Calgary jest mało znanym miastem na mapie Kanady. Ulokowane na preriach, blisko Gór Skalistych, nad rzeką Bow, nie odznacza się niczym szczególnym. Zima przytłacza śniegiem i mroźnymi temperaturami, lato jest gorące i parne. Calgary jest ważne jednak z jednego powodu ‒ biblioteki. Calgary Public Library, założona w 1912 r., jest drugą pod względem popularności biblioteką publiczną w Kanadzie, z 20 oddziałami na terenie całego miasta.
Przeprowadzając się do Calgary miałam wielką ochotę sprawdzić co biblioteka publiczna w Kanadzie ma do zaoferowania czytelnikowi. Pierwsze kroki skierowałam właśnie do Calgary Public Library. Zapisując się do biblioteki otrzymałam za darmo kartę czytelnika: do wyboru było kilka wzorów i kolorów. Niby mała rzecz, a tak cieszy i tak bardzo personalizuje naszą miłość do książek.
W bibliotece jest sześć pięter, a na każdym dzieje się coś innego. Na parterze jest wolny dostęp do czasopism i audiobooków, pianino, z którego można korzystać, są też ogromne szachy. Istnieje także możliwość skorzystania z kserokopiarek. Każdego miesiąca czytelnik biblioteki na swoje konto otrzymuje 5$ na darmowe wydruki, co stanowi równowartość 50 kartek czarno-białych i 25 w kolorze. Dodatkowo można drukować bezpośrednio ze swojego własnego komputera. Skanowanie także jest za darmo, jeśli tylko ma się swoje USB.
Na parterze jest też wielka niespodzianka! Prawdziwy kanadyjski wóz strażacki. Dostępny dla wszystkich zainteresowanych, ale najbardziej cieszą się z niego dzieci. Wszystko jest interaktywne. Dzieciaki same mogą się nawet przebrać za strażaków, poprowadzić wóz i zamigać kogutem. Natomiast nigdy nie słyszałam, żeby uruchomili syrenę…
Drugie piętro jest całe dla dzieci, tych najmłodszych i tych trochę większych. Obok książek jest pełno zabawek rozłożonych przy stolikach i na ziemi. Tu pracują wolontariusze, którzy mają za zadanie mobilizować dzieciaki do zabawy, do rozmowy i do rozwijania swoich umiejętności kreatywnych. W trakcie swojego stażu w bibliotece byłam właśnie takim wolontariuszem w dziale ELVC – Early Literacy Voluntary Corps.
Kolejne piętra przypisane są m.in sprawom emigrantów przybywających do Calgary – są tam wielojęzyczne materiały biblioteczne – literatura oraz materiały do nauki języków. Jest także możliwość skorzystania z laptopów oraz z pokoi do indywidualnej nauki i pracy grupowej. Na jednym z pięter jest także teatr.
Wkrótce biblioteka przejdzie kompletną zmianę, bo już w listopadzie 2018 r. odbędzie się otwarcie nowej biblioteki centralnej. Nowy budynek będzie przestronny, oszklony i połączony ze stacją kolejki naziemnej. A przede wszystkim będzie wspaniałym miejscem spotkań. Odróżniać go będą piętra, które mają za zadanie spełniać dodatkową funkcję ‒ z każdym piętrem w bibliotece ma być coraz ciszej. I tak na parterze będzie dział przeznaczony dla dzieci, a na samej górze znajdować się będzie cicha czytelnia. Nowy gmach widziałam codziennie, gdy przejeżdżałam obok i nie mogę się doczekać otwarcia. Sprawdźcie sami pod tym linkiem.
Ciekawostki
4 razy w tygodniu Book Truck, czyli bus pełen materiałów bibliotecznych rozwozi książki do najdalszych zakątków Calgary. W środku jest ponad 1500 książek i filmów dostępnych dla czytelników.
Jeden oddział biblioteki pozwala na wypożyczanie instrumentów muzycznych: gitar, skrzypiec, keybordów, djembe itp. na okres do 3 tygodni.
Można mieć wypożyczonych na swoim koncie 99 pozycji bibliotecznych.
Wypożyczając książkę z jednego oddziału, można ją zwrócić do innego.
Strona polska
Szukając ciekawych książek, odnalazłam dział poświęcony literaturze obcojezycznej. A tam ‒ cała półka książek w języku polskim. Nie mogło być lepiej! Pozycje książkowe były bardzo różne, można było znaleźć książkę o II wojnie światowej, a zaraz potem kilka powieści, reportaże i poezje Tuwima. Nie był to ogromny wybór. W katalogu widnieje około 340 polskich tytułów, ale większość wydaje się niedostępna, albo po prostu rozrzucona po 18 innych oddziałach biblioteki.
Niedługo później odnalazłam inne miejsce z polskimi pozycjami. Przy kościele polskim istnieje biblioteka polska. Księgozbiór liczy około 3000 książek, nowszych i starszych ‒ biografie, powieści, reportaże, książki dla dzieci i inne. Polacy mieszkający w Kanadzie, którzy latają do Polski, zazwyczaj zaopatrują się w kilka tytułów, które po przeczytaniu często lądują właśnie w bibliotece. Tak właśnie funkcjonuje to miejsce ‒ działa dzięki Polonii. Biblioteka istniała najpierw w jednej szafce. Teraz jest ich około 20, a wszystkie wypełnione po brzegi polskimi książkami. Tutejsze bibliotekarki ‒ osoby o niesamowitej wiedzy, chętnie pomagają znaleźć dobrą lekturę. Posługują się katalogiem kartkowym, tymczasem nie ma katalogu komputerowego, ale jest szansa na zmiany. Mimo że biblioteka nie jest w samym centrum miasta, w okolicy najważniejszych arterii, a właśnie koło polskiego kościoła, to cieszy się dużym zainteresowaniem. Jest otwarta w każdą niedzielę od 9 do 14. Przychodzą starsze osoby z Polonii zafascynowane historią oraz najmłodsi, którzy po raz pierwszy w życiu widzą tyle bajek po polsku. Ja byłam stałym czytelnikiem, ba, nawet wolontariuszem. Bardzo lubię to miejsce i mam nadzieję, że biblioteka będzie się rozwijać!
Tekst i zdjęcia Milena Jędrzejewska Oddział Udostępniania
Za to na świecie Calgary jest znane z organizacji Igrzysk Olimpijskich, w których Polska niestety nie zdobyła żadnego medalu.
🙁
Okrutnie wypomniane:)
Na szczęście dzisiejsza Polonia w Calgary nadrabia wszelkie braki medali z 1988 r. Osiągnięcia dzisiejszej Polonii są imponujące i warto na nich się skupić. Warto chociażby wiedzieć o polskiej bibliotece w Calgary 🙂 https://polish-point.blogspot.com/2017/11/gdzie-znalezc-polskie-ksiazki-w-calgary.html