BuwLOG

Na stronie BUW jak w labiryncie. O tworzeniu nowej strony www

monitor komputera, strona internetowa buw, hol katalogowy, katalogi kartkowe

fot. Kamila Krzyżanowska (Oddział Promocji, Wystaw i Współpracy)

Komunikacja z użytkownikami w Bibliotece odbywa się poprzez różne platformy i media. Dzięki temu, że prowadzimy konta społecznościowe, punkty informacji w budynku, tworzymy plakaty czy ulotki docieramy rozmaitymi sposobami do różnych grup użytkowników. Jednak podstawowym miejscem, gdzie można znaleźć obszerne informacje o Bibliotece jest strona internetowa. To tu czytelnik sprawdza godziny otwarcia, szuka informacji jak odnaleźć książkę w Wolnym Dostępie, a przede wszystkim zaczyna przygodę z katalogiem i zbiorami online. Dlatego czytelna i intuicyjna strona internetowa jest podstawą działania nowoczesnej biblioteki. 

Strona internetowa BUW przechodziła już kilka zmian (ja pamiętam dwie z nich w czasie mojego 14-letniego stażu pracy), każda kolejna była w mojej opinii lepsza od poprzedniej, bardziej dostosowana do potrzeb użytkownika. Po pięciu latach przyszedł czas na nową odsłonę naszego serwisu. Tym razem przy tworzeniu strony zdecydowaliśmy się na wyjście na zewnątrz i spojrzenie świeżym okiem na możliwości, jakie możemy zaproponować czytelnikom. O pomoc z projektowaniem strony zwróciliśmy się (po odpowiedniej procedurze wyboru) do firmy Rytm Digital, która oprócz doświadczenia w budowaniu funkcjonalnych serwisów www ma też ten plus, że posiada doświadczenie we współpracy z licznymi placówkami kulturalnymi. Ten aspekt był dla nas ważny, gdyż specyfika działania biblioteki różni się znacząco od np. sklepu internetowego.

Praca nad projektem została podzielona na kilka etapów:

  1. Przygotowanie i planowanie
  2. Analiza i audyt
  3. Przygotowanie makiety
  4. Przygotowanie projektu graficznego.

Wraz z początkiem roku, rozpoczął się pierwszy i jednocześnie drugi etap prac czyli zbieranie wszelkich możliwych danych na temat obecnego działania strony internetowej. Strona była oglądana pod każdym możliwym kątem, aby uzyskać jak najpełniejszy obraz. Analiza dotyczyła spojrzenia na dane statystyczne i treści na stronie, poznania grup docelowych, do których się zwracamy, wykrycia problemów i błędów widocznych na pierwszy rzut oka. Specjaliści z firmy Rytm bardzo szybko zorientowali się, że dużym problemem strony jest to jak wiele różnorodnych jest na niej treści, jak wiele dostępów do rozmaitych baz i katalogów. Rzucił się w oczy także brak jasnej struktury treści i problemy z jej hierarchią.

W tym samym czasie rozpoczęły się rozmowy z pracownikami BUW. Przedstawiciele różnych oddziałów w kilku turach odpowiadali na pytania pracowników Rytmu, którzy chcieli zrozumieć, co jest szczególnie ważne dla nas na stronie, jak działa w praktyce korzystanie z katalogów i zbiorów elektronicznych, jakie trudności mają administratorzy strony i osoby zarządzające treścią. Inne pytania dotyczyły naszej wizji nowego serwisu, tego co jest dla nas inspiracją i jak chcielibyśmy być postrzegani na zewnątrz dzięki stronie www. Pracownicy bardzo chętnie dzielili się swoimi przemyśleniami i pomysłami, jak sprawić by nowa strona była bardziej użyteczna. Bardzo dziękuję wszystkim za entuzjastyczny odzew i aktywne włączenie się w ten etap prac!

Kolejnym punktem realizowanym przy etapie badań były rozmowy z użytkownikami. Udało się zorganizować rozmowy z kilkunastoma czytelnikami z różnych grup, co dało bardzo szeroką perspektywę i pokazało, jak odmienne bywają potrzeby oraz czego nasi czytelnicy nie wiedzą o stronie. Studenci, doktoranci i pracownicy naukowi szczerze opowiadali o tym, co sprawia im największą trudność, gdzie najczęściej zaglądają i czego im na stronie brakuje. Czytelnicy, wchodząc na stronę www, szczególnie na początku przygody z BUW czują się jak w labiryncie. Bywa, że mają problem z trafieniem nawet do najbardziej oczywistych miejsc jak konto czytelnika, a różnice w funkcjonalnościach katalogu BUW i multiwyszukiwarki nie są dla nich oczywiste. Dotarcie do bardziej zaawansowanych treści często odbywa się przez wyszukiwarkę Google, a nie bezpośrednio na naszej stronie, bo tak jest łatwiej. Zarówno te, jak i inne uwagi czytelników były niezwykle cenne, dały lepszy wgląd w to, na które aspekty trzeba położyć szczególny nacisk w myśleniu nie tylko o strukturze, ale też o języku treści na stronie.

W ciągu najbliższych tygodni Rytm na podstawie wszystkich zebranych danych zaprezentuje nam pierwsze wyniki swojej pracy oraz propozycje, w jaki sposób kształtować nowy pomysł na stronę. Z niecierpliwością czekam na zapoznanie się z ich koncepcją, której główne punkty przedstawię w kolejnym wpisie na BuwLOGu.

PS. Wniosek poboczny z badań – czytelnicy z zewnątrz rzadko trafiają na BuwLOGa ponieważ nazwa kojarzy im się z logowaniem do jakiegoś systemu, a nie blogiem BUW 🙂

 

Zofia Kajczuk, Pełnomocniczka Dyrektora BUW ds. projektowania usług

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.