
– Pojedziesz metrem, a potem przesiądziesz się do tramwaju… Weź ze sobą książkę, bo to spory kawałek drogi…Solidna porcja drzemki też wchodzi w grę… Twój wybór… A jak już wysiądziesz, to czeka cię spacer… – Trafię? – nie potrafiłam się pozbyć niepewności w głosie. – Bez trudu. To inny świat. Budynek pamięta epokę Gierka i…