informacyjnych i Szkoleń

Zuza Wiorogórska, Pełnomocniczka ds. edukacji informacyjnej i komunikacji naukowej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.