BuwLOG

Erasmus w królewskim Madrycie 9-13 maja 2022

Zdjęcie uśmiechniętej kobiety przed pomnikiem niedźwiedzia objadającego drzewo, w tle budynek.

Erasmus w Madrycie był dla mnie zaskoczeniem i spadł na mnie jak grom z jasnego nieba. Pozytywny grom 😉 Czasu na załatwienie wszystkich formalności było bardzo mało. Zazwyczaj zaczynałam planować wyjazd i kontaktować się z wybraną instytucją już rok wcześniej. Tym razem miałam na to jedynie 1,5 miesiąca. Organizację całego przedsięwzięcia zaburzała dodatkowo skomplikowana sytuacja na polskich lotniskach. Majówkowe jak i pozostałe loty stały pod wielkim znakiem zapytania i były zagrożone z powodu strajku kontrolerów lotów. Sen z powiek spędzała mi również myśl o tym, że tegoroczny madrycki ERASMUS odbędzie się w formie Staff Week – jak dla mnie zupełne novum! A fakt, że jadę tam sama nie dodawał pewności siebie. Onieśmieleniem napawało mnie również to, że odwiedzę Universidad Complutense de Madrid (UCM), czyli najważniejszą, największą i jedną z najstarszych hiszpańskich szkół wyższych. Jednak… Do odważnych świat należy, więc W DROGĘ! 

Zdjęcie grupy ludzi na schodach przed wejściem do budynku.

Madryt przywitał mnie, jak zawsze, piękną pogodą. W szkoleniu w ramach Erasmus+ Staff Training Week brało udział 10 śmiałków z całej Europy. W tym dwie przedstawicielki z Polski. Podczas pełnego wrażeń tygodnia miałam przyjemność zapoznać się z interesującymi prezentacjami uczestników ERASMUSa. A uczestnicy z moją 🙂 Moje wystąpienie promujące BUW spotkało się z niezwykle ciepłym przyjęciem. Plan Staff Week przewidywał również prezentacje bibliotekarzy Universidad Complutense de Madrid pracujących w różnych działach, tj. Technology Development and Library System Service, Teaching and Research Support Service, Collection Management Service (podczas tego spotkania poznałam najbardziej owłosionego bibliotekarza Uniwersytetu Complutense – psa przewodnika Tikę) i Digital Collections.

Wielkim wydarzeniem była również wizyta na kampusach: Somosaguas i Moncloa, zwiedzanie Bibliotek Wydziałowych i zapoznanie się z ich historią.

Zdjęcie czytelni bibliotecznej. Ludzie siedzący przy stolikach, w tle półki biblioteczne. Pd sufitem pomarańczowa kratownica.

W latach 60., po protestach studentów przeciwko generałowi Franco, ten zdecydował zamieszać w strukturach uczelnianych, ukarać krnąbrnych i nieco utrudnić życie studentom. Tym samym skazał na banicję kampus Somosaguas, a także trzy wydziały: Ekonomii i Handlu, Nauk Politycznych oraz Psychologii i umieścił wymienione placówki z dala od Madrytu. Specjalna jednostka wojskowa pilnowała porządku na wydzielonym terenie Uniwersytetu i studziła nastroje młodych gniewnych. Co ciekawe, projektanci kampusu, budując w latach 70. budynek Wydziału Ekonomii i Handlu nie przewidzieli miejsca dla biblioteki, więc ta znajduje się w dawnej kafeterii.  

Na kampusie Moncloa miałam przyjemność zwiedzić między innymi bibliotekę Wydziału Medycznego oraz Geografii i Historii

Zdjęcie kwiatu czerwonej róży na tle bogato zdobionej fasady budynku z hiszpańską flagą.
Zdjęcie kobiety przy pomniku siedzącego na ławce Don Kichota, w tle budynek z czerwonej cegły.

Sam Uniwersytet, który początkowo nosił nazwę Complutense, został założony przez kardynała Cisneros w 1499 r. w Alcalá de Henares. Natomiast Wydział Medyczny powstał w tym samym miejscu, ale wiele lat później, bo w 1528 r. Uniwersytet rósł w siłę, kształcił kolejne pokolenia, a w 1839 r. wraz z Wydziałem Medycznym został przeniesiony do Madrytu. Warto w tym miejscu podkreślić udział kobiet na uczelni w czasach, w których kobiety nie miały zbyt wiele praw. Ogromną zasługą uczelni było to, że już w XIX w. pozwalała kobietom studiować medycynę. Ujmą był fakt, że kobiety nie miały prawa wykonywać wyuczonego zawodu. Powód? Przepisy zabraniały wystawiania im dyplomów. Zmieniło się to dopiero w 1913 r. Kobiety mogły wreszcie rozwinąć skrzydła. A historia zasłużonych lekarek, które pobierały nauki na Uniwersytecie w Madrycie została godnie upamiętniona i pokazana na wyjątkowej wystawie mieszczącej się na Wydziale Medycznym. Zresztą sam Wydział Medyczny z okazałą zabudową cieszy się ogromną renomą i przez długie lata nie miał sobie równych. Nic więc dziwnego, że Biblioteka gromadzi jedne z największych zbiorów medycznych w Hiszpanii. Poza tym, historyczne materiały biblioteczne zasłużyły się szczególnie podczas Hiszpańskiej Wojny Domowej w latach 1936-1939. W celach obronnych uniwersyteccy pracownicy i mieszkańcy Madrytu układali książki w oknach, tworząc swoistego rodzaju tarczę i mur nie do przebicia. Zbiory, które wzięły czynny udział w walkach na terenie uczelni można podziwiać i dziś. Podziurawione od kul książki i książki z kulami uwięzionymi pomiędzy kartkami robią niesamowite wrażenie.

Zdjęcie grupy uśmiechniętych ludzi przed pomnikiem siedzącego mężczyzny czytającego książkę

Zwiedzanie Biblioteki Narodowej to nadprogramowy, ale jakże atrakcyjny punkt na erasmusowej mapie. Ten piękny, monumentalny budynek posiada dwie czytelnie. Jedną do korzystania ze zbiorów w wersji papierowej, a drugą do korzystania ze zbiorów w wersji elektronicznej i zbiorów zdigitalizowanych. Magazyn zajmuje aż 12 pięter i jak obliczono ma do dyspozycji 120 km półek. Na 6 piętrach urzędują książki, 5 pięter zajmują czasopisma, a jedno całe piętro gromadzi pozostałe materiały biblioteczne.

Zdjęcie otwartej książki, wewnątrz treść w alfabecie hebrajskim.
Zdjęcie bogato zdobionego barokowego wnętrza z beczkowym stropem ze świetlikiem wypełnione rzędami foteli obitych czerwonym aksamitem.

Podczas kolejnego dnia szkolenia miałam wielką przyjemność zwiedzić kolekcję zbiorów specjalnych w Biblioteca Histórica „Marques de Valdecilla”, a także usiąść na jednym z foteli w przepięknej sali Paraninfo, w której odbywają się najbardziej uroczyste ceremonie związane z Uniwersytetem Complutense. Pan Dyrektor i Pani Wicedyrektor tej biblioteki bardzo interesująco opowiedzieli nam o historii Uniwersytetu i pokazali najcenniejsze dzieła z kolekcji UCM – Inkunabuł z XV w., faksymile Manuskryptu Alfonsa X Mądrego z XIII w. i Biblię Políglota, nad którą kardynał Cisneros pracował przez 19 lat. Odwiedziliśmy również Dział Konserwacji i Repozytorium.

Zdjęcie wejścia z bramkami obrotowymi. W tle grupa ludzi.
Zdjęcie maszyny z ekranem. W tle półki z książkami.

Ostatniego dnia szkolenia mieliśmy zaplanowaną wizytę w Bibliotece Głównej UCM. Jej patronką jest María Zambrano – wybitna hiszpańska filozofka i eseistka. Budynek o pięknym, przytulnym wnętrzu został otwarty w 2011 r. W skład tej największej hiszpańskiej biblioteki wchodzą Biblioteka Prawa i Biblioteka Filologii. Biblioteka UCM udostępnia swoim użytkownikom 2100 miejsc do nauki i posiada rozbudowaną strefę pracy grupowej. W niedalekiej przyszłości Biblioteka María Zambrano ma być rozbudowana o nowoczesny, zrobotyzowany magazyn i wzbogacona o wrzutnię zwracającą książki i rozdzielającą je na konkretne działy. W bibliotece zamontowane są bramki, zupełnie jak w metrze. Do ich przekroczenia potrzebne jest przyłożenie ważnej karty bibliotecznej. Nad bramkami na ekranie wyświetla się informacja o aktualnej liczbie czytelników przebywających na jej terenie. Jeśli na wyświetlaczu pojawi się wiadomość o osiągniętym limicie miejsc siedzących, wtedy wpuszczane są na teren biblioteki jedynie osoby, które zamierzają tylko zwrócić lub wypożyczyć książki. Na terenie wszystkich bibliotek UCM znajduje się łącznie 16 selfczeków oraz 11 automatów z laptopami i notebookami do wypożyczenia. W Bibliotece María Zambrano, tak samo jak w naszej Bibliotece, książki oklejono RFID. I tak jak u nas są kary za przetrzymywanie książek. Biblioteka nie pobiera jednak opłat tak jak to się dzieje w BUW, a blokuje konto na 2 dni za każdy dzień przetrzymania jednego egzemplarza. W bibliotece organizowane są wystawy, prowadzone są zajęcia stacjonarne i online oraz organizowane wydarzenia.

Zdjęcie czytelni bibliotecznej. Ludzie siedzący przy stolikach i rzędy półek z książkami.
Zdjęcie trzech osób przy szafce z numerkami.

Biblioteki Uniwersytetu Complutense nie otrzymują egzemplarza obowiązkowego, a dary stanowią jedynie niewielki procent zbiorów. Z tego powodu Biblioteki Wydziałowe posiadają własne komisje, które spotykają się raz w miesiącu i decydują o materiałach, które mają zakupić. Propozycje zakupu składane są przez profesorów, studentów, jak i bibliotekarzy. Mimo, że najbardziej popularnym systemem bibliotecznym w całej Hiszpanii jest ALMA, to UCM korzysta z zupełnie innego. Do niedawna było to Millenium, a od VII 2018 r. jest nim WMS, który znajduje się również na Uniwersytecie w Barcelonie i Kraju Basków. Bardzo ciekawym rozwiązaniem na stronie internetowej biblioteki jest zakładka poświęcona pogrupowanym na wydziały naukowcom UCM – „Portal de la Investigación”. Ta szczególna wirtualna przestrzeń gromadzi wszelkie informacje na temat ich działalności naukowej (artykuły, współpraca, programy naukowe, zajęcia prowadzone na UCM). Czat biblioteczny działa w godzinach 10-14 i 16-20.

Zdjęcie kolorowej figury słonia naturalnych rozmiarów we wnętrzu.

Każdy wyjazd na Erasmusa to nowe szanse na rozwój osobisty, poznawanie ludzi i obcych kultur. Moje serce zdecydowanie oddałam Hiszpanii, w której czuję się jak w domu, jednak każdy wyjazd uczy mnie czegoś nowego. A dodatkowo wiary w siebie. To było nowe, ciekawe doświadczenie, które będę bardzo ciepło wspominać. 

Zdjęcie tabliczka na ścianie z napisem: Hai excomunion reservada a su santidad contra qualesquiera personas, que quitaren, distraxeren o de otro qualquier modo enagenaren algun libro, pergamino, o papel de esta bibliotheca, sin que puedan ser absueltas hasta que esta este perfectamente reintegrada.
Ekskomunika na złodziei i niszczących zbiory biblioteki.

Magdalena Szymańska, Oddział Gromadzenia i Uzupełniania Zbiorów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.